-
1. Data: 2006-10-05 09:05:21
Temat: źle naliczone wynagrodzenie
Od: OLi <o...@s...gliwice.pl>
CZesc,
mam pytanie czy jesli pracodawca pomyli sie na swoja niekorzysc w
wyplacie wynagrodzenia, ianczej mowiac wyplaci za duzo to pracownik
bedzie musial zwrocic nadplate, jesli pracodawca namierzy ten blad ??
uprzedzam ze stosunek pracy ustal i nie ma mozliwosci odliczenia od
nastepnej wyplaty w celu wyrownania ;-)
Pozdrawiam,
OLi
-
2. Data: 2006-10-05 09:06:04
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: "Tomek P." <a...@y...pl>
Dnia 05-10-2006 o 11:05:21 OLi <o...@s...gliwice.pl> napisał(a):
> CZesc,
>
> mam pytanie czy jesli pracodawca pomyli sie na swoja niekorzysc w
> wyplacie wynagrodzenia, ianczej mowiac wyplaci za duzo to pracownik
> bedzie musial zwrocic nadplate, jesli pracodawca namierzy ten blad ??
> uprzedzam ze stosunek pracy ustal i nie ma mozliwosci odliczenia od
> nastepnej wyplaty w celu wyrownania ;-)
Pytasz o prawny obowiązek? Odpowiedź: tak.
--
kilka bezsensownych słów poprzedzających link do strony
http://tomaszplokarz.wordpress.com - już nie tylko La Linea ;)
-
3. Data: 2006-10-05 09:19:47
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: OLi <o...@s...gliwice.pl>
Tomek P. wrote:
> Dnia 05-10-2006 o 11:05:21 OLi <o...@s...gliwice.pl> napisał(a):
>
>> CZesc,
>>
>> mam pytanie czy jesli pracodawca pomyli sie na swoja niekorzysc w
>> wyplacie wynagrodzenia, ianczej mowiac wyplaci za duzo to pracownik
>> bedzie musial zwrocic nadplate, jesli pracodawca namierzy ten blad ??
>> uprzedzam ze stosunek pracy ustal i nie ma mozliwosci odliczenia od
>> nastepnej wyplaty w celu wyrownania ;-)
>
> Pytasz o prawny obowiązek? Odpowiedź: tak.
>
> --kilka bezsensownych słów poprzedzających link do strony
> http://tomaszplokarz.wordpress.com - już nie tylko La Linea ;)
no tak ale jak sie to ma do tego ze jesli ktos sie pomylil - to niech on
oddaje, czemu ja ? to nie moj problem ze pracuje w kadrach
niekompetentny czlowiek... wiec do konca nie rozumiem czemu mialbym
oddac... ja wiem to przez przypadek, ale rownie dobrze moglbym nie
wiedziec o tym ze zostalo zle naliczone wynagrodzenie..
wiec pracodawca powinien obciazyc tym czlowieka z kadr a nie mnie..
tak ja uwazam ;-)
-
4. Data: 2006-10-05 09:22:49
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: OLi <o...@s...gliwice.pl>
OLi wrote:
> Tomek P. wrote:
>> Dnia 05-10-2006 o 11:05:21 OLi <o...@s...gliwice.pl> napisał(a):
>>
>>> CZesc,
>>>
>>> mam pytanie czy jesli pracodawca pomyli sie na swoja niekorzysc w
>>> wyplacie wynagrodzenia, ianczej mowiac wyplaci za duzo to pracownik
>>> bedzie musial zwrocic nadplate, jesli pracodawca namierzy ten blad ??
>>> uprzedzam ze stosunek pracy ustal i nie ma mozliwosci odliczenia od
>>> nastepnej wyplaty w celu wyrownania ;-)
>> Pytasz o prawny obowiązek? Odpowiedź: tak.
>>
>> --kilka bezsensownych słów poprzedzających link do strony
>> http://tomaszplokarz.wordpress.com - już nie tylko La Linea ;)
>
> no tak ale jak sie to ma do tego ze jesli ktos sie pomylil - to niech on
> oddaje, czemu ja ? to nie moj problem ze pracuje w kadrach
> niekompetentny czlowiek... wiec do konca nie rozumiem czemu mialbym
> oddac... ja wiem to przez przypadek, ale rownie dobrze moglbym nie
> wiedziec o tym ze zostalo zle naliczone wynagrodzenie..
> wiec pracodawca powinien obciazyc tym czlowieka z kadr a nie mnie..
> tak ja uwazam ;-)
>
>
>
uzupelniajac kieruje sie podobnymi sprawami, jak w przypadku sprawy gzie
bank pomylil sie i przeslal na konto studenta 100 tys zl. i gdyby podjal
te pieniadze to bank moglby poprosic o ich zwrot ale nie moglby byc tego
pewny poniewaz dana osoba moze odmowic..
uzasadnieniem bylo to ze to bank sie pomylil na swoja niekorzysc i to
jego problem a nie czlowieka ktory podjal te kase ktora mu spadla z
nieba... wiec uwazam ze tu jest analogicznie ;-)
-
5. Data: 2006-10-05 09:30:39
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: "M...@g...bla.bla.com" <M...@g...com>
jeśli ci zależy na pracy to oddaj - nie ma o co robić szumu. jeśli
ci nie zależy, to nie oddawaj i zrób wokół siebie smrodek.
i jeszcze jedno - ty nigdy się nie pomyliłeś?
-
6. Data: 2006-10-05 09:33:28
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: Tomek <t...@v...pl>
OLi napisał(a):
>
> no tak ale jak sie to ma do tego ze jesli ktos sie pomylil - to niech on
> oddaje, czemu ja ? to nie moj problem ze pracuje w kadrach
> niekompetentny czlowiek... wiec do konca nie rozumiem czemu mialbym
> oddac... ja wiem to przez przypadek, ale rownie dobrze moglbym nie
> wiedziec o tym ze zostalo zle naliczone wynagrodzenie..
> wiec pracodawca powinien obciazyc tym czlowieka z kadr a nie mnie..
> tak ja uwazam ;-)
oni po prostu potrącą ci z kolejnej pensji. A tak po za tym to trzeba
być człowiekiem i to pani w kadrach też nim jest i równie dobrze mogła
się pomylić, ty jesteś nie omylna.
p.s Jak by się pani z kadr pomyliła na twoją niekorzyść to też
wyrównanie poszło by dla niej?
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
-
7. Data: 2006-10-05 09:40:11
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"OLi" <o...@s...gliwice.pl> napisał
> no tak ale jak sie to ma do tego ze jesli ktos sie pomylil - to niech on
> oddaje, czemu ja ?
Bo nie należą Ci się te pieniądze. Nie są Twoje. Dostałeś je przez pomyłkę.
Czy tak trudno zrozumieć tak prostą rzecz?
Pomijajac już reguły prawne, to zwykła ludzka uczciwość nakazuje wyrównać
"saldo", a nie cieszyć się i zacierać rączki, to ktoś się pomylił. W kasie
też nie oddajesz pieniędzy, gdy kasjerka pomyli się i wyda Ci za dużo?
> to nie moj problem ze pracuje w kadrach
> niekompetentny czlowiek...
Nie niekompetenty, tylko po prostu człowiek, który ma prawo do zrobienia
błędu.
> wiec do konca nie rozumiem czemu mialbym
> oddac... ja wiem to przez przypadek, ale rownie dobrze moglbym nie
> wiedziec o tym ze zostalo zle naliczone wynagrodzenie..
Jakim cudem mógłbyś nie wiedzieć?
Nie masz podpisanej umowy na konkretne wynagrodzenie?
Poza tym skoro już się dowiedziałeś, to pieniądze należy zwrócić i tyle.
> uzupelniajac kieruje sie podobnymi sprawami, jak w przypadku sprawy gzie
> bank pomylil sie i przeslal na konto studenta 100 tys zl. i gdyby podjal
> te pieniadze to bank moglby poprosic o ich zwrot ale nie moglby byc tego
> pewny poniewaz dana osoba moze odmowic..
No i co z tego?
Pieniądze zostały przelane omyłko, więc w takim przypadku - po wykluczeniu
wszelkich niejasności - bank może ściągnąć z konta nieuzasadnioną nadpłatę.
Odmowa właściciela nie ma tu nic do rzeczy.
> uzasadnieniem bylo to ze to bank sie pomylil na swoja niekorzysc i to
> jego problem
Oczywiście, dlatego naprawia swój błąd ściągając nieuzasadnioną nadpłatę z
konta.
> a nie czlowieka ktory podjal te kase ktora mu spadla z nieba...
Ale nie należy mu się ta kasa, więc nie rozumiem, jakim prawem ma rościć
sobie do niej jakieś prawa.
N.
-
8. Data: 2006-10-05 09:42:05
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"Tomek" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eg2jbo$lc2$1@news.onet.pl...
> p.s Jak by się pani z kadr pomyliła na twoją niekorzyść to też
> wyrównanie poszło by dla niej?
No coś Ty - w takich przypadkach zazwyczaj działa prawo Kalego :-/
N.
-
9. Data: 2006-10-05 10:02:49
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: ps <p...@g...pl>
OLi wrote:
(..)
> uzupelniajac kieruje sie podobnymi sprawami, jak w przypadku sprawy gzie
> bank pomylil sie i przeslal na konto studenta 100 tys zl. i gdyby podjal
> te pieniadze to bank moglby poprosic o ich zwrot ale nie moglby byc tego
> pewny poniewaz dana osoba moze odmowic..
> uzasadnieniem bylo to ze to bank sie pomylil na swoja niekorzysc i to
> jego problem a nie czlowieka ktory podjal te kase ktora mu spadla z
> nieba... wiec uwazam ze tu jest analogicznie ;-)
Dopóki takie myślenie będzie w tym kraju, to zakładając biznes zawsze na
początku będzie trzeba wymyślać zabezpieczenia przed cwaniakami
złodziejami, a dopiero na drugim miejscu będa biznesplany i inne tego typu
sprawy. Żenada.
--
ps
-
10. Data: 2006-10-05 10:03:48
Temat: Re: źle naliczone wynagrodzenie
Od: ps <p...@g...pl>
Tomek wrote:
(..)
> oni po prostu potrącą ci z kolejnej pensji.(..)
Nie, no już tam nie pracuje.
>
>
> p.s Jak by się pani z kadr pomyliła na twoją niekorzyść to też
> wyrównanie poszło by dla niej?
>
Pewnie darłby mordę ile wlezie, jakie to matoły w kadrach pracują.
--
ps