-
11. Data: 2003-05-12 18:09:01
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl>
W wolnej burzy wypowiedzi przedstawionej w :b9ofo9$p90$...@n...telbank.pl,
motto <m...@o...pl> wyrazil co nastepuje:
> Użytkownik "Janek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b9of09$8lk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Przecierz nie podał nazwy firmy ani nie sformuował wypowiedzi w taki
>> sposób, ze waidomo o kim (jakiej firmie) pisze. Więc pytam o co Ci
>> chodzi kolego.
> Ja zgadnę... chodzi pewnie o ten fragment "...(kolesie z UW dużo
> mogą)...". :) Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Upss ale to nie
> ta grupa :) Pozdrawiam
zle sie domyslasz, nie naleze i nie nalezalem nigdy do zadnej partii
politycznej i z zalozenia mnie one malo obchodza, robie swoje najlepiej jak
umiem zlewajac politykow i rzadzacych co i tobie radze zamiast sie
goraczkowac, moze wtedy bedziesz mial mniej powodow do narzekania na rzad,
uklady itp, ja nie mam znajomosci i ukladow a jednak sobie jakos radze,
dziwne prawda. mozna tak ale lepiej narzekac.
--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl/
-
12. Data: 2003-05-12 18:11:00
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Spiderman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9omq7$cqm$1@news.onet.pl...
> Widocznie koleś, który skrytykował motto czyli Tomasz Onyszko tez siedzi
na
> jakims stolku i przepierdala nie swoje pieniadze. A jak widzi, że ktoś o
tym
> pisze to sra w gacie. Polacy są podli, nie wiadomo dlaczego jeden drugiego
> okrada.
> Dlaczego tak jest...
Oj tak daleko idących wniosków bym nie wyciągał, choć z drugiej strony, kto
wie może i masz rację?? tego jednak się nie dowiemy. Co do pytania to nie
potrafię odpowiedzieć.
-
13. Data: 2003-05-12 18:12:27
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Spiderman" <s...@p...onet.pl>
> Za przeproszniem nie siedze na zadnym stolku i nie przeperdalam zadnych
nie
> swoich pieniedzy , chcesz wiedziec co robie zajrzyj na strone ze stopki a
> nie opluwaj mnie.
> latwo opluwac kogos spod anonimu, ja sie chociaz nie wstydze swojego
> nazwiska przy swoich wypowiedziach.
> Tomasz Onyszko - T...@w...pl
> http://www.w2k.pl/
Jesli tak nie jest to bardzo przepraszam, ale ton Twojej krytyki mogl mnie
sklonic do takich przemyslen bo to tak jak bys stal po stronie tego bylego
prezesa.
Nie wstydze sie podawac mojego imienia i nazwiska, jednak internet oraz
listy dyskusyjne sa po to by wyrazac opinie nie koniecznie podajac swoje
dane personalne. Osobiscie nie mam zaufania do mojej ojczyzny, dlatego wole
pozostac jako spiderman. Tomku jeszcze raz przepraszam.
-
14. Data: 2003-05-12 18:13:28
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl> napisał w wiadomości
news:b9oo0a$adi$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> zle sie domyslasz, nie naleze i nie nalezalem nigdy do zadnej partii
> politycznej i z zalozenia mnie one malo obchodza,
to tak jak mnie...
> robie swoje najlepiej jak umiem zlewajac politykow i rzadzacych
> co i tobie radze zamiast sie goraczkowac, moze wtedy bedziesz
> mial mniej powodow do narzekania na rzad,
A co ja na rząd narzekam??
> uklady itp, ja nie mam znajomosci i ukladow a jednak sobie jakos radze,
> dziwne prawda. mozna tak ale lepiej narzekac.
No popatrz ja też sobie jakoś radzę, co nie zmienia faktu, że nie jest
dobrze w tym kraju oj nie jest.
-
15. Data: 2003-05-12 18:24:26
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl> napisał w wiadomości
news:b9on6r$99e$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Za przeproszniem nie siedze na zadnym stolku i nie przeperdalam zadnych
nie
> swoich pieniedzy , chcesz wiedziec co robie zajrzyj na strone ze stopki a
> nie opluwaj mnie.
Ja zajrzałem na samym początku, ale i tak nie rozumiem co ci właściwie w
mojej wypowiedzi nie pasowało?? Ten były prezes to Twoja rodzina jakaś?? A
może z jego synalkiem geniuszem informatyki się znasz?? Możesz mi wyjaśnić
tą kwestię?
Pozdrawiam
--
motto
icq: 238159966
-
16. Data: 2003-05-12 18:28:16
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl>
W wolnej burzy wypowiedzi przedstawionej w :b9ooss$q4f$...@n...telbank.pl,
motto <m...@o...pl> wyrazil co nastepuje:
> Ja zajrzałem na samym początku, ale i tak nie rozumiem co ci
> właściwie w mojej wypowiedzi nie pasowało?? Ten były prezes to Twoja
> rodzina jakaś?? A może z jego synalkiem geniuszem informatyki się
> znasz?? Możesz mi wyjaśnić tą kwestię?
Nie znam nikogo z wloclawka a tym bardziej nie mam tam rodziny, nie znam
tych panow i nic mnie nie laczy z tymi dostawami itp.
powiedzialem tylko co mysle. Nie jestem osobiscie zaangazowany w te rzeczy o
ktorych pisales
Nie pasowalo mi tylko to ze wywlekasz sprawy firmowe na swiatlo dzienne - po
prostu IMO nie powinno sie tego robic. Umowa o prace zobowiazuje do roznych
rzeczy obie strony, jak myslisz, na ile mozna zaufac pracownikowi ktory o
sprawach firmy (nie swoich problemach w firmie tylko sprawach firmy) pisze
na sieci ??? Na ile bys mu zaufal gdyby to byla twoja firma i to ty bys byl
pracodawca tego pracownika ??? Jak bys sie zachowal ????
--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl/
-
17. Data: 2003-05-12 18:29:07
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl>
W wolnej burzy wypowiedzi przedstawionej w :b9ooss$q4f$...@n...telbank.pl,
motto <m...@o...pl> wyrazil co nastepuje:
> Użytkownik "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl> napisał w wiadomości
> news:b9oo0a$adi$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>> zle sie domyslasz, nie naleze i nie nalezalem nigdy do zadnej partii
>> politycznej i z zalozenia mnie one malo obchodza,
> to tak jak mnie...
patrzac po innych twoich wypowiedziach i tej uwadze to chyba jednak nie do
konca
>> robie swoje najlepiej jak umiem zlewajac politykow i rzadzacych
>> co i tobie radze zamiast sie goraczkowac, moze wtedy bedziesz
>> mial mniej powodow do narzekania na rzad,
> A co ja na rząd narzekam??
jakby tak przejrzec archiwum googla ... to nie da sie powiedziec ze nie
>> uklady itp, ja nie mam znajomosci i ukladow a jednak sobie jakos
>> radze, dziwne prawda. mozna tak ale lepiej narzekac.
> No popatrz ja też sobie jakoś radzę, co nie zmienia faktu, że nie jest
> dobrze w tym kraju oj nie jest.
OK, tutaj sie zgadzamy przynajmniej
--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl/
-
18. Data: 2003-05-12 18:29:43
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl>
W wolnej burzy wypowiedzi przedstawionej w :b9oo6g$gb8$...@n...onet.pl,
Spiderman <s...@p...onet.pl> wyrazil co nastepuje:
>
> Jesli tak nie jest to bardzo przepraszam, ale ton Twojej krytyki mogl
> mnie sklonic do takich przemyslen bo to tak jak bys stal po stronie
> tego bylego prezesa.
nie stoje po stronie tego prezesa bo nic mnie tak nie wpienia jak
rozdrapywanie przez takich ludzi pieniedzy z podatkow w naszym kraju, o
ukladizkach przy przetargach i dostawach do firm panstwowych nic nie powiem
juz nawet bo stykam sie z przykladami takowych dosyc czesto
jedyne o co chodzilo mi w wypowiedzi to uczciwosc wobec pracodwacy jaki by
on nie byl - jezeli nie odpowiada ci pracodawca i jego sposob dzialania,
zwolniej sie - jezeli uwazasz ze popelnia przestepstwo i masz na to dowody -
zglos to komu trzeba
Przyklad wyolbrzymiony ale w zasadzie o to samo w nim chodzi, idziesz do
pracy do banku (niech bedzie ze prywatny bank), widzisz co sie dzieje od
srodka, jak inwestowane sa pieniadze itp - nie podoba ci sie to, piszesz o
tym na newsach - jak myslisz, co w takim przypadku zrobi pracodawca /
wlasciciel banku ????? IMO pchwali cie za czujnosci jak mu o tym doniesiesz
i wywali cie na zbity pysk - za to ze niedochowales pufnosci.
--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl/
-
19. Data: 2003-05-13 17:38:03
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "Anna" <a...@b...net.pl>
Użytkownik "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl
> OK, tutaj sie zgadzamy przynajmniej
Ufffff a myslałam, ze sobie po głowach jeszcze dacie. Ja tam uważam, że o
takich sprawach trzeba mówić ( problem motto) tylko wtedy coś do ludzi
dociera i przestaja się bac reagować. Czasem się zdarza, ze całkowicie
niewinne osoby sa oskarzane o naduzycia przez fajfusów, którzy zachachmęcili
kasę. Mojemu szefowi udało się uniknąć nieprzyjemności ( których przyczyną
była pomylona pani prezes) tylko dlatego, że był bardzo przewidujący i się
odpowiednio zabezpieczył od strony przepisów. Baba pewnie się wymigała, ale
szacunku do niej nie mam , nie miałam i miec nie będę. Wcale sie nie dziwie
motto, że tak określił swojego pracodawcę i zabezpieczył swoje tyły. Sztuka
nie jest się zwolnić, tylko umieć funkcjonowac w systemie :o)
pozdrawiam
Ania
-
20. Data: 2003-05-13 21:12:02
Temat: Re: Porozmawiajmy o znajomościach - konkrety
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Anna" <a...@b...net.pl> napisał w wiadomości
news:b9radu$9mg$1@absinth.dialog.net.pl...
> Wcale sie nie dziwie motto, że tak określił swojego pracodawcę
> i zabezpieczył swoje tyły. Sztuka nie jest się zwolnić, tylko umieć
> funkcjonowac w systemie :o)
Ej nie rozpędzajcie się, teraz we firmie jest już normalnie a przynajmniej
po pozbyciu się prezesa i jego rodzinki wszystko zaczyna wracać do
normalności. Pracuję tu dlatego jeszcze że wierzę w tą firmę i jej
pracowników którzy potrafili się zjednoczyć i wsiąść sprawy w swoje ręce.
Chcą pracować, ja też i mam nadzieję że nam się uda. To nie jest żadne
zabezpieczania, zabezpieczeniem będzie raport złożony przeze mnie mniej
więcej za tydzień na ręce prezesa o stanie infrastruktury informatycznej w
firmie wraz z zaleceniami które będą miały na celu unormowanie sytuacji.
Pozdrawiam
--
motto
icq: 238159966