-
21. Data: 2006-07-26 12:53:17
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
the_foe wrote:
> Skoro 6 lat wystarczy na stworzenie lekarza, to, dyskontujac ilosc potrzebnej
> wiedzy i doswiadczenia, to na informatyke powinno starczyc 2 lata.
Ooo, skad takie szacowanie? Dlaczego uwazasz, ze dobry informatyk to
jedynie 2 lata nauki?
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
22. Data: 2006-07-26 16:29:05
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: "Strange" <s...@i...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ea7kkb$6ht$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Czuc od Ciebie jakis kompleks na kilometr. Pewnie nie studiujesz, a jesli
> juz to we wspomnianej "WSO". Jesli mowimy o powaznych informatykach
> takich ktorzy pisza np. aplikacje dla bankow to solidne podstawy (czytaj
> studia wyzsze) + xx doswiadczenia zawodowego to podstawa.
Cześć,
Śmiem twierdzić, że jesteś w błędzie.
Z autopsji wiem, że nawet takie systemy piszą studenci
od 3 roku informatyki wzwyż.Pomijam tu oczywiście kwestię
nadzoru, sprawdzania poprawności kodu itd.Do samego
klepania zatrudnia się właśnie studentów, którzy dostają
zadanie napisania "odtąd dotąd", żeby działało.
Później ktoś "mądrzejszy" ewentualnie poprawia, żeby działało
naprawdę.
Taka trochę dziwna polityka, ale praktykowana przynajmniej
w dwóch dużych firmach programistycznych ;)
Pozdrawiam,
S.
PS Witam grupę :)
-
23. Data: 2006-07-26 16:45:50
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 26 Jul 2006 18:29:05 +0200, "Strange" <s...@i...pl>
wklepał(-a):
>Śmiem twierdzić, że jesteś w błędzie.
>Z autopsji wiem, że nawet takie systemy piszą studenci
>od 3 roku informatyki wzwyż.Pomijam tu oczywiście kwestię
>nadzoru, sprawdzania poprawności kodu itd.Do samego
>klepania zatrudnia się właśnie studentów, którzy dostają
>zadanie napisania "odtąd dotąd", żeby działało.
>Później ktoś "mądrzejszy" ewentualnie poprawia, żeby działało
>naprawdę.
>Taka trochę dziwna polityka, ale praktykowana przynajmniej
>w dwóch dużych firmach programistycznych ;)
A powiedz - gdzie znajdziesz N dobrych programistów języka X, którzy *dobrze*
znają się na jakimś specjalistycznym zagadnieniu (bankowość, sterowanie linią
produkcyjną, obsługa funduszu inwestycyjnego itp.)? Takich ludzi jest bardzo
mało, a więcej jest takich, którzy posiadają wiedzę merytoryczną i również
techniczną, ale nie w takim stopniu, żeby siedzieć i pisać całą aplikację.
Pomijając już fakt, że byłoby to marnowanie ich wiedzy.
No i zastanów się, ile takiemu "człowiekowi-orkiestrze" (np. finansista,
programista, tester i coś tam jeszcze w jednym) trzeba byłoby zapłacić... :) I
co by się stało, gdyby taki osobnik zdecydował się zmienić pracę - wtedy zabiera
ze sobą cały know-how, nie tylko wiedzę merytoryczną z danej branży.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
24. Data: 2006-07-26 17:11:02
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: "Strange" <s...@i...pl>
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ea8d8u.3ro.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> A powiedz - gdzie znajdziesz N dobrych programistów języka X, którzy
> *dobrze*
> znają się na jakimś specjalistycznym zagadnieniu (bankowość, sterowanie
> linią
> produkcyjną, obsługa funduszu inwestycyjnego itp.)? Takich ludzi jest
> bardzo
> mało, a więcej jest takich, którzy posiadają wiedzę merytoryczną i
> również
> techniczną, ale nie w takim stopniu, żeby siedzieć i pisać całą
> aplikację.
> Pomijając już fakt, że byłoby to marnowanie ich wiedzy.
>
> No i zastanów się, ile takiemu "człowiekowi-orkiestrze" (np. finansista,
> programista, tester i coś tam jeszcze w jednym) trzeba byłoby zapłacić...
> :) I
> co by się stało, gdyby taki osobnik zdecydował się zmienić pracę - wtedy
> zabiera
> ze sobą cały know-how, nie tylko wiedzę merytoryczną z danej branży.
Ale nie do końca o to mi chodziło.
Miałem na myśli coś takiego (w skrócie):
Kontakt z klientem (określenie potrzeb) > Pisanie > Testowanie > Wdrożenie
> $$$ :)
Gdzie oczywiście pierwsze cztery etapy się przenikają czasem w sposób
przedziwny.
Każdym zadaniem zajmuje się w firmie określony dział, przy czym na etapie
samego
pisania kodu są studenci, którzy coś tam sobie piszą, ich zwierzchnik
poprawia
wyłapane błędy (błędy stricte programistyczne, których nie wywali
kompilator).
Później etap testowania, który znajduje jeszcze więcej błędów i tyle.
A i tak często się zdarza, że aplikacja po wdrożeniu ma krytyczne błędy,
spowodowane
właśnie słabą jakością kodu, jako takiego.A to dziwaczne odwołania do bazy,
znowuż
procedury tak "sprytnie" skonstruowane, że ich wykonanie zarzyna naprawdę
mocne sprzęty
zupełnie bez potrzeby i takie tam jeszcze różne inne... :)
I o tą właśnie politykę mi chodziło.
Pozdrawiam,
S.
-
25. Data: 2006-07-26 17:27:50
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
Strange wrote:
> Z autopsji wiem, że nawet takie systemy piszą studenci
> od 3 roku informatyki wzwyż.Pomijam tu oczywiście kwestię
> nadzoru, sprawdzania poprawności kodu itd.Do samego
> klepania zatrudnia się właśnie studentów, którzy dostają
> zadanie napisania "odtąd dotąd", żeby działało.
> Później ktoś "mądrzejszy" ewentualnie poprawia, żeby działało
> naprawdę.
> Taka trochę dziwna polityka, ale praktykowana przynajmniej
> w dwóch dużych firmach programistycznych ;)
Mialem nieprzyjemnosc brac udzial we wdrazaniu takiego
niedorobionego programu i faktycznie musial byc pisany przez
ludzi z lapanki tyle w nim bylo knotow poczawszy od nieefektywnej
struktury bazy danych a na kiepskiej ergonomii interfejsu
uzytkownika konczac.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
26. Data: 2006-07-26 17:56:30
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: tomek <t...@i...pl>
> a po co komu informatycy?
> To jakas totalna glupota - 5 letnie studia informatyczne.
Jako humanista i jak sam przyznajesz bez związków z informatyką trudno
Ci będzie zrozumieć specyfikę różnych gałęzi IT. Masz totalnie wypaczone
poglądy na ten temat, w dodatku patrzysz na zagadnienie jednostronnie.
Dla Ciebie WebDeveloper to ktoś, kto napisał Ci sklep i jako tako
działa, a wcale ten ktoś nie skończył studiów.
Do tych zadań rzeczywiście studia 5-letnie nie są nikomu potrzebne ale
też wierz mi - niewielu po 5 letnich studiach informatycznych klepie
etatowo sklepy internetowe, to raz.
Dwa - wystarczy, że zainteresujesz się sprawą zanim zaczniesz popisywać
się wątpliwą wiedzą w tej dziedzinie - dowiesz się wtedy dlaczego w
firmach takich jak ADB zatrudniani są wyłącznie absowlenci wyższych
uczelni, a zwłaszcza poszukiwani są doktorzy. Zrozumiesz czym w firmach
zajmują się działy R&D, a czym działy produkcyjne - i wtedy uświadomisz
sobie, dlaczego w tych pierwszych dominują doświadczeni absolwenci, a w
tych drugich tzw. 'klepacze kodu'.
Już odpieram Twój i zapewne wielu innych zarzut, że ludzi którzy
opracowują, bądź mają doczynienia z zaawansowanymi algorytmami jest
niewielu. To po części prawda ale... Trudno jednak być zaawansowanym
programistą bez znajomości matematyki wyższej, która rozwija twój poziom
abstrakcji (czyli to czego Tobie brakuje). Trudno zrozumieć mechanizmy
kompilatorów bez znajomości architektury komputera i wiedzy z zakresu
systemów operacyjnych. Trudno pisać moduły raportowe bez wiedzy z
zakresu statystyki. Te jak i wiele innych rzeczy wyniesiesz ze studiów
na kierunku informatyka. Owszem jeden wyniesie, drugi nie a też
skończy...ale to jak u ludzi.
> Np w USA, ludzie sie specjalizuja w konkretnym zawodzie (np. web
> developer) i nie potrzeba do tego studiow.
Doprawdy? Jesteś w wielkim błędzie. Wróciłem z trzeciej już delegacji w
Waszyngtonie, gdzie szkolimy integratora w jednej z naszych aplikacji.
Współpracujemy z informatykami po amerykańskich uczelniach... wyższych.
Popatrz, jednak po studiach...
Zapewniam Cię, że odsetek "specjalistów" bez papieru M.D. jest
proporcjonalny do liczby "informatyków" bez dyplomu w Polsce. Istotną
rolę za to stanowi program nauczania.
Kończąc tę i to za długą wypowiedź - podsumuję, że wszelkie tego typu
dyskusje nie mają sensu z prostego powodu: studia informatyczne stanowią
najlepszą drogę do pozyskania wiedzy potrzebnej do wykonywania tego
zawodu. Nie stanowią jednak gwarancji, że człowiek który je ukończył
zostanie specjalistą w swoim fachu. Prawdopodobieństwo, że stanie się
specjalistą pomijając studia wyższe jest jednak dużo mniejsze.
Pozdrawiam.
-
27. Data: 2006-07-26 18:04:10
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ea7ni7$7c8$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:ea7l7g$bri$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ea7kkb$6ht$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>>>
>>> Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ea7h3i$7p6$1@news.dialog.net.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:44C747F3.80924E60@gazeta.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>> the_foe wrote:
>>>>>
>>>>>> co? myslalem ze do pracy idzie sie zeby wykonywac okreslone zadania.
>>>>>> Myslisz ze
>>>>>> na studiach kogokolwiek nauczyli np, programowania?
>>>>>
>>>>> Mysle, ze tak. Specjalnie poszedlem na studia podyplomowe, zeby
>>>>> podciagnac swoja wiedze z tych dzialow, ktorych nie mialem na moich
>>>>> studiach. Samouctwo jest dobre, bo jak ktos ma motywacje to duzo sie
>>>>> nauczy. Jednak niektore, bardziej zaawansowane rzeczy, sam nie da rady
>>>>> przeskoczyc...
>>>>>
>>>> a co ty tak o ty samouctwie ? ;)
>>>
>>> Czuc od Ciebie jakis kompleks na kilometr. Pewnie nie studiujesz, a jesli
>>
>> a skad ta wiedza o mnie? Mam juz 30 lat i dyplom takze, choc z dziedzin
>> spolecznych, nie mama zadnego wyksztalcenia informatycznego i nie jestem
>> obecny w tej branzy.
>
> ROTFL. Jak mozna sie tak zazarcie wypowiadac o czyms o czym nie ma sie
> zielonego pojecia.
>
tak sie sklada ze analiza rynku pracy zajmuja sie nauki spoleczne a nie
matematyczno-informatyczne
-
28. Data: 2006-07-26 18:07:36
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44C765BD.2F07CD60@gazeta.pl...
>
>
> the_foe wrote:
>
>> Skoro 6 lat wystarczy na stworzenie lekarza, to, dyskontujac ilosc potrzebnej
>> wiedzy i doswiadczenia, to na informatyke powinno starczyc 2 lata.
>
> Ooo, skad takie szacowanie? Dlaczego uwazasz, ze dobry informatyk to
> jedynie 2 lata nauki?
>
naucz sie w koncu czytac ze zrozumieniem.
>> Skoro 6 lat wystarczy na stworzenie lekarza, to, dyskontujac ilosc potrzebnej
>> wiedzy i doswiadczenia, to na informatyke powinno starczyc 2 lata.
kolezanka mojej dziewczyny skonczyla technike grzewcza na polibudzie
wroclawiskiej. Nic o tym nie wie.
-
29. Data: 2006-07-26 18:09:24
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
tomek wrote:
>
Brawo! Brawo! (owacja) :)
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
30. Data: 2006-07-26 18:21:23
Temat: Re: MPiPS: W Polsce nie braknie lekarzy i informatyków
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
the_foe wrote:
>
> analiza rynku pracy zajmuja sie nauki spoleczne a nie
> matematyczno-informatyczne
Ze tak sie zapytam, bo laik jestem, to nie uzywa sie zadnych
instrumentow matematycznych? To jak sie porownuje i prognozuje chocby?
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc