eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2005-09-07 21:28:26
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: "d+" <d...@t...pl>

    > - Obecnie już ponad 80% userów poczty internetowej używa jej wyłącznie
    > przez webmaila, ponieważ skonfigurowanie klienta poczty przekracza ich
    > możliwości.
    >
    > - Gadu-Gadu, komunikator, który do dziś nie oferuje podstawowych
    > funkcjonalności dostepnych w ICQ w roku 1998-99; którego serwery
    > działają... czasami; którego od np. Tlena dzieli przepaść pod każdym
    > względem (na korzyść tego ostatniego) jest najpopularniejszym (a potem
    > długo, długo nic) komunikatorem w Polsce.
    >
    > - Każdy nowy rocznik użytkowników komputerów jest głupszy.
    >
    > Oto trzy (nie wszystkie) powody mojego sceptycyzmu w kwestii mozliwej
    > powszechności Linuksa na desktopach. :)


    a teraz druga strona od osoby, która siedzi troszkę w temacie czyli mnie :]

    nie trzeba grzebać w bebechach konfiguracyjnych, żeby napisać maila,
    sporządzić dokument tekstowy, posługiwać się excelem, czy zapisać plik na
    dyskietce/dysku przez "Panią Krysię" w biurze. Czy to windows, czy to linux
    to bardziej zaawansowane sprawy i tak załatwiają fachowcy, a raz
    skonfigurowany system jest stabilny i nie trzeba w nim nic zmieniać.

    Za linuxem przemawia darmowość systemu, bezpieczeństwo oraz stabilność, a
    także wielość aplikacji biurowych i użytkowych.



  • 12. Data: 2005-09-07 21:43:03
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: Krzysztofsf <k...@g...pl>

    Dnia Wed, 07 Sep 2005 23:18:58 +0200, Tomasz Płókarz napisał(a):

    > Dnia 07-09-2005 o 22:57:47 Krzysztofsf <k...@g...pl> napisał:
    >
    >> Naturalnie jest to tylko moje zdanie oparte na roznych informacjach
    >> prasowych
    >
    > Każda instalacja Linuksa na biurkowym komputerze to wydarzenie generujące
    > news u Reutera :)
    >
    >> oraz o wlasne niesmiale prepoczatki pracy na tym systemie.
    >
    > Zdarzyło mi się tez kiedyś. Przez tydzień. Na najbardziej-user-friendly
    > dystrybucji, jaką można było sobie wówczas wyobrazić...
    > zupełnie-jak-windows-funkcjonalnej, hahahaha, Mandrake 7.cośtam.
    > Tak, wierzę, teraz to Mandriva już jest naprawdę zajextra, ale nie będę
    > próbował, sorry :)

    I nie probuj. W przeciwienstwie do Mandrake 10.1 jest to jeszcze wersja
    niestabilna, o czym naturalnie mozna sie dowiedziec z netu a nie z
    dystrybucji gazetkowej, platnej.
    Osobiscie mialem do czynienia przez dluzszy czas z Auroxem 9 na slabym
    sprzecie, obecnie ucze sie na Mandrake 10.1 na mocniejszym - i roznice
    oceniam jak pomiedzy win 3.11 a win95.
    Swoja opinie opierasz na pracy na systemi, ktory ktos ci skonfigurowal,
    skompilowal jadro itp, czy tez ten okres spedziles na samodzielnych
    probach konfigurowania?


    > Trochę faktów:
    >
    > - Obecnie już ponad 80% userów poczty internetowej używa jej wyłącznie
    > przez webmaila, ponieważ skonfigurowanie klienta poczty przekracza ich
    > możliwości.
    >
    > - Gadu-Gadu, komunikator, który do dziś nie oferuje podstawowych
    > funkcjonalności dostepnych w ICQ w roku 1998-99; którego serwery
    > działają... czasami; którego od np. Tlena dzieli przepaść pod każdym
    > względem (na korzyść tego ostatniego) jest najpopularniejszym (a potem
    > długo, długo nic) komunikatorem w Polsce.
    >
    > - Każdy nowy rocznik użytkowników komputerów jest głupszy.
    >
    > Oto trzy (nie wszystkie) powody mojego sceptycyzmu w kwestii mozliwej
    > powszechności Linuksa na desktopach. :)

    A co to ma wspolnego z pania Krysia, ktorej pan Kazio (znajacy sie na
    rzeczy) postawil na biurku skonfigurowany komputer z ikonkami na pulpicie
    do programow , ktorych ma uzywac ?

    Dodatkowo. Nie uwazam, ze wszyscu rzuca sie na zmiane systemow i
    oprogramowania, natomiast ilosc wdrozen moze byc na tyle znaczaca, ze
    troche ludzi w roznej formie sie przy tym pozywi.


  • 13. Data: 2005-09-08 06:10:40
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>


    Użytkownik "d+" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dfnm2k$gu2$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >
    >
    > a teraz druga strona od osoby, która siedzi troszkę w temacie czyli mnie
    > :]
    >
    > nie trzeba grzebać w bebechach konfiguracyjnych, żeby napisać maila,
    > sporządzić dokument tekstowy, posługiwać się excelem, czy zapisać plik na
    > dyskietce/dysku przez "Panią Krysię" w biurze. Czy to windows, czy to
    > linux to bardziej zaawansowane sprawy i tak załatwiają fachowcy, a raz
    > skonfigurowany system jest stabilny i nie trzeba w nim nic zmieniać.


    Pod Winda proste robotki konfiguracyjne znacznie latwiej jest dokonac samemu
    i pani Krysia uczy sie tego szybko, jak sie jej pokaze, a Linux nie ma tej
    wlasciwosci. Sprawdzilam.
    Do tego istnieje powazna roznica w wygodzie uzytkowania systemu i programow.
    Niestety w tworzeniu Linuxa brali udzial tylko programisci, zabraklo
    projektantow interfejsu i kogokolwiek, kto by sie mogl wczuc w zwyklego
    usera na tyle, zeby odkryc, co dla niego jest wygodne. Np. sporo rzeczy pod
    Linuxem ma z poziomu interfejsu uzytkownika takie mozliwosci konfiguracyjne,
    ze przecietny czlowiek sie gubi i dlugo szuka swojej prostej rzeczy.
    Wizardy, jak juz wystepuja, sa zwykle zle zaprojektowane, wiele opcji wyboru
    zaklada, ze uzytkownik posiada pewna wiedze i np. wie, co to jest port. itd,
    itp. Tworcy Linuxa nie potrafia sie wczuc w zwyklego usera, a M$ placi
    specjalistom od takiego wczuwania sie. I dlatego jeszcze dlugo darmowosc
    Linuxa nie bedzie dostateczna zaleta, zeby zrekompensowac jego wady.

    I.



  • 14. Data: 2005-09-08 06:40:44
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dfokle$iqq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Immona napisał(a):

    > itp. Tworcy Linuxa nie potrafia sie wczuc w zwyklego usera, a M$ placi
    > specjalistom od takiego wczuwania sie. I dlatego jeszcze dlugo darmowosc
    > Linuxa nie bedzie dostateczna zaleta, zeby zrekompensowac jego wady.

    To co dla jednych jest wadą, dla innych jest zaletą. Jak się przesiadam na
    windows to mi brakuje tego co daje większosć managerów okien pod linuksem.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 15. Data: 2005-09-08 06:48:36
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: Jakub Turski <y...@S...hell.pl>

    ._ The little penguin sat on the shore,
    _@__ watching Immona write the letter
    ~~~~~ on the memorable day of czw, 08 wrz 2005 at 06:10 GMT

    >Pod Winda proste robotki konfiguracyjne znacznie latwiej jest dokonac samemu
    >i pani Krysia uczy sie tego szybko, jak sie jej pokaze, a Linux nie ma tej
    >wlasciwosci. Sprawdzilam.

    Pani Krysia niech się w firmie trzyma z daleka od prostych robótek
    konfiguracyjnych. Sprawdziłem (no chyba że przez te wszystkie lata dostawałem
    jakieś wybrakowane panie Krysie :)

    >Do tego istnieje powazna roznica w wygodzie uzytkowania systemu i programow.
    >Niestety w tworzeniu Linuxa brali udzial tylko programisci, zabraklo
    >projektantow interfejsu i kogokolwiek, kto by sie mogl wczuc w zwyklego
    >usera na tyle, zeby odkryc, co dla niego jest wygodne.

    A i owszem, MS ma kasę by popracować nad różnymi aspektami które w przypadku
    programów open source często spadają na drugi plan. Tylko...

    >itp. Tworcy Linuxa nie potrafia sie wczuc w zwyklego usera, a M$ placi
    >specjalistom od takiego wczuwania sie. I dlatego jeszcze dlugo darmowosc
    >Linuxa nie bedzie dostateczna zaleta, zeby zrekompensowac jego wady.

    ...zdajesz sobie sprawę, że dla niektórych te cechy wymienione przez Ciebie to
    zalety, a nie wady? Tak? To dobrze :)

    Co do "biurowości" - więcej trzeba by włożyć w pracy w zrobienie
    funkcjonalnego desktopa linuksowego, ale śmiem twierdzić że byłby wygodniejszy
    i tańszy w utrzymaniu. Dla działu IT, ma się rozumieć.

    Aha, i 'Linuksa, Linuksem' nie 'Linuxa, Linuxem' :>

    Pozdrawiam,

    KT
    --
    __ __.-------------------------------------------------
    --------------.__
    (oo) | 6.66 x 10^2 Scientific notation of The Beast. |
    / \/ \ | |
    `V__V' `--.__penguin_#128720_______________________________
    _______________.--'


  • 16. Data: 2005-09-08 07:02:01
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl>

    Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> napisał(a):

    >
    > - Każdy nowy rocznik użytkowników komputerów jest głupszy.
    >
    czyli jak ci powiem z80 to wiesz o czym mowie czy tez jestes nowszym
    rocznikiem niz ja? ;) ech, dawne czasy :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2005-09-08 07:15:37
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl>

    Immona <c...@w...zpds.com.pl> napisał(a):

    > Do tego istnieje powazna roznica w wygodzie uzytkowania systemu i
    > programow. Niestety w tworzeniu Linuxa brali udzial tylko programisci,
    > zabraklo projektantow interfejsu i kogokolwiek, kto by sie mogl wczuc w
    > zwyklego usera na tyle, zeby odkryc, co dla niego jest wygodne.
    > Np. sporo rzeczy pod Linuxem ma z poziomu interfejsu uzytkownika takie
    > mozliwosci konfiguracyjne, ze przecietny czlowiek sie gubi i dlugo szuka
    > swojej prostej rzeczy.
    masz racje, choc sam wole wielosc opcji, to jednak tworzy sie dla ogolu
    a nie dla jednostki.

    predzej czy pozniej szanse sie wyrownaja pod warunkiem, ze patenty
    na "klikniecie" nie dadza znac o sobie. dla mnie to idiotyzm - to tak jakby
    ktos opatentowal pedalowanie na rowerze zgodnie z kierunkiem jazdy. kase na
    licencji zbilby pewnie niesamowita :D



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2005-09-08 08:21:08
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: jurson <g...@p...fm>

    d+ napisał(a):
    > nie trzeba grzebać w bebechach konfiguracyjnych, żeby napisać maila,
    > sporządzić dokument tekstowy, posługiwać się excelem, czy zapisać plik na
    > dyskietce/dysku przez "Panią Krysię" w biurze. Czy to windows, czy to linux
    > to bardziej zaawansowane sprawy i tak załatwiają fachowcy, a raz
    > skonfigurowany system jest stabilny i nie trzeba w nim nic zmieniać.

    Teoretycznie tylko nie trzeba. Ale jak za rok włożymy nową sieciówke bo
    stara padła to na 99% będzie spory problem. W Win, jeśli już posługujemy
    się stereotypami, naprawę zrobi "pan Kazio z pokoju obok". Do Linuksa
    będzie trzeba ściągnąć "Pana Informatyka" za 100zł/h + dojazd.

    > Za linuxem przemawia darmowość systemu, bezpieczeństwo oraz stabilność, a
    > także wielość aplikacji biurowych i użytkowych.

    Cena windows to około 300zł - 10% ceny średniaka z LCD z drukarką -
    żadnej firmy to nie zabije:).
    Bezpieczeństwo - tutaj racja, ale raczej ze względu na różnicę w
    popularności systemów. Przypominam, że w XP też można tworzyć konta z
    ograniczonymi uprawnieniami itp.
    Stabilność - dla "Pani Krysi" system to okienka, a stabilność KDE czy
    Gnoma pozostawia sporo do życzenia. (Obserwacje odpowiednio na podstawie
    Mandrivy 10.1 i Fedora Core 4)
    Wielość aplikacji biurowych - z której nic nie wynika. Porządny jest
    tylko Open Office.

    jurson


  • 19. Data: 2005-09-08 08:27:15
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    d+ napisał(a):

    > Za linuxem przemawia darmowość systemu, bezpieczeństwo oraz stabilność, a
    > także wielość aplikacji biurowych i użytkowych.

    Ale nikt nie dołoży pani Krysi darmowego admina, do jej domowego komputera.
    A Windowsa dostanie preinstalowanego wraz z komputerem z hipermarketu, albo
    zainstaluje go, synek sąsiadów (ten młodszy).

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 20. Data: 2005-09-08 08:28:27
    Temat: Re: Najbardziej przyszlosciowa specjalizacja informatyczna
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 08-09-2005 o 10:21:08 jurson <g...@p...fm> napisał:


    > Wielość aplikacji biurowych - z której nic nie wynika. Porządny jest
    > tylko Open Office.

    Jeszcze parę lat i dogoni MS Office.
    Pomijacie jak do tej pory chyba najistotniejszy argument: Word i Windows
    wyglądają tak samo wszędzie i pani Krysia zmieniając pracę nie musi się
    uczyć od nowa. Standard.

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1