eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2002-08-02 21:55:54
    Temat: Re: Czy ...... zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> U podstaw konstruowania układów scalonych i podzespołów elektroniki leży
    >> wiedza i analizy czysto abstrakcyjne, które są domeną pracowników
    >> naukowych. (...)
    >> Bomba atomowa jest jak najbardziej praktyczna, natomiast
    >> jej podstawy całkowicie abstrakcyjne. (...)
    >
    > Jak jestes w stanie przyrownywac do siebie dwie rozne dziedziny z
    > pogranicza fizyki? (jesli chodzi o skale porownawcza?). Jak twoim
    > zdaniem ma sie Elektroniczna Teoria Obwodow i Sygnalow do Fizyki
    > Jadrowej? Einstein by cie co najmniej wysmial.

    Każda rzecz z dziedziny fizyki stosuje jako narzędzie matematykę, więc
    porównanie uznałem za zasadne. Teoria obwodów jest tylko jednym z
    elementów układanki potrzebnej do budowy procesora - podstawą IMO jest
    fizyka ciała stałego, a tej już do atomowej czy też jądrowej jest
    całkiem blisko (obie traktują o tym, czego nie widać, a posługują się
    podobnie abstrakcyjnym aparatem pojęciowym).
    Co do Einsteina, to słyszałem, że nie żyje - ale w Stanach nie są
    pewni, czy żyje Elvis, więc Einstein może też, spróbuję wysłać mu maila
    z pytaniem, co o mnie myśli.

    > Poczytaj najpierw cykl wykladow takich ludzi jak Richard P. Feynman
    > dotyczacych "pokrewienstw" matematyczno-fizycznych a pozniej wal smialo
    > na forum...

    Fakt, upłynęło trochę czasu, ostatni raz czytałem w liceum, mogę czegoś
    nie pamiętać. Teorię obwodów zdawałem dwa razy, a jakbym się piwa napił,
    to pewnie przypomniałbym sobie (poza konkursem, to już matematyka)
    Twierdzenia Banacha o punkcie stałym. Uuupss! Zły przykład, ten akurat
    był genialnym samoukiem - no ale w końcu z tytułem doktora, więc czuję
    się usprawiedliwiony;-)
    (...)

    > Optymailzacja... Chmmm.... Statystyka.... to matematyczne techniki
    > obliczeniowe?
    Statystyka nie jest techniką obliczeniową i jest czymś więcej niż
    szukaniem średniej arytmetycznej.

    > ZADNA z powyzszych nie ma nic wspolnego z zarzadzaniem
    > projektem... Mamy na mysli wspolczesne dziedziny wiedzy, nieprawdaz?
    > Jesli jest inaczej - podaj JASKRAWY przyklad.

    Zarządzanie ryzykiem, zarządzanie kosztami, analizy statystyczne,
    estymacja - hasła związane z PM (pierwsze z brzegu, z przeglądarki)
    Żadne nie może obejść się bez przynajmniej podstawowej wiedzy
    matematycznej - nawet, jeżeli stosujesz "gotowce", to mając głębszą
    wiedzę o matematyce jesteś w stanie ocenić w sytuacji nietypowej (czyli
    w większości) co jest właściwe, co nie do stosowania. Miałem kiedyś
    debila-szefa ekonomistę, który na zajęciach ze statystyki był chyba na
    wagarach. Namiętnie na podstawie niereprezentatywnej próbki wnioskował o
    całej populacji itd. Gdyby miał nieco pojęcia o podstawach statystyki
    bardzo by mu to pomogło w niepieprzeniu głupot.

    W praktyce każdy projekt sprowadza się do umiejętności znalezienia
    rozwiązania w warunkach ograniczonych dostępnych środków, a więc kasy.
    Do tego matematyka, nawet jeżeli jest ona na poziome excela, czy
    kalkulatora jest niezbędna - wszystko pozostałe na ogół sprowadza się do
    marketingowego bełkotu + harmonogram czasowy.


    > Ten o bandytach i ich
    > projekcie ma sie jak dupa do kragla...

    A tego to nie słyszałem, co to jest kragel? Czy chodzi o moją d., czy o
    jędrne, damskie pośladki?


    >> >> Najlepiej zlikwidowac wszystkie szkoly i wrocic do jaskini.
    >> > Hej! A z tym to sie akurat Panocku zgoadzamy...

    >> Jestem jak najbardziej za, będzie więcej dla mnie :-)

    > Pytanie - czego?

    Pracy, która wymaga posiadania dyplomu wyższej uczelni.

    Pzdr: Dogbert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1