eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDoktorat - rzecz niechlubna?Re: Doktorat - rzecz niechlubna?
  • Data: 2002-12-21 14:02:54
    Temat: Re: Doktorat - rzecz niechlubna?
    Od: "Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nie zwalałbym wszystkiego na zakompleksionych pracodawców, bo ci
    > wiedzą, kogo poszukują i jeżeli widzą, że ktoś na przykład nie znajdzie
    się
    > w zespole, który chcą tworzyć, to nawet prof. przed nazwiskiem nie pomoże.


    Uwazam , ze glownie przydatnosc doktoratu zalezy od konkretnego zawodu.
    W jednych jest to tytul typowo naukowy i nie wplywa specjalnie na
    atrakcyjnosc kandydata jako pracownika, w innych swiadczy o jego wyzszych
    kwalifikacjach (troszke z innej beczki doktor medycyny)

    Kiedys (co prawda jeszcze przed obecnymi przemianami), znalem czlowieka,
    ktory robil doktorat wlasnie w celu zwiekszenia swojego znaczenia w zawodzie
    (jakas branza techniczno-konstrukcyjno-projektowa).

    uzasadnial to tak, ze jesli sa kwesteie sporne w jakims projekcie, rozne
    mozliwosci wykonania, przewaza zdanie doktora inz., co wiaze sie z wieksza
    kasa w biurze ale i wieksza odpowiedzialnoscia.

    nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi sie, ze dalej moze miec to istotne
    znaczenie przy przeforsowywaniu odmiennych rozwiazan.



    > ++ Michał Gancarski ++
    > ++ w...@e...org.pl ++
    > Even if a woodchuck could chuck wood
    > why would woodchuck chuck?
    >
    >
    pozdrawiam
    Krzysztof



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1