Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej miejscowości, czy
mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie praktyki?

anka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej miejscowości, czy
> mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie praktyki?

ja się tylko raz spotkałem z takim przypadkiem, kumpel jechał na rozmowę z
katowic do gdyni i mu zasponosorowali przejazd, nocleg, dietę dla niego i osoby
towarzyszącej. był to jeden przypadek na dziewięć lat obserwacji rynku pracy.

wydaje mi się, że nie ma co wyskakiwać z takim pomysłem, bo wzbudzisz
zdziwienie albo narazisz się na śmieszność. chyba, że jest ci to obojętne. może
inni mają inne doświadczenia.


Paweł


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <1...@n...onet.pl> , p...@t...pl
wrote:

>
>> No jak z osobą towarzyszącą, to chyba na staniwisko prezesa zarządu
>> spółki giełdowej ;-)
>>
>
>
> no właśnie to było zwykłe stanowisko, widocznie firma była niezwykła, ale to
> fakt.

Może jakas duza huta panstwowa? Albo inna rafineria

--

do góry

> ja się tylko raz spotkałem z takim przypadkiem, kumpel jechał na rozmowę z
> katowic do gdyni i mu zasponosorowali przejazd, nocleg, dietę dla niego i osoby
> towarzyszącej. był to jeden przypadek na dziewięć lat obserwacji rynku pracy.

No jak z osobą towarzyszącą, to chyba na staniwisko prezesa zarządu
spółki giełdowej ;-)

Pzdr: Dogbert

do góry

Co do dalszego wyjazdu na rozmowe - na pewno nie wstyd pytac o zwrot kosztow
podrozy (niekoniecznie paliwa, ale za bilet na pociag spoko) tym bardziej
jesli jest to kolejna a nie pierwsza rozmowa (nie wiem jak jest w Twoim
przypadku)
Dieta mniej prawdopodbna, nocleg-zapomnij
pzw
Tobi

do góry

> No jak z osobą towarzyszącą, to chyba na staniwisko prezesa zarządu
> spółki giełdowej ;-)
>


no właśnie to było zwykłe stanowisko, widocznie firma była niezwykła, ale to
fakt.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Co do dalszego wyjazdu na rozmowe - na pewno nie wstyd pytac o zwrot
kosztow
> podrozy (niekoniecznie paliwa, ale za bilet na pociag spoko) tym bardziej
> jesli jest to kolejna a nie pierwsza rozmowa (nie wiem jak jest w Twoim
> przypadku)
> Dieta mniej prawdopodbna, nocleg-zapomnij
> pzw
> Tobi
>

Paliwo nie bardzo jest jak, natomiast bilet kolejowy jak najbardziej.
Doznałem tego raz w życiu i to całkiem niedawno - bardzo miło mnie to
zaskoczyło, tym bardziej że to była inicjatywa firmy a nie moja. Zapytac nie
zaszkodzi na pewno.

Pegass

do góry

>
> Może jakas duza huta panstwowa? Albo inna rafineria


raczej nie :), ale nad morzem była centrala, a w katowicach oddział i on miał
tu pracować.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

" nawrotka" <n...@N...gazeta.pl> writes:

> Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej miejscowości, czy
> mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie praktyki?

po prostu sie ZAPYTAJ czy zwracaja koszty przejazdu. jak tak,
fajnie, jak nie, decyzja czy jechac nalezy do ciebie.

nie spodziewaj sie raczej, ze jesli nie maja na ten cel pieniedzy w
budzecie, to za twoja namowa nagle zmienia zdanie i ci zwroca.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

> > Jezeli jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do innej
miejscowości, czy
> > mogę zasugerować zwrot kosztów przejazdu, czy stosuje się takie
praktyki?

z tego co sie orientuje to za bilety kolejowe zwracaja w duzych firmach rypy
kpmg, d&t, pwc
tam to jest normalna praktyka

wiec zapytac na pewno nie zaszkodzi

do góry