-
1. Data: 2003-03-09 12:42:02
Temat: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Enix" <e...@e...pl>
Witam Szanownych Grupowiczów.
Wśród wielu wątków na grupie kierowany ciekawością chciałbym poznać Waszą
opinię na pewien temat.
Powiedzmy że prowadzisz własną firmę (może tak akurat jest w
rzeczywistości).
Twoja firma ma swoich klientów. Załóżmy, że obetniesz trochę koszty
obniżając nieco poziom swoich usług (nieważne co to oznacza w szczegółach) i
Twoi klienci mimo że nieco mniej zadowoleni i tak zostaną klientami Twej
firmy.
Pytanie 1: Jeżeli wiesz że mimo redukcji kosztów nie odejdą od firmy, czy
byłby to dla Ciebie powód, abyć w ten sposób zarabiał więcej pieniędzy ?
Pytanie 2: Jeżeli na pytanie 1 odpowiedziałeś przecząco, to w takim razie
jak bardzo podniesiesz sobie koszty aby Twoi klienci byli coraz bardziej
zadowoleni ?
pzd. Enix
-
2. Data: 2003-03-09 14:32:31
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Robert \"Filar\"" <r...@w...pl>
> Wśród wielu wątków na grupie kierowany ciekawością chciałbym poznać Waszą
> opinię na pewien temat.
> Powiedzmy że prowadzisz własną firmę (może tak akurat jest w
NTG idz na grupe pl.biznes
pozdrawiam, Robert
-
3. Data: 2003-03-09 17:19:23
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Enix" <e...@e...pl>
> NTG idz na grupe pl.biznes
>
> pozdrawiam, Robert
Tam również puściłem posta, ale zainteresowanie raczej małe ... specjalnie
zrobiłem to również na tej grupie, bo jak sądzę zaglądają tu ludzie którzy
niekoniecznie mają swój biznes, ale na pewno maja swoje zdanie na ten temat.
pzd. Enix
-
4. Data: 2003-03-09 20:58:38
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Anna" <a...@w...pl>
Użytkownik "Enix" <e...@e...pl> napisał w wiadomości
>
> Tam również puściłem posta, ale zainteresowanie raczej małe ... specjalnie
> zrobiłem to również na tej grupie, bo jak sądzę zaglądają tu ludzie którzy
> niekoniecznie mają swój biznes, ale na pewno maja swoje zdanie na ten
temat.
>
Słowo etyka brzmi dumnie, ale zwycięża szara rzeczywistosć. Teraz wiekszość
grzebie w portwelu i nic tam znaleźć nie może , to ma w d...... etykę. Jak
jest dobrze to wszystko sie kręci a jak zaczyna brakować pieniedzy to
odzywaja sie zwierzece instynkty. Przetrwa tylko sprytny z niesamowita
intuicją. Ci etyczni odpadają w przedbiegach. Wóz albo przewóz jedyna zasada
biznesu ;O)
pozdrawiam
Ania
-
5. Data: 2003-03-09 21:10:48
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Enix" <e...@e...pl>
> Słowo etyka brzmi dumnie, ale zwycięża szara rzeczywistosć. Teraz
wiekszość
> grzebie w portwelu i nic tam znaleźć nie może , to ma w d...... etykę
Słowo etyka użyłem chyba zbyt pochopnie, chodziło mi raczej o to w jakim
stopniu inwestować w jakośc obsługi klientów, co przecież niekoniecznie ma
wymiar "etyczny" (choć również), ale ma swój udział a tym, ile z tych
kientów kiedyś z nami zostanie.
pzd. Enix
-
6. Data: 2003-03-10 09:25:06
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: No Name <v...@w...pl>
>>Słowo etyka brzmi dumnie, ale zwycięża szara rzeczywistosć. Teraz
>
> wiekszość
>
>>grzebie w portwelu i nic tam znaleźć nie może , to ma w d...... etykę
>
>
> Słowo etyka użyłem chyba zbyt pochopnie, chodziło mi raczej o to w jakim
> stopniu inwestować w jakośc obsługi klientów, co przecież niekoniecznie ma
> wymiar "etyczny" (choć również), ale ma swój udział a tym, ile z tych
> kientów kiedyś z nami zostanie.
W praktyce realizuje się cała gamę wariantów obsługi, poczynając od
takiego, gdzie spełnia się każde oczekiwanie klienta a skończywszy na
takim, gdzie oferent określa, co jest standardem - klient albo się
decyduje albo nie. Najlepiej przyjąć wariant charakterystyczny dla
danego produktu/branży i tak go zmodyfikować, by być krok przed
konkurencją - kluczem jest odpowiedź na pytanie "ile więcej się sprzeda"
albo ile więcej zarobię, jeżeli zrobię to i to. Nie podnosi się
standardu obsługi, jeżeli nie wpływa to na wzrost liczby dobrych
klientów i zysku w okresie długoterminowym.
Pzdr: Dogbert
-
7. Data: 2003-03-10 13:52:42
Temat: Odp: Etyka prowadzenia biznesu
Od: "Rafal" <?@?.?>
Użytkownik Enix <e...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b4fcsv$l60$...@a...news.tpi.pl...
> Pytanie 1: Jeżeli wiesz że mimo redukcji kosztów nie odejdą od firmy, czy
> byłby to dla Ciebie powód, abyć w ten sposób zarabiał więcej pieniędzy ?
A co to ma wspólnego z etyką.
Jezeli obniżasz jakość usług, a klienci mimo wsyztsko nie odchodzą, to
znaczy, ze taki stan im wciąż odpowiada. W tym wypadku nie postępujesz
nieetycznie.
Nieetycznie byś postąpił, gdybyś obniżył jakość swoich usług - nie
informując o tym klientów. Wtedy po prostu oszukiwałbyś ich.
Rafał
-
8. Data: 2003-03-10 16:20:17
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: j...@o...pl
Załóżmy, że obetniesz trochę koszty
> obniżając nieco poziom swoich usług (nieważne co to oznacza w szczegółach) i
> Twoi klienci mimo że nieco mniej zadowoleni i tak zostaną klientami Twej
> firmy.
Witam,
Chyba nie zrozumiałem Twojego pytania. Pytasz kiedy Kllienci Twojej firmy
odejdą? To, że odejdą nie ulega wątpliwości. Czy pytasz, jakie cięcia
poczynione na pewien czas nie wpłyną na ostateczny, przecież założony przez
Ciebie, plan marketingowy. Właśnie to, gdzie poszukasz oszczędności będzie
miało decydujący wpływ na dalszą działalność firmy. Możesz na pewien czas
obniżyć, oczywiście informując Klientów, pewne elementy usług. Obniżenie innych
zaowocuje bardzo szybko utratą Klienta. Np. możesz zmienić terminy dostaw
określonych usług, w miarę możliwości ustalając nowe zasady z każdym Klientem
indywidualnie. Zaznaczając, że są to zmmiany przejściowe. Oczywiście w
przybliżeniu podajesz wtedy termin powrotu do "standardu" Nie powinno takie
działanie wpłynąć na wizerunek firmy, a jeśli to w stopniu mieszczącym się w
granicach tolerancji strat, jakie z tytułu zmmian poniesiesz. Nie prowadzę
własnej firmy. Jestem pracownikiem najniższego szczebla (tania siła robocza) w
prywatnej firmie, ale nie wyobrażam sobie branży, w której Klientowi jest
wszystko jedno, jak jest obsługiwany. Obniż, na przyklad, jakość obsługi przez
pracowników. Zrezygnuj z dotychczasowych, (jak mniemam) kompetentnych i
doświadczonych pracowników na rzecz byle jakiej obsługi. Będzie taniej, to
fakt, ale pogrążysz Swoją firmę. Szybko i nieodwracalnie. Towar nie dojdzie na
czas-do wybaczenia, nieprofesjonalna obsługa przez pracownika spowoduje utratę
pozytywnego wizerunku Twojej firmy w oczach Twojego Klienta. Myślę, że nie ma
Klientów bardziej i mniej zadowolonych. Są Klienci zadowoleni i niezadowoleni.
Jeśli Klient nie jest zadowolony ZAWSZE poszuka innej firmy. Prędzej, czy
później. Więc dzisiejsze oszczędności mogą spowodować duże straty jutro. Może
nieodwracalne. Ale takiego scenariusza nie życzę Ci.
Pozdrawiam,
PS. kto stoi w miejscu ten się cofa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2003-03-10 18:48:45
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> W praktyce realizuje się cała gamę wariantów obsługi, poczynając od
> takiego, gdzie spełnia się każde oczekiwanie klienta a skończywszy na
> takim, gdzie oferent określa, co jest standardem - klient albo się
> decyduje albo nie. Najlepiej przyjąć wariant charakterystyczny dla
> danego produktu/branży i tak go zmodyfikować, by być krok przed
> konkurencją - kluczem jest odpowiedź na pytanie "ile więcej się sprzeda"
> albo ile więcej zarobię, jeżeli zrobię to i to. Nie podnosi się
> standardu obsługi, jeżeli nie wpływa to na wzrost liczby dobrych
> klientów i zysku w okresie długoterminowym.
Realizacja ,,calej gamy wariantow obslugi'' wymaga nakladow jak na
obsluge klienta max. wybrednego (czyt. 24 godzinna obsluga przez caly rok)
a to kosztuje... i raczej w tym kontekscie nie ma co liczyc na drastyczne ciecia
kosztow - nie mozna zwolinic ludzi z 2giej i 3ciej zmiany, jesli chce sie
_kogokowliek_ obsluzyc zawsze i szybko.
Zeby o tym powaznie myslec, trzeba miec tych klientow z gornej polki az tylu,
zeby oplacili te dodatkowe dwie zmiany ludzi (chocby i bardzo nieliczne)...
A jak sie ich tylu ma, to nie mozna mowic o kryzysie i drastycznych problemach
;-)
A jak sie ich tylu nie ma, to nie ma co marzyc o calej gamie...
pozdrawiam
romekk
-
10. Data: 2003-03-10 21:54:07
Temat: Re: Etyka prowadzenia biznesu
Od: No Name <v...@w...pl>
>
> Realizacja ,,calej gamy wariantow obslugi'' wymaga nakladow jak na
> obsluge klienta max. wybrednego (czyt. 24 godzinna obsluga przez caly rok)
> a to kosztuje...
Miałem na myśli, że jeden podmiot w danym czasie realizuje jeden
wariant, a nie wszystkie. Ponadto realizacja wariantu "wszystko, czego
klient sobie zażyczy" nie wymaga pracy trzyzmianowej - rzadko się
zdarza, że by np. schlany nuworysz chciał nabyć merola o 4 nad ranem
wracając z libacji i czynił z tego żądania wymóg bezwarunkowy.
Wariant super eliminuje znaczną grupę klientów - sklep z winem po 100$
flaszka nie zaprasza na degustację (szczególnie całodobową) okolicznej
hołoty, lecz są to zaproszenia imienne, na określoną godzinę i
skierowane do wybranych osób. O ile nie zaprosi się parlamentarzystów,
nie ma potrzeby by personel liczył zastawę po bankiecie. Wariant full
wypas pociąga za sobą koszty, ale nie takie, jak sugerujesz.
Zdrówko:
Dogbert