Sytuacja wygląda tak:

Pracodawca chce mnie zmusić abym podpisał odpowiedzialność materialną na
wyposażenie serwisu (narzędzia specjalne i inne rzeczy). Wyposażenie to
wisi sobie na ścianach lub spoczywa na regałach i nie jest w żaden
sposób zabezpieczone przed kradzieżą. Pomieszczenie w którym to się
znajduje nie jest zamykane po moim wyjściu i mają do niego dostęp inne
osoby (sprzątaczki, pracodawca i inne "postronne"). Odbyłem już rozmowę
z pracodawcą na której poinformowałem go, że odpowiedzialności nie
podpisze, a on mi powiedział, że daje sprawę do radcy prawnego i dostanę
pismo o tym że mam to wszystko przejąć.

A teraz pytanie : Czy ma możliwość zmuszenia mnie do podpisania ?
A jeśli tak to na podstawie jakich przepisów ?

Jeszcze jedna cenna uwaga jest taka, że miałbym to przejąć na dwa
miesiące, bo moje stanowisko pracy jest likwidowane i związku z tym
jestem na trzymiesięcznym wypowiedzeniu od 01.09.2008 r. do 30.11.2008r.
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "qnick" <q...@w...op.pl> napisał w wiadomości
news:gb8fdp$ghk$1@news.onet.pl...
> Sytuacja wygląda tak:
>
Już się zastanawiałm czy to nie jakis troll? ta sytuacja jest śmieszna
Jak moga cię zmusić do podpisania? rozpalonym żelazem?
Ta firma wygląda na taka która lubi podokuczać odchodzącym pracownikom.
Pewnie premii i tak nie dostaniesz. skoro kończysz tam pracę to zadzwoń do
PIPu przedstaw się własnym nazwiskiem i popros o poradę

do góry

tama pisze:
> Użytkownik "qnick" <q...@w...op.pl> napisał w wiadomości
> news:gb8fdp$ghk$1@news.onet.pl...
>> Sytuacja wygląda tak:
>>
> Już się zastanawiałm czy to nie jakis troll? ta sytuacja jest śmieszna
> Jak moga cię zmusić do podpisania? rozpalonym żelazem?
> Ta firma wygląda na taka która lubi podokuczać odchodzącym pracownikom.
> Pewnie premii i tak nie dostaniesz. skoro kończysz tam pracę to zadzwoń do
> PIPu przedstaw się własnym nazwiskiem i popros o poradę
>
>
Niestety to taka firma. A sytuacja rzeczywiście śmieszna ale niestety
prawdziwa. A z PIP'em rozważam takie posunięcie i chyba tak zrobię.

do góry

Użytkownik "qnick" <q...@w...op.pl> napisał w wiadomości
news:gb8fdp$ghk$1@news.onet.pl...

> Pracodawca chce mnie zmusić abym podpisał odpowiedzialność materialną
> na wyposażenie serwisu (narzędzia specjalne i inne rzeczy). Wyposażenie
> to wisi sobie na ścianach lub spoczywa na regałach i nie jest w żaden
> sposób zabezpieczone przed kradzieżą. Pomieszczenie w którym to się
> znajduje nie jest zamykane po moim wyjściu i mają do niego dostęp inne
> osoby (sprzątaczki, pracodawca i inne "postronne"). Odbyłem już rozmowę
> z pracodawcą na której poinformowałem go, że odpowiedzialności nie
> podpisze, a on mi powiedział, że daje sprawę do radcy prawnego i
> dostanę pismo o tym że mam to wszystko przejąć.

Nie tylko nie podpisuj "odpowiedzialności" ale również jakiegokolwiek
protokołu przekazania, powierzenia czy jak by się to tam nie nazywało. Nawet
zamknięcie pomieszczenia nie załatwia sprawy. Odpowiedzialność to sobie
można przejmować tylko wtedy, gdy dostęp do sprzętu i całego pomieszczenia
jest ściśle limitowany i sformalizowany (kraty, plombowanie itp sprawy -
myślę, że doświadczeni magazynierzy podpowiedzą, co jest wymagane). To nie
są przelewki - cwaniaczek będzie miał klucze, rozbroi alarm, wyniesie Ci coś
w nocy i jesteś up... o ile gdziekolwiek na papierze będzie ślad, że o takie
i takie mienie miałeś dbać.
Oczywiście nie ma takiej możliwości, żeby Cię zmusić do podpisania jakiegoś
papieru, niezależnie od tego ilu radców prawnych będzie Cię straszyć tym czy
tamtym. Na ew. pismo w tej sprawie możesz grzecznie odpowiedzieć, dbając o
zarejestrowanie Twojej, odmownej oczywiście, odpowiedzi. Może przydać się w
Sądzie Pracy, którym się to wszystko może skończyć, gdy pracodawca w rewanżu
będzie próbował wręczyć Ci dyscyplinarkę i w którym oczywiście przegra,
skoro jesteś na wypowiedzeniu.

e.

do góry

entroper pisze:
> Użytkownik "qnick" <q...@w...op.pl> napisał w wiadomości
> news:gb8fdp$ghk$1@news.onet.pl...
>
>> Pracodawca chce mnie zmusić abym podpisał odpowiedzialność materialną
>> na wyposażenie serwisu (narzędzia specjalne i inne rzeczy). Wyposażenie
>> to wisi sobie na ścianach lub spoczywa na regałach i nie jest w żaden
>> sposób zabezpieczone przed kradzieżą. Pomieszczenie w którym to się
>> znajduje nie jest zamykane po moim wyjściu i mają do niego dostęp inne
>> osoby (sprzątaczki, pracodawca i inne "postronne"). Odbyłem już rozmowę
>> z pracodawcą na której poinformowałem go, że odpowiedzialności nie
>> podpisze, a on mi powiedział, że daje sprawę do radcy prawnego i
>> dostanę pismo o tym że mam to wszystko przejąć.
>
> Nie tylko nie podpisuj "odpowiedzialności" ale również jakiegokolwiek
> protokołu przekazania, powierzenia czy jak by się to tam nie nazywało. Nawet
> zamknięcie pomieszczenia nie załatwia sprawy. Odpowiedzialność to sobie
> można przejmować tylko wtedy, gdy dostęp do sprzętu i całego pomieszczenia
> jest ściśle limitowany i sformalizowany (kraty, plombowanie itp sprawy -
> myślę, że doświadczeni magazynierzy podpowiedzą, co jest wymagane). To nie
> są przelewki - cwaniaczek będzie miał klucze, rozbroi alarm, wyniesie Ci coś
> w nocy i jesteś up... o ile gdziekolwiek na papierze będzie ślad, że o takie
> i takie mienie miałeś dbać.
> Oczywiście nie ma takiej możliwości, żeby Cię zmusić do podpisania jakiegoś
> papieru, niezależnie od tego ilu radców prawnych będzie Cię straszyć tym czy
> tamtym. Na ew. pismo w tej sprawie możesz grzecznie odpowiedzieć, dbając o
> zarejestrowanie Twojej, odmownej oczywiście, odpowiedzi. Może przydać się w
> Sądzie Pracy, którym się to wszystko może skończyć, gdy pracodawca w rewanżu
> będzie próbował wręczyć Ci dyscyplinarkę i w którym oczywiście przegra,
> skoro jesteś na wypowiedzeniu.
>
> e.
>
I tak mam zamiar postąpić jak piszesz. A o odpowiedzialności
magazynowej też mam pojęcie bo mamy podpisaną u niego we trzech od kilku
lat ale do niej nie ma zastrzeżeń. Tej na pewno mu nie podpisze niech
sobie d...pka szuka gdzie indziej. Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "qnick" <> napisał w wiadomości news:gb8fdp$ghk$1@news.onet.pl...

> A teraz pytanie : Czy ma możliwość zmuszenia mnie do podpisania ?
> A jeśli tak to na podstawie jakich przepisów ?
>
> Jeszcze jedna cenna uwaga jest taka, że miałbym to przejąć na dwa
> miesiące, bo moje stanowisko pracy jest likwidowane i związku z tym jestem
> na trzymiesięcznym wypowiedzeniu od 01.09.2008 r. do 30.11.2008r.

Witam!

Na Twoim miejscu wybrałbym jedno z 2 wyjść:

1) powiedziałbym pracodawcy, żeby się w dupę pocałował albo
2) zaproponowałbym, żeby podał Ciebie do sądu pracy, jeśli chce Cię do
czegoś zmusić.

Pozdrawiam
zenek

do góry

zenek pisze:
>

>
> 1) powiedziałbym pracodawcy, żeby się w dupę pocałował albo

To usłyszał już dziś ale w mniej ostrych słowach.
> 2) zaproponowałbym, żeby podał Ciebie do sądu pracy, jeśli chce Cię do
> czegoś zmusić.

To niech on zaproponuje to pójdziemy pogadać
>

Ciekawe tylko czy dyscyplinarnie mnie może zwolnić bo na wypowiedzeniu
już jestem ?

A może mu chodzi o odprawę,żeby nie wypłacać ?
Pozdrawiam

do góry

W wiadomości news:gb8jm8$tlf$1@news.onet.pl qnick <q...@w...op.pl>
pisze:

>> 1) powiedziałbym pracodawcy, żeby się w dupę pocałował albo
> To usłyszał już dziś ale w mniej ostrych słowach.
>> 2) zaproponowałbym, żeby podał Ciebie do sądu pracy, jeśli chce Cię do
>> czegoś zmusić.
> To niech on zaproponuje to pójdziemy pogadać
> Ciekawe tylko czy dyscyplinarnie mnie może zwolnić bo na wypowiedzeniu już
> jestem ?
> A może mu chodzi o odprawę,żeby nie wypłacać ?
Myślę, że jemu chodzić może o frajera, podejrzewam, że w tym mieniu są
jakieś przewały, albo maja być.
Rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia w winy pracownika jest możliwe także
podczas biegu wypowiedzenia.
Nic nie podpisuj i nic na gębę.
Poczekaj na polecenie na piśmie.
Następnie pisemnie zgłoś swoje zastrzeżenia.
Potwierdzając odebranie pisma - zawsze data (sugeruję także adnotację w
rodzaju "niniejszym kwituję odebranie pisma").

--
Jotte

do góry

qnick wrote:

> zenek pisze:
>>
>
>>
>> 1) powiedziałbym pracodawcy, żeby się w dupę pocałował albo
>
> To usłyszał już dziś ale w mniej ostrych słowach.
>> 2) zaproponowałbym, żeby podał Ciebie do sądu pracy, jeśli chce Cię do
>> czegoś zmusić.
>
> To niech on zaproponuje to pójdziemy pogadać
>>
>
> Ciekawe tylko czy dyscyplinarnie mnie może zwolnić bo na wypowiedzeniu
> już jestem ?

Nie wolno mu (chociaż może :D).

Być może wolno by było mu zwolnić ciebie w trybie normalnym, ze względu na
utratę zaufania itd.., ale to też kontrowersyjna sprawa, zwłaszcza jak
weźmie się pod uwagę to że te rzeczy są niezabezpieczone.

No ale ty już jesteś na zwolnieniu, więc reasumując - może ci cmoknąć.

p. m.

do góry

On Mon, 22 Sep 2008 17:59:33 +0200, qnick <q...@w...op.pl> wrote:

> A teraz pytanie : Czy ma możliwość zmuszenia mnie do podpisania ?
Nie.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry