eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDlaczego w Polsce nie ma pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 81. Data: 2003-08-04 15:20:26
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Makaron von Knedelek" <a...@c...pl>

    > Niestety, ale pleciesz bzdury. Najtańsza jest energia jądrowa - ale w
    Polsce
    > tego nie ma. Potem jest energia z węgla brunatnego i kamiennego i dopiero
    > potem gaz i ropa - 1.5 lub 2 raza droższa. Poza tym naprawdę chciałbyś
    > oprzeć polską gospodarkę na ropie z Rosji - to już ćwiczyliśmy. W każdym
    > normalnym kraju starają się opierać na krajowych źródłach energii - na
    ogół
    > taniej i bezpieczeniej. Nie ulega wątpliwości, że w Polsce trzeba
    zmniejszyć
    > produkcję węgla, ograniczyć zatrudnienie, zmniejszyć koszty wydobycia itp
    > itd. ale nikt normalny nie postuluje skasowania węgla - to czysta
    ideologia.

    Ale w tym problem ,że o dużo taniej jest sprowadzić węgiel niż wykopać go
    w Polsce...Niestety mamy bardzo dużo złóż...ale niestety większość bardzo
    głęboko i nieopłąca się jej wydobyć. Są przecież rentowne kopalnie, tych
    nikt przecież nie mówi ,żeby zaknąć...




  • 82. Data: 2003-08-04 15:45:12
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Makaron von Knedelek <a...@c...pl> napisał(a):

    > > Niestety, ale pleciesz bzdury. Najtańsza jest energia jądrowa - ale w
    > Polsce
    > > tego nie ma. Potem jest energia z węgla brunatnego i kamiennego i dopiero
    > > potem gaz i ropa - 1.5 lub 2 raza droższa. Poza tym naprawdę chciałbyś
    > > oprzeć polską gospodarkę na ropie z Rosji - to już ćwiczyliśmy. W każdym
    > > normalnym kraju starają się opierać na krajowych źródłach energii - na
    > ogół
    > > taniej i bezpieczeniej. Nie ulega wątpliwości, że w Polsce trzeba
    > zmniejszyć
    > > produkcję węgla, ograniczyć zatrudnienie, zmniejszyć koszty wydobycia itp
    > > itd. ale nikt normalny nie postuluje skasowania węgla - to czysta
    > ideologia.
    >
    > Ale w tym problem ,że o dużo taniej jest sprowadzić węgiel niż wykopać go
    > w Polsce...Niestety mamy bardzo dużo złóż...ale niestety większość bardzo
    > głęboko i nieopłąca się jej wydobyć. Są przecież rentowne kopalnie, tych
    > nikt przecież nie mówi ,żeby zaknąć...

    Niestety, ale nie jest taniej. Tanio jest dowieźć statkiem do portu - zgadza
    się. Ale z portu trzeba ten węgiel rozwieźć po kraju i tutaj robią się
    koszty. Cena zaimportowania węgla i dowiezienia do elektrowni to gdzieś 40
    dolarów za tonę, a w Polsce cena 32 dolarów za tonę powoduje opłacalnośc
    wydobycia.

    Jakoś USA też kopie węgiel mimo iż na pewno taniej jest sprowadzić z
    Australii.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 83. Data: 2003-08-04 16:04:21
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Makaron von Knedelek" <a...@c...pl>

    > Niestety, ale nie jest taniej. Tanio jest dowieźć statkiem do portu -
    zgadza
    > się. Ale z portu trzeba ten węgiel rozwieźć po kraju i tutaj robią się
    > koszty. Cena zaimportowania węgla i dowiezienia do elektrowni to gdzieś 40
    > dolarów za tonę, a w Polsce cena 32 dolarów za tonę powoduje opłacalnośc
    > wydobycia.
    >
    > Jakoś USA też kopie węgiel mimo iż na pewno taniej jest sprowadzić z
    > Australii.

    To wyjaśnij mi jak to jest ...mieszkam w Gdyni i sprowadzenie węgla z
    Australi wyjdzie mojej elektrowni taniej niż zwiezienie jej z drugiej
    strony Polski
    Uważasz ,że powinien w niej spalać się węgiel polski ,dlatego ,że musi
    wspierać polskie kopalnie? ...czy może dużo tańszy węgiel z innej części
    świata?



  • 84. Data: 2003-08-04 17:27:38
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Makaron von Knedelek <a...@c...pl> napisał(a):

    > > Niestety, ale nie jest taniej. Tanio jest dowieźć statkiem do portu -
    > zgadza
    > > się. Ale z portu trzeba ten węgiel rozwieźć po kraju i tutaj robią się
    > > koszty. Cena zaimportowania węgla i dowiezienia do elektrowni to gdzieś
    40
    > > dolarów za tonę, a w Polsce cena 32 dolarów za tonę powoduje opłacalnośc
    > > wydobycia.
    > >
    > > Jakoś USA też kopie węgiel mimo iż na pewno taniej jest sprowadzić z
    > > Australii.
    >
    > To wyjaśnij mi jak to jest ...mieszkam w Gdyni i sprowadzenie węgla z
    > Australi wyjdzie mojej elektrowni taniej niż zwiezienie jej z drugiej
    > strony Polski
    > Uważasz ,że powinien w niej spalać się węgiel polski ,dlatego ,że musi
    > wspierać polskie kopalnie? ...czy może dużo tańszy węgiel z innej części
    > świata?

    A dlaczego chcesz dać zarobek kopalni w Australii (i bez tego są obrzydliwie
    bogaci), a nie kopalni w Polsce.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 85. Data: 2003-08-04 18:24:30
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Daniel Wasyliszyn" <d-wasyl@NO_SPAMpoczta.gazeta.pl>

    Tylk w tych krajach z zdaniem tych ludzi sie liczy a nie olewa strajki po
    200 dni widzeliście zeby ktoś w Francji strajkował 200 dni a ONI i TAK
    robią swoje
    >
    > W zasadzie to zgadzam sie z Toba :)
    > Tyle, ze w tych innych normalnych krajach cos ci kolejarze i inni tez
    > strajkuja i to calkiem glosno :) (Anglia, Francja-transport publiczny,
    > Grecja-kierowcy cystern).
    > Tak wiec nie wyglada to tak rozowo, jak bysmy chcieli...
    >
    >



  • 86. Data: 2003-08-04 18:31:25
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Makaron von Knedelek" <a...@c...pl>


    >
    > A dlaczego chcesz dać zarobek kopalni w Australii (i bez tego są
    obrzydliwie
    > bogaci), a nie kopalni w Polsce.

    Bo to jest proste dla mnie... Bo ja zapłace więcej za prąd, a że chce mieć
    prąc i cieplo jak jak najtańsze to wolałbym,żeby kupili z Australii. To tak
    jak kupowanie tego samego produktu z dwóch różnych sklepach.
    Kupuje gdzie taniej.
    I to całkiem normalne ,że np z Gdyni nie pojade do Sanoka po
    telewizor, jeśli kupie go tam taniej o 5zł... takiego proste,
    rozsądne rozumowanie...



  • 87. Data: 2003-08-04 18:32:46
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Daniel Wasyliszyn" <d-wasyl@NO_SPAMpoczta.gazeta.pl>

    W tym kraju nie ma związków zawodowych są tylko paratczycy.Jak Solidarnośc
    która była związkiem zawodowym stała sie partią to kto wtedzy rządził panowi
    i panie

    > Jakie znowy rozróby - skąd ty bierzesz takie sensacje ? Czy to źle, że
    > związkowcy bronią miejsc pracy - taka jest ich funkcja. Twoim zdaniem
    > związkowcy mają wzywać zarząd do redukcji ? Wszędzie na świecie są
    > związkowcy i bronią miejsc pracy - to normalna sprawa i jedynym wyjściem

    > negocjacje i szukanie kompromisu.
    >
    > > Inni - pojda zablokowac tory kolejowe i nie pozwola innym
    > > dojechac do pracy.
    >
    > Kto i kiedy zablokował tory nie pozwalając innym dojechać do pracy ?
    >
    > >
    > > Tak sobie siedze i mysle: 'Co sie, kurwa, dzieje w tym kraju! Czy ja
    > > jestem jakims kosmita, ze chce normalnie pracowac i zarabiac na wlasna
    > > emeryture, wlasne ubezpieczenie i wlasne leczenie w razie wypadkow? Czy
    > > jestem jakis zerem, ze nie chce juz utrzymywac bandy nierobow???'
    >



  • 88. Data: 2003-08-04 18:38:23
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: "Daniel Wasyliszyn" <d-wasyl@NO_SPAMpoczta.gazeta.pl>

    KAzdy polak dopłaca miesziecznie 680 zł do wegla pasuje to wam czyli za
    ponad 7000 zł mozemy pojechac na wakacje.



  • 89. Data: 2003-08-04 18:40:02
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:


    > Niestety, ale nie jest taniej. Tanio jest dowieźć statkiem do portu - zgadza
    > się. Ale z portu trzeba ten węgiel rozwieźć po kraju i tutaj robią się
    > koszty. Cena zaimportowania węgla i dowiezienia do elektrowni to gdzieś 40
    > dolarów za tonę, a w Polsce cena 32 dolarów za tonę powoduje opłacalnośc
    > wydobycia.
    >
    > Jakoś USA też kopie węgiel mimo iż na pewno taniej jest sprowadzić z
    > Australii.

    a to sobie zobacz, ile energii w USA uzyskuje sie z wegla kamiennego,
    hyhyhyh.

    tylko, ze u nich potezne elektrownie wodne, takie jak tama hoovera to
    jeszcze w latach trzydiestych tego wieku budowali.

    a potem budowali elektrownie jadrowe.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 90. Data: 2003-08-04 19:33:25
    Temat: Re: Dlaczego w Polsce nie ma pracy
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Makaron von Knedelek napisał:

    > Zgodzę się.... po co zorganizować 1 autobus... który dowiezie ludzi z
    > punktu A do punktu B za 10% kosztów przejazdu pociągu...
    > Będzie 1 kierowca (ewentualnie 1 osoba do sprzedarzu i sprawdzenia
    > biletów) + koszty utrzymania autobusu (bęzyna ,amotryzacja ,etc)
    > ALE PO CO? Lepiej pociąg z 2-3 wagonami (w tym jeden klasay I do przewozu
    > kolejarzy i ich rodzin...bo normalnego człowiek nie stać na taki bilet...a
    > jak stać to
    > i stać na samochód)
    > Z tego co słyszałem ...mają być utrzymane połączenia w których
    > jeździ koło 50 osób.... Przeceiż tyle bez problemu zmieści się jak nie w 1
    > to
    > w 2 autobusach...

    Znów, zwyczajowo, się nie zgodzę - widziałem jeden z takich pociągów do
    likwidacji - lokomotywa i dwupiętrowy długi wagon [trzy wejścia] -
    żadnych luksusów, bo likwidacji przeważnie podlegają pociągi regionalne
    a nie ogólnokrajowe. 3 maja [sobota i to deszczowa i zimna], na trasie
    Suwałki - Białystok powoli zbierał ludzików, aż zrobił się tłok z
    osobami stojącymi [a wagon jest pakowniejszy od pullmana, bo zabiera w
    jednym rzędzie 4 osoby x 2 - piętro]. Dodatkowo - sam koszt takiego
    pociągu ktoś już wczesniej wyliczył - nie był jakoś oszałamiający, a z
    tego co widziałem na pewno ten koszt był zbliżony do zysków - pomijając
    kwestie zniżek, nie tylko dla kolejarzy, ale dla studentów i uczniów w
    wakacje. Pytanie - czy sprawiedliwe jest gnojenie PKP w ramach
    ustawowych zniżek dla proliberalnych studentów? ;) Do tego zapewne
    dochodzą koszty amortyzacji i trakcji [!], które w pewnej części przejdą
    na pozostałe pociągi [przed kosztem trakcji nie da się uciec].

    Może projekt uzdrawiania gospodarki należy zacząć od odebrania
    socjalistycznych zniżek dla studentów nie podróżujących do szkół? ;)

    Flyer

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1