-
41. Data: 2005-02-03 13:51:17
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
Pawel Kender Maczewski wrote:
> > i tyle. A
> > jak bedzie im mozna placic duzo mniej, to bedzie im sie placic
> > duzo mniej. Life is brutal.
> Tak, a jeśli jest płaca minimalna, to ja człowieka, który wg mnie
> wykonywa pracę o wartości mniejszej niż ta minimalna (uwierz mi, są
> takie prace. Idź ponownie do urzędu, przyjrzyj się im przez
> godzine-dwie) nie zatrudnię. I już. Bo co ja, Caritas jestem czy inny
> WOŚP, coby dokładać do interesu?
masz zajebisty tok myslenia; z mojego punktu widzenia, Twoja
dzialalnosc gospodarcza nie przynosi takich zyskow, zeby bylo
Cie stac na wynagrodzenie pracownika w godziwy sposob - chcesz
placic 200PLN za miesiac, bo uwazasz ze czyjas praca jest mniej
warta?? to prosze: idz i pracuj 176 godzin w miesiacu za kwote
200PLN - i sproboj sie utrzymac z takich pieniedzy;
skoro uwazasz, ze pewien zakres obowiazkow nie jest warty tego,
aby pracic za niego 849PLN, to logicznym rozwiazaniem jest
dolaczenie tego zakresu obowiazkow do zakresu obowiazkow innego
(zatrudnionego juz) pracownika; i podwyzszenie mu wynagrodzenia
o wartosc tej pracy; ale Ty sie upierasz, ze koniecznie chcesz
miec do tego osobne stanowisko (na ktorym nikt Ci nie bedzie i
tak chcial pracowac, bo wyzyc za 849PLN to juz jest sztuka) i
jeszcze zadasz modyfikacji przepisow;
> Zresztą... inny przykład. Znajomy otwiera firmę. Start jest ciężki, gros
> kasy idzie na marketing/wypromowanie marki/łapówki dla urzędników/inne.
> No i na płacenie pensji w wysokości minimalnej krajowej nie może sobie
> pozwolić. A jako, że to znajomy i ja wierzę w powodzenie interesu, to
> mogę u niego pracować za 200PLN miesięcznie, w perspektywie mając np
> 15k. A nie może dać mi etatu, mimo że pracuję pełnoetatowo...
nie rosmieszaj mnie...
adas;
-
42. Data: 2005-02-03 13:57:29
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Greg [Thu, 3 Feb 2005 14:50:42 +0100]:
> Dla wielu ludzi oczywistym to nie jest. Pod przykrywką realizowania
> zlecenia zawiązują stosunek pracy. O tym pisał JFRad.
No ale ja wyraznie pisalam: nie ma potrzeby zeby siedzial na
etacie bo on sie dopiero uczy...
Kira
-
43. Data: 2005-02-03 14:14:26
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Thu, 3 Feb 2005 08:50:25 +0100, na pl.praca.dyskusje, Pawel Kender
Maczewski napisal(a):
> Zresztą... inny przykład. Znajomy otwiera firmę. Start jest ciężki, gros
> kasy idzie na marketing/wypromowanie marki/łapówki dla urzędników/inne.
> No i na płacenie pensji w wysokości minimalnej krajowej nie może sobie
> pozwolić.
To tenze znajomy nie zna podstaw ekonomii i powodzenia w biznesie mu nie
wroze. Bo zeby ludzie u niego wydali kase to najpierw skads ta kase musza
miec - a maja ja z pensji. Zwalnianie ludzi czy obnizanie im pensji to jest
podcinanie galezi na ktorej sie siedzi - kiedy to dotrze do pustych lbow
polskich "byznesmenow".
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
44. Data: 2005-02-03 14:23:37
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl>
Dnia 03.02.2005 adasiek <p...@p...wp.pl> napisał/a:
> masz zajebisty tok myslenia; z mojego punktu widzenia, Twoja
> dzialalnosc gospodarcza nie przynosi takich zyskow, zeby bylo
> Cie stac na wynagrodzenie pracownika w godziwy sposob - chcesz
> placic 200PLN za miesiac, bo uwazasz ze czyjas praca jest mniej
> warta?? to prosze: idz i pracuj 176 godzin w miesiacu za kwote
> 200PLN - i sproboj sie utrzymac z takich pieniedzy;
Hm, a nie pomyślales, ze ten człowiek moze w trakcie pracy robić coś
innego? Znam taki przypadek... dziewczyna pracowała w sekretariacie
pewnej firmy, siedziała tam po 8-10h/dobę (taka praca). Tyle ze miala
sporo wolnego czasu. I w międzyczasie zajmowała się tłumaczeniem i
felietonistyką.
W tamtej firmie była zatrudniona na um. zlecenie (bo nie mogla miec
stosunku pracy poniżej minimalnej krajowej), dostawała za to chyba 550
zł do ręki. Z tłumaczeń miesięcznie wyciągała jakieś dodatkowe 1,5-2k.
Za felietony nie wiem ile dostawała.
Za te 2 tysiące jakie miała co miesiąc dało się przeżyc...
> skoro uwazasz, ze pewien zakres obowiazkow nie jest warty tego,
> aby pracic za niego 849PLN, to logicznym rozwiazaniem jest
> dolaczenie tego zakresu obowiazkow do zakresu obowiazkow innego
> (zatrudnionego juz) pracownika; i podwyzszenie mu wynagrodzenia
> o wartosc tej pracy;
Nie zawsze się da. Czasem praca wymaga siedzenia na tyłku i np. czekania
na telefon/koordynowania pracy wykonawców w razie potrzeby. Ktoś taki
musi być w ciągu tych 8h właśnie tylko _dyspozycyjny_ - i nie może być
np. jednocześnie hadnlowcem, hydraulikiem czy kimś innym.
> ale Ty sie upierasz, ze koniecznie chcesz
> miec do tego osobne stanowisko (na ktorym nikt Ci nie bedzie i
> tak chcial pracowac, bo wyzyc za 849PLN to juz jest sztuka) i
mylisz się - patrz przykład wyżej. Ta znajoma nie była jakąś przygłupią
desperatką, tylko logicznie rozumującym dziewczęciem.
> jeszcze zadasz modyfikacji przepisow;
Nic nie żądam. Szczerze mówiąc - mam to w d**ie. Jeśli ustawodawca
koniecznie chce mi przeszkadzać w podjęciu działalności dającej mnie i
innym (bo nie chcę wcale płacić nikomu 1 czy 2k za normalną pracę)
zarobek, to jego sprawa. Obejście kretyńskich przepisów się znajdzie.
>> Zresztą... inny przykład. Znajomy otwiera firmę. Start jest ciężki, gros
>> kasy idzie na marketing/wypromowanie marki/łapówki dla urzędników/inne.
>> No i na płacenie pensji w wysokości minimalnej krajowej nie może sobie
>> pozwolić. A jako, że to znajomy i ja wierzę w powodzenie interesu, to
>> mogę u niego pracować za 200PLN miesięcznie, w perspektywie mając np
>> 15k. A nie może dać mi etatu, mimo że pracuję pełnoetatowo...
>
> nie rosmieszaj mnie...
>
no, widzę, że to jedyny argument, na jaki możesz sobie pozwolić. Oby od
tego główka nie rozbolała.... ;>
pozdrawiam,
--
Kender @ http://maczewski.dyndns.org
Kobiety dzielą się na dwie grupy:
- te z IQ większym niż obwód biustu - z tymi rozmawiam przez Sieć
- i te z biustem większym niż IQ - z tymi chadzam do kina
-
45. Data: 2005-02-03 14:29:54
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kira w news:cttalh$mib$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>> Pod przykrywką realizowania zlecenia zawiązują stosunek
>> pracy. O tym pisał JFRad.
> No ale ja wyraznie pisalam: nie ma potrzeby zeby siedzial
> na etacie bo on sie dopiero uczy...
Gdzie tak napisałaś? :-)
Michał:
- Jezeli charakter pracy wskazuje ze jest to praca na umowe o prace to taka
musi byc umowa.
Ty:
- Po co Ci umowa o prace jesli dopiero sprawdzasz czy ten chlopak sie
nadaje?
Sprawdzanie czy ktoś się do pracy nadaje nie wyklucza przecież, że nie może
on jednak określonej pracy wykonać. Kodeks pracy nie reguluje wyłącznie prac
na wysokim poziomie, wykonywanych przez doświadczonych i wydajnych
pracowników. To co napisałaś zabrzmiało tak jakby nie ważne było co dana
osoba robi, ale w jakim celu, czy też z jakiego powodu. Moim zdaniem nie
jest to właściwe podejście.
Ja:
- Nawet jeśli sprawdzamy czy osoba nadaje się na dane stanowisko, a
sprawdzanie nosi znamiona stosunku pracy, należy podpisać właściwą umowę.
Swoją drogą jak można sprawdzić czy dana osoba się nadaje jeśli nie dopuści
się jej przynajmniej do części obowiązków jakich miałaby się podjąć, w
normalnych warunkach? :-) Oczywiście mam na myśli już bardziej zaawansowane
sprawdzanie. Wstępne może być z grubsza ;-)
Wiem, wiem - czepiam się. Po prostu odreagowuję z góry, bo za niespełna 3
godziny to mnie się będą czepiać. Cholerne zanieczyszczenia powietrza i
instalacje filtrujące ;-)
pozdrawiam
Greg
-
46. Data: 2005-02-03 15:09:00
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
Pawel Kender Maczewski wrote:
> > skoro uwazasz, ze pewien zakres obowiazkow nie jest warty tego,
> > aby pracic za niego 849PLN, to logicznym rozwiazaniem jest
> > dolaczenie tego zakresu obowiazkow do zakresu obowiazkow innego
> > (zatrudnionego juz) pracownika; i podwyzszenie mu wynagrodzenia
> > o wartosc tej pracy;
> Nie zawsze się da. Czasem praca wymaga siedzenia na tyłku i np. czekania
> na telefon/koordynowania pracy wykonawców w razie potrzeby. Ktoś taki
> musi być w ciągu tych 8h właśnie tylko _dyspozycyjny_ - i nie może być
> np. jednocześnie hadnlowcem, hydraulikiem czy kimś innym.
zalosne... i taka osoba, ktorej zadaniem jest siedzenie 8h na
telefonie i _byc_ _moze_ raz na kilka dni ktos zadzwoni, ale
jak juz zadzwoni i nikt by tego telefonu nie odebral, to by
oznaczalo np. kilkanascie tysiecy PLN straty dla firmy, to
taka osoba nie jest warta 1000PLN miesiecznie; i bys ja rozliczal
wedlug czasu rozmow telefonicznych, ktore przeprowadzila;
czyli dla Ciebie osoba, ktorej zadania polegaja np. na przygotowaniu
planu dnia dla kilku innych pracownikow, ktorzy wychodza w teren,
a nastepnie ta osoba musi przyjac od pracownikow raporty z zadan,
czyli od 09 do 10 wysyla pracownikow w teren, od 16 do 17 zbiera
raporty - to dla Ciebe ona pracuje tylko dwie godziny tego dnia??
pzdrv;
adas;
-
47. Data: 2005-02-03 18:46:12
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Kyniu; <x...@4...net> :
> Thu, 3 Feb 2005 08:50:25 +0100, na pl.praca.dyskusje, Pawel Kender
> Maczewski napisal(a):
>
> > Zresztą... inny przykład. Znajomy otwiera firmę. Start jest ciężki, gros
> > kasy idzie na marketing/wypromowanie marki/łapówki dla urzędników/inne.
> > No i na płacenie pensji w wysokości minimalnej krajowej nie może sobie
> > pozwolić.
>
> To tenze znajomy nie zna podstaw ekonomii i powodzenia w biznesie mu nie
> wroze. Bo zeby ludzie u niego wydali kase to najpierw skads ta kase musza
> miec - a maja ja z pensji. Zwalnianie ludzi czy obnizanie im pensji to jest
> podcinanie galezi na ktorej sie siedzi - kiedy to dotrze do pustych lbow
> polskich "byznesmenow".
No już bez takich ;) - rozważania o efekcie płacenia minimalnego
wynagrodzenia można prowadzić wyłącznie w kontekście pracodawców jako
grupy, a nie pojedyńczych osób. Pojedyńcza osoba [pracodawca], nawet
gdyby dawał 2 razy więcej niż daje, to nie jest w stanie zmienić ani
swojego wyniku finansowefo [może go tylko pogorszyć], ani zmienić
gospodarki, czy decyzji innych pracodawców. Dlatego własnie istnieje
regulacja państwowa.
Inna sprawa, że w przytoczonym przez PKM przykładzie brak jest jednej
podstawowej informacji - mianowicie tej, że pracodawca też nie ma
obowiązku istnieć na rynku - przedsiębiorca źle zarządzający, mający
zbyt mało gotówki, czy nie mający klientów powinien upaść nim wkręci
innych przedsiębiorców w spiralę długów. I tutaj naprawdę nie ma
znaczenia, czy istnieje wyagrodzenie minimalne, czy nie - bez niego i
bez aparatu nacisku państwa mielibyśmy kryzys wraz z deflacją, który
jednak nie trwałby lat 5, ale lat 10, czy 20 - co by nie zmieniło na
plus, a nawet zwiększyło skalę upadłości. Nie rozważałbym też różnych
utopijnych pomysłów w stylu Chin, gdzie sztywny kurs dolara i niskie
koszty pracy umożliwiają zalewanie Świata chińskimi towarami -
utrzymywanie sztywnego/sztucznego kursu dolara kończy się przeważnie źle
[patrz Rosja, Argentyna], a przerosty chińskiej ludności umożliwiają
ukrycie prawdziwej "ceny" jaką płaci tamtejsze społeczeństwo [z tą
uwagą, że "płacą" przeważnie ludzie niewykształceni, więc mało warci w
sensie nakładów na ich naukę] - już pomijając fakt, że w uproszczeniu
wszystkie towary sprzedawane przez Chiny są dotowane - kupując za twardą
walutę stal, węgiel, ropę naftową i gaz [TWORZYWA SZTUCZNE!!!] sprzedają
je prawdopodobnie poniżej ich wartości [bo przeliczonej wpierw po
sztucznie utrzymywanym kursie dolara] - taki reeksport, który w krótkim
okresie czasu generuje zysk, w długim stratę [patrz dokonania PRL w tym
temacie].
Flyer
-
48. Data: 2005-02-03 19:46:46
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:ctrofv$4at$1@nemesis.news.tpi.pl Michal Talaga
<m...@i...pl> pisze:
> Jezeli wiesz lepiej to sie tym podziel, a nie ukrywaj mysli, bo wyglada
> jakby ich wogole nie bylo :-P
OK ;))
> Po prostu nie znam sie na wszystkim, jak masz konkretne pytania inne niz
> te powyzej na ktore odpowiedzialem, to wal.
No mam ciągle przynajmniej jedno - zdefiniuj jednoznacznie Twoją wersję
pojęcia "prawdziwy wolny rynek". I jakie są jego podstawowe cechy.
> Prosze o konkretne pytania.
> Chociaz wiem, ze latwiej jest krytykowac, to jednak moze poprosze o
> konstruktywna krytyke.
Proszę - to co postulujesz, to nie jest wolny rynek, cokolwiek rozumiesz pod
tym terminem. To jest dzicz, która nieokiełznana w porę będzie generować
chaos, przestępstwa, a w skrajnych przypadkach rozlew krwi.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
49. Data: 2005-02-03 19:46:54
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:slrnd03lu1.39n.pawelma@dziubiak.maczewski.dyndn
s.org
Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl> pisze:
>> Pisac pisales, ale uzasadnienie jakies lewe do tego jest. Fakt
>> jest taki ze kupa ludzi *musi* pracowac gdziekolwiek
> Wiesz, to że *muszą* pracować gdziekolwiek, to ich problem chyba. I
> tylko ich.
Głupie twierdzenie, więc podobnie odpowiem:
To, ze ktoś prowadzi działalność gospodarczą to jego problem (i to nie
chyba, a na pewno). Nic nie słyszałem o obowiązku prowadzenia takiej
działalności. Jak mu się nie podoba, to niech ją zamknie i zatrudni się u
kogoś, kto jej jeszcze nie zamknął.
> I mieszanie do tego ustawodawcy zakrawa na conajmniej
> przekr...przepraszam, działanie zwiazkow zawodowych.
Co ty wiesz o związkach zawodowych...
A może chciałbyś zabronić ludzim wolności stowarzyszania się?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
50. Data: 2005-02-03 20:21:38
Temat: Re: Płaca minimalna jest niekorzystna dla pracowników
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> Paragrafy na co?... Uwazasz ze nie istnieje umowa-zlecenie?...
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=&selm=cfqns
t%24sei%241%40korweta.task.gda.pl&rnum=3
tam zjezdzamy do umowy zlecenie.
Dziekuje, nie mam wiecej pytan :-)
ale co sie naszukalem to przepadlo :-(
--
Michal