On 2008-02-06, Pe.Ka <c...@t...cy> wrote:

[...]

>> Ale teoria swoje, a praktyka swoje. Poza tym jak sekretarce nie zainstalują
>> AR, to sama sobie tego AR instalować nie powinna.
>
> Co najmniej dziwne jest powierzanie kontaktów z otoczeniem komuś z
> niekompletnym stanowiskiem pracy. Firma, która sama sobie ogranicza
> dostęp informacji z zewnątrz skazana jest na porażkę już na samym
> początku. Może i kandydatowi na pracownika powinno zależeć, żeby firma
> go odczytała ale to 1 przypadek na 100. W pozostałych 99 to firmie
> powinno zależeć, żeby przeczytać to co wysłał nadawca bo ktoś np.
> składając zamówienie będzie miał gdzieś niekompetentną sekretarkę czy
> braki w oprogramowaniu. I dlatego stanowiska, na które przychodzą
> informacje z zewnątrz muszą mieć możliwość odczytania wszystkiego. Tak
> samo jak osoby na tych stanowiskach muszą umieć to obsłużyć. Potem sobie
> mogą to wewnętrznie dla niekumatych kierowników na doce czy rtf-y czy
> choćby wydruki papierzane.

To przypomina dialog:
- To strasznie nieprofesjonalne! Tak nie mozna robić!
- Wiem, ale tak się robi w wielu firmach
- To naprawdę tak nie można! Taka firma jest z definicji kiepska
- Ale i tak takie istnieją

I tak w kółko się obijamy tymi samymi argumentami. Ma to sens?
Ten kto będzie chciał sobie zwiększyć szanse, wyśle w *.doc.
Ten kto nie, ten nie.

I żadne przekonywania o wyższości pdf, czy dowodzenia że taka
firma to na pewno jest "dno i metr mułu" tego nie zmienią.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

PT Immona pisze:

> Tia. Ja z pewnym zdziwieniem patrze sie na ideologizowanie formatow
> plikow i zwiazane z tym emocje. Wysylajac komukolwiek cookolwiek w
> sytuacji biznesowej chcemy sie skutecznie porozumiec, a nie wyrazic
> swoje poglady polityczne, zas anty-MS to poglad polityczny.

Erm. Tego. Wybór formatu pliku (a ściślej: formatu otwartość czy
zamkniętość) to jest sprawa techniczna *i* polityczna. W przypadku
agencji rządowych i wszystkich, które muszą przechowywać dane przez 5
lub więcej lat i być w stanie swobodnie je przetwarzać po dwudziestu
latach. I w tym wypadku trzeba się dobrze zastanowić, czy chce się
wybierać formaty zamknięte, otoczone patentami i kontrolowane przez
jedną firmę, czy może jednak nie. A prywatne firmy niech sobie radzą z
tym problemem jak im się żywnie podoba.

...więc histeryzowanie, że durna sekretarka, że jak można chcieć plik w
formacie *.doc... Przesada.

Jubal

PS. OO jest bardzo przyjemny w użyciu, jak się wie, jak używać stylów.

--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]

Excellent day for drinking heavily. Spike office water cooler.

do góry

PT Marcin Kwiatkowski pisze:

> Czyli w celu napisania CV muszę zrezygnować z podstawowego narzędzia
> pracy, kupić windowsa i worda, albo szukać kafejki internetowej z
> takowym (w promieniu 100km ode mnie takiej nie ma)? Dziękuję, ja
> wysiadam. PDF'a otworzy się wszędzie. Nawet średnio rozgarnięta
> sekretarka powinna sobie z tym poradzić (do jasnej... do jednego z jej
> obowiązków należy organizacja dokumentów. Jak nie umie kliknąć 2x na
> PDF'a, albo zainstalować AR to IMO jest niekompetentna). Nie jestem
> fanatykiem Linuksa, Uniksa, Windowsa, open-source czy innych. Tworzę (w
> większości) oprogramowanie zamknięte, choć opierające się (pracujące pod
> kontrolą) na Linuksie właśnie (a raczej uC-Linux. Tam nawet WinCE nie
> pójdzie) i nie odczuwam potrzeby posiadania windowsa i worda "bo kiedyś
> być może będę musiał coś napisać a druga osoba tego może nie odczytać".

Ejże, jestem pewien, że nawet w Cork słyszali o OpenOffice. ;->

Jubal

--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]

It is easier to fight for one's principles than to live up to them.

do góry

> obecnie szukam pracy i wysyłam CV-ki w formacie pdf głównie z tego powodu
> że
> szczęśliwie nie mam windowsa i offica tylko linuksa i OO, pozatym CV w
> takim formacie wygląda o niebo lepiej niż jako ms doc, jest miłe dla oka i
> przejrzyste

co ma format do wygladu dokumentu?
pytam powaznie, ale wydawalo mi sie ze zapisanie w wielu formatach tego
samego dokumentu nie powoduje zmiany jego wygladu:)
ja rozumiem ze mozna miec swoje przekonania i byc pewnym ze sa jedynie
slusznie, ale pisanie ze dokument spod OO wyglada lepiej niz z programu MS
to wg mnie kretynizm i totalny brak podstawowej wiedzy:)

o reszcie bylo w archium wiec mozna rzucic okiem.

wg mnie najlepiej wyslac jako PDF i ma sie spokoj, sa darmowe narzedzia do
tego i koniec.
a z doswiadczenia wiem ze wyslanie do wielu firm czegokolwiek w formacie OO
powoduje poroblem z odczytaniem tego wiec lepiej swoje szanse zwiekszac niz
zmniejszac. stad jasli sie jest zatwardzialym fanem OO to wyslac to jako PDF
i spokoj sie ma:)

--
pzdr
piotrek

do góry

> ostatnio otrzymałem maila od jakiejś tępej sekretarki że jej sie to w MS
> nie
> otwiera i tu się zacząłem zastanawiać ile takich głupich blondynek od
> podawania kawy wywaliło te maile do kosza?

hm... format pdf jest tak samo popularny jak doc, z tą różnicą, że czytnik
pdf'a jest darmowy, a doc'a kosztowny (jak firma życzy sobie cv w danym
formacie to niech ci zakupi oprogramowanie do jego tworzzeniaO)

wiesz, z tymi ofertami pracy często jest tak, że one tylko je udają, a tak
naprawdę jest to biznes zbierania i handlu danymi osobowymi (dajesz niby
ogłoszenie dobrze płatnej pracy i otrzymujesz masę danych osobowych, teraz
wystarczy je przepisać do bazy danych i sprzedać za grubą kasę jakiejś
firmie)

ta niby sekretarka dzwoniła bo pewnie nie umiała przepisać danych z pdf'a do
swojej bazy, ale są takie co to potrafią,
ja osobiście wysyłam cv w postaci strony www (każda głupią sekretarka
korzystająca z interetu ma zainstalowaną przeglądarkę internetową, a w
dodatku mogę skutecznie ukryć w kodzie strony nawet takie znikome dane
osobowe jak adres email, ale to już zabawa dla programisty

moja rada:
1. nie zmieniaj formatu cv, pdf jest ok
2. w cv podawaj jak najmniej danych osobowych (jeśli telefon to komórka,
jeśli email, to jakiś specjalnie w tym celu założony)

do góry

On Mon, 11 Feb 2008 00:50:34 +0100, "karol" <k...@c...tam> wrote:

>> ostatnio otrzymałem maila od jakiejś tępej sekretarki że jej sie to w MS
>> nie
>> otwiera i tu się zacząłem zastanawiać ile takich głupich blondynek od
>> podawania kawy wywaliło te maile do kosza?
>
>hm... format pdf jest tak samo popularny jak doc, z tą różnicą, że czytnik
>pdf'a jest darmowy, a doc'a

...również darmowy (Word Viewer).

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Any User pisze:
>> taka troche błacha sprawa ale ...
>> obecnie szukam pracy i wysyłam CV-ki w formacie pdf głównie z tego
>> powodu że
>> szczęśliwie nie mam windowsa i offica tylko linuksa i OO, pozatym CV w
>> takim formacie wygląda o niebo lepiej niż jako ms doc, jest miłe dla
>> oka i
>> przejrzyste
>> tylko ...
>> ostatnio otrzymałem maila od jakiejś tępej sekretarki że jej sie to w
>> MS nie
>> otwiera i tu się zacząłem zastanawiać ile takich głupich blondynek od
>> podawania kawy wywaliło te maile do kosza?
>> zastanawiam się czy pisać w mailu adnotację, że to jest pdf,
>> kożystanie z MS u mnie w domu jest naprawde problematyczne
>> prawdopodobnie skończy się na tym, że u kumpla zrobie sobie jakieś w
>> doc'u
>> i będe sobie takie wysyłał, bo czasami takie napisane w OO po otwrciu
>> w MS
>> źle się wyświetla, linijki są poprzesuwane, rozmiary czcionek
>> pozmieniane,
>> przeczytać się normalnie da ale czasami wygląda jakby pisał to idiota.
>> są jakieś standardy na tego typu dokumenty ?(poza wszędobylstwem MS)
>> i czy opłaca się pisać, że to pdf i jak są problemy z otwarciem to niech
>> dadzą znać lub otworzą adobem
>
> 1. A w czym problem, aby kupić sobie normalny system i pakiet biurowy?

Bo się go nie użyje do niczego ponad stworzenie CV? - z biznesowego
punktu widzenia to marnotrastwo.

> 2. Trochę szacunku do sekretarek/rekruterek. To one będą decydować o
> Twoim losie, a nie odwrotnie.

O swoim losie decuduje przede wszystkim on sam.
>
> 3. MsOffice jest standardem biznesowym i pora się do tego przyzwyczaić,
> a nie próbować wszystkich przekonywać, że standardy to tylko jakieś ISO
> ustala.

No tak nad ISO jest AnyUser :P

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Immona pisze:

> BTW: w krajach rozwinietych MS Word jest jeszcze bardziej popularny,
> poniewaz jest calkowicie dostepny cenowo dla przecietnego czlowieka.

Tu nie chodzi o powszechność, tylko czy potrzebuję tego. W firmie, w
której pracuje z MSOffice zrezygnowano z prozaicznego powodu - braku
zgodności między soba pakietu. Nikt rozsądny w duzej firmie nie zmienia
całego sprzetu i systemów w firmie jednoczesnie i dodatkowo, jeśli nie
ma takiej potrzeby, a kupowanie dla wszystkich pracowników najnowszą
wersję office, gdy tylko wyjdzie uznano za rozrzutność, jest kilka osób,
którym to jest niezbędne i one mają, w firmie jednak obowiązują
dokumenty open office i w pdf-ie.

> Popularnosc darmowych rozwiazan w Polsce wynika po czesci z tego, ze ich
> darmowosc jest bardziej atrakcyjna niz tam, gdzie soft kosztuje tyle
> samo, ale przecietne zarobki sa dwa czy cztery razy wyzsze.

Bzdura. Patrząc na popularność drogich gier. Wiele osób skorzysta z
pirata, inni odłożą i sobie kupią, jeśli uznają, że im jest to
potrzebne, ale jeśli ma być potrzebne tylko do wysyłania cv, to wybacz,
ale nikt rozsądny nie wyda specjalnie na to pieniędzy.



--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Wojciech Bancer pisze:
> On 2008-02-05, Pe.Ka <c...@t...cy> wrote:
>
> [...]
>
>> uniwersalnym. Da się go odczytać na każdej praktycznie platformie
>> sprzętowej i systemowej wyposażonej w GUI, korzystając z ogólnie
>> dostępnego i bezpłatnego czytnika.
>
> Word Viewer też jest darmowy. A linux ma mniej niż 5% udziału
> na desktopach. A jak sądzę więcej niż 5% rekruterów ma problem
> z PDFem. Ale oczywiście jak się ma robotę i to dobrze płatną,
> to można rozpowszechniać ideolo i mówić co to by się nie
> zrobiło, czego by się nie odrzuciło 'w imię zasad' i jakie
> to rekruterki są blondynki. ;>
>
mozesz jeszcze dodac, że ludzie używający linuksa na desktopie są
zazwyczaj ludzmi poszukiwanymi ze względu na umiejętności, więc
przegapienie takiej oferty kosztować będzie firmę, tym bardziej, że
teraz skończyły się w wielu branżach czasy, gdy 100 osób czekało na twoe
stanowisko.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

On Mon, 11 Feb 2008 22:25:32 +0100, Maciej Bojko
<m...@g...com> wrote:

>>hm... format pdf jest tak samo popularny jak doc, z tą różnicą, że czytnik
>>pdf'a jest darmowy, a doc'a
>
>...również darmowy (Word Viewer).

Mhm. A system na którym chodzi to za darmo?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry