eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDoktorat - rzecz niechlubna?Re: Doktorat - rzecz niechlubna?
  • Data: 2002-12-21 21:41:25
    Temat: Re: Doktorat - rzecz niechlubna?
    Od: Shrek <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 21 gru 2002, n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) zapodal(a):

    > Shrek <l...@w...pl> writes:
    >
    >
    >> Poza tym Nina twierdzila, ze tytul doktora jest tytulem naukowym i
    >> jako taki nie wplywa na predyspozycje kandydata do danej pracy, wiec
    >
    > a potem napisalam "no chyba ze.."

    A ja napisalem, ze generalnie ma wplyw, "no chyba, ze":) - caly akapit,
    ktory wycielas sie do tego odnosi.

    > przeczytaj to zdanie wlasnie.
    > bo chyba ci umknelo.

    No nie umknelo. Przeczytalem i po to wlasnie byl poprzedni akapit mojego
    posta. Ogolnie sie zgadzamy, ze wazny jest nie tylko papierek, ale czy
    wiaze sie on z umiejetnosciami, doswiadczenie i inne tym podobne cechy. Po
    prostu w innym miejscu wstawilismy "no chyba, ze" Jesli zarzucasz mi
    niedokladne czytanie twoich postow, to czytaj tez dokladnie moje.

    >> zauwazylem, ze tytul mgr rowniez:) Jesli o mnie chodzi, to nie wiem
    >> jak w innych przypadkach, ale zakresie nauk technicznych doktorzy i
    >> doktoranci, ktorych znalem mieli naprawde o wiele wyzsze
    >> umiejetnosci niz magistrowie.
    >
    > ty nie rozumiesz tego co napisal michal garncarski.
    > umiejetnosci moze tak, ale pracodawca ocenia nie tylko umiejetnosci
    > ale tez doswiadczenie, to jak ktos dziala pod pesja czasu, stresu,
    > jak sie bedzie dogadywal z istniejacym juz zespolem etc.
    >
    > czyjas wiedza to tylko jeden z czynnikow branych pod uwage przy
    > przyjmowaniu do pracy.

    Prosze cie, naprawde przeczytaj calosc mojego posta, zreszta zacytuje sam
    siebie (to megalomania:)

    "Oczywiscie masz racje, ze papierk to tylko jeden z elementow (moim
    zdaniem wcale nie najwazniejszym)"

    Czy to nie przypadkiem to samo co ty napisalas, tylko w jednym zdaniu?
    Wiec czego niby nie rozumiem?

    Pozdr. Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1