-
11. Data: 2003-03-12 15:14:33
Temat: Re: zwrot kosztów za dojazd na interview???
Od: "muzzy" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:187b.000000a7.3e6f0cff@newsgate.onet.pl...
> > Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej
miejscowości, czy
> > mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie
praktyki?
>
mi się, że nie ma co wyskakiwać z takim pomysłem, bo wzbudzisz
> zdziwienie albo narazisz się na śmieszność. chyba, że jest ci to obojętne.
może
> inni mają inne doświadczenia.
Mysle ze to zalezy od firmy. Ja byłem w Masterfoods na ich koszt (szczecin
wa-wa) a jutro jade do Accenture. Bardzo duze firmy moga sobie na to
pozwolic. Natomiast niewielu bezrobotnych ma te 150 zl na sam przejazd plus
ewentualny nocleg.
Takze jeżeli firma jest duża to mozesz zapytac.
Pozdrowienia
Marcin
-
12. Data: 2003-03-12 18:41:07
Temat: Re: zwrot kosztów za dojazd na interview???
Od: No Name <v...@w...pl>
On 3/12/2003 1:23 PM, p...@t...pl wrote:
>>Może jakas duza huta panstwowa? Albo inna rafineria
>
>
>
> raczej nie :), ale nad morzem była centrala, a w katowicach oddział i on miał
> tu pracować.
Przez ciekawość zapytam, czy chodzi o firmę na "A" z oddziałem w
Bytomiu? Jeżeli tak, to wszystko możliwe, nawet że prezes zaprasza
niedoszłego pracownika na obiad i wychodzi nie płacąc.
Pzdr: Dogbert
-
13. Data: 2003-03-13 01:18:47
Temat: Re: zwrot kosztów za dojazd na interview???
Od: Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
On Wed, 12 Mar 2003 10:12:51 +0000 (UTC), " nawrotka"
<n...@N...gazeta.pl> wrote:
>Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej miejscowości, czy
>mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie praktyki?
Wszystko zalezy od tego czy firma na powaznie traktuje pracownikow. I jak daleka
jest podroz. Czesto tez, przy rekrutacji na wysokie stanowisko po prostu nie
mysli sie o takich kosztach, bo dla kogos kto do tej pory zarabial powiedzmy 5
kPLN i na nowym bedzie zarabial tez tyle i wiecej, to koszt biletu wydaje sie po
prostu pomijalnie maly. Moze podam przyklad brata - jak jechal na pierwsza
rozmowe do oddzialu w Wawie to po prostu nikt nawet o czyms takim nie myslal,
ale jak w drugim etapie musial odbyc spotkanie w centrali w Paryzu to czekal na
niego bilet na samolot, nocleg w hotelu i limuzyna z firmy na lotnisku. A
stanowisko nie bylo znowu az takie super w hierarchi firmy (gdzies tak w
polowie).
Kyniu
--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *