eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezwolnienia - pierwszy dzien bezplatny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2002-10-02 15:35:23
    Temat: Re: zwolnienia - pierwszy dzien bezplatny
    Od: Michal Mokosa <m...@2...com.pl>

    >> No nie do konca. Lekarz da te 7 dni. Moze nawet jak sama nie pomyslisz, zeby
    >> naciagac, to on Ci to zaproponuje.
    > Tak, wyobraz sobie, ze nie pomysle, zeby naciagac.
    ;-) Nie chcialem Cie urazic. Pisalem bezosobowo i troche mi nie wyszlo ;-)
    Oczywiscie nie sugeruje, ze naciagasz. Chodzi mi jedynie o to, ze czestym
    zjawiskiem teraz jest wystawianie jednodniowego zwolnienia 'na kaca', wiec
    jestem pewien, ze w przyszlym roku pojawi sie duzo zwolnien na 7 dni.

    >Ale on zaproponuje _albo
    > nie_.
    Jasne. A nawet jak zaproponuje, to wiele osob nie wezmie. Nie twierdze, ze
    zyjemy w kraju oszustow i naciagaczy. Mowie tylko, ze takie sytuacje
    powstana.

    >> No ale wlasnie po to masz dodatkowe 4 dni. I nikt Cie nie zmusza do
    >> wykorzystywania urlopu wypoczynkowego. Ktorego zreszta pracodawca nie musi
    >> Ci udzielic.
    > Michal, ty chyba nie bardzo wiesz o czym mowisz, a pouczasz, ze az hej!
    Masz mnie. Nie wiem o czym mowie. Tzn nie wiedzialem, bo juz doczytalem ;-)
    Na swoje usprawiedliwienie moge powiedziec tylko tyle, ze w blad wprowadzila
    mnie publikacja o tym traktujaca.

    > Powtorze raz jeszcze: to niesprawiedliwe, zeby czlowiek, ktory np. wyrywal
    > tzw. skomplikowany zab (zapalenie, goraczka, szwy, antybiotyk - info z
    > wlasnego doswiadczenia) albo oddawal honorowo krew, albo skrecil noge, albo
    > zatrul sie pierozkami w stolowce - mial albo do tego dokladac (bo zabranie mu
    > naleznych pieniedzy do tego sie sprowadza), albo brac urlop WYPOCZYNKOWY.
    > Sorry, ze krzycze, ale po prostu mnie to wkurza.
    Ale spojrz na to z punktu widzenia pracodawcy. Co on zawinil, ze wypada Ci
    taki dzien? Nic. Dlaczego zatem ma Ci za niego placic? Jak napisal ktos w
    tym watku - pracodawca powinien placic za prace a nie za fakt podpisania
    umowy o prace. Ja wiem, ze ogolnie pojete poczucie sprawiedliwosci mowi, ze
    pracodawca powinien, itd. Ale to troche traca socjalizmem, nie sadzisz?
    Powiedz - dlaczego ma do tego dokladac pracodawca?

    > A co do tego: "pracodawca nie musi", przypominam (z kp): Pracodawca jest
    > obowiazany udzielic pracownikowi urlopu w tym samym roku kalendarzowym, w
    > ktorym pracownik uzyskal do niego prawo.
    Tak, ale nie oznacza to wcale, ze w tym terminie w jakim Ty o to
    poprosisz ;-)

    > To mile, ze rozpoczyna sie promocja
    > ciezko chorego obywatela:)))))
    No, to troche przesadzony wniosek ;-) Bierz pod uwage fakt, ze ciezko
    chorujacy pracownik ma o wiele mniejsze szanse na zachowanie pracy niz ten,
    ktorego absencja jest minimalna. Zgadzam sie, ze nie jest to rozwiazanie
    problemu zwolnien lekarskich, i problemu kto ma za ten czas placic (bo np
    dlaczego pracodawca, skoro odprowadza skladki za pracownika?) ale moze
    bedzie to poczatek zmian, ktore w rezultacie ureguluja ta sprawe...

    pozdrawiam
    MM


  • 22. Data: 2002-10-10 20:23:48
    Temat: Re: zwolnienia - pierwszy dzien bezplatny
    Od: "Cezary Stypulkowski" <t...@s...tenbit.pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:and21i$slg$14@news.onet.pl...
    > Anda <a...@n...gazeta.pl> wrote:
    > > Powtorze raz jeszcze: to niesprawiedliwe, zeby czlowiek, ktory np.
    wyrywal
    [...]
    > > A co do tego: "pracodawca nie musi", przypominam (z kp): Pracodawca jest
    > > obowiazany udzielic pracownikowi urlopu w tym samym roku kalendarzowym,
    w
    > > ktorym pracownik uzyskal do niego prawo.
    >
    > Ale dlaczego pracodawca ma płacić za to, że ktoś się pochorował?
    > Pracodawca ma płacić za PRACĘ.
    >
    no wlasnie? od placenia powinna byc ubezpieczalnia.....
    jak by te ok 50% zarobkow szlo do ubezpieczyciela... to lekarze by sie o nas
    zabijali... (no przesadzilem... niech idzie 20%... jakas emeryture tez
    trzeba miec... bo nie kazdy zapobiegliwy jest)...
    a nie.... lapie mnie goraczka... dzwonie do przychodni (hmm dobre slowo..
    tam sie przychodzi a nie leczy) i co slysze.... eee moge pana umowic na
    jutro na 16.00...

    qrde.. mam wrazenie ze kazdy szuka jelenia.... aby tylko kase wyciagnac...
    najlepiej za nic...

    pozd.
    Czarek... + termometr...(a co :))



strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1