Immona wrote:

>
> Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL>
> napisał w wiadomości news:dbt7f8$jhj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> tomi wrote:
>>
>>> Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr.
>>> pseudoinformatyków. Tacy informatycy tak naprawde na niczym
>>> dobrze sie nie znają , bo poziom nauczania na polskich
>>> uczelniach jest naprawde mały.Głownie na panstwowych(tych
>>> biedniejszych) , sam
>>
>> Wielu z nich juz pracuje np.: w TPSA odbierajac telefony na
>
> Ja troche na inny temat, ale chce opisac moje ostatnie doznania
> z TPSA. Dzwonie do nich na linie przeznaczona do obslugi
> klientow firmowych i opisuje problem. Mniejsza o problem;
> odbierajacy go nie umieli rozwiazac i 3 razy pod rzad mnie
> rozlaczano - bez slowa wyjasnienia, przeprosin czy
> przekierowania. Nawet, jak juz wiedzialam, ze nie wiedza i

W moim przypadku bylo tak, ze po wysluchaniu tego co mialem do
powiedzenia proszono mnie o numer i informowano, ze skontaktujemy
sie za chwile dlatego pisalem o wielu telefonach bo za kazdym
razem dostawalem inna smieszna rade az wreszcie stracilem
cierpliwosc i zadzwonil bardziej kumaty, ktory stwierdzil, ze
ktos nie zatwierdzil konfiguracji router'a.

> do takiej reakcji). W koncu na wlasna reke znalezlismy
> prywaciarza, ktory przyszedl i naprawil.

I prawidlowo tylko prosze zobacz TPSA ciagle poszukuje nowych
pracownikow ...

> Mam szczera nadzieje, ze ich wszystkich kiedys pozwalniaja.

Pozwalniaja jednych przyjma drugich, tanszych.


--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com

do góry

zasit napisał(a):
> koleje pytanie
> po kiego ktos zakladal taka uczelnie w rzeszowie?
> na Polske to by 5-6 politechnik wystarczylo a jest cos kolo 15
>:]
> i w ten sposob kazdy ktos konczy polibude mysli ze jest fachowcem a tak
> naprawde to jest o kant dupy fachowiec

Fachowiec, nie fachowiec... posiada przynajmniej jakąś podstawową
wiedzę, choćby teoretyczną. Myślisz, że czemu pracodawcy wymagają coraz
bardziej od swoich przyszłych pracowników, aby mieli wyższe
wykształcenie - na pewno nie dlatego, że są fachowcami :)

--
[ pozdrawiam, Maciej Suszko | .. http://osterode.art.pl/portfolio/ ... ]
[ rlu:247800 ... gg:1671779 | .. mail: usuń 'no-spam' ................ ]

do góry

Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dbtk97$4q0$1@inews.gazeta.pl...
> Immona <c...@w...zpds.com.pl> wrote:
>
>> Programowac trzeba sie i tak uczyc samemu. Ktos moze wyjasnic podstawy,
>> kazac popisac jakies przyklady, nauczyc algorytmow, ale zeby osiagnac
>
> Mnie zastanawia co innego. Dlaczego akurat na wszystkich uczelniach
> oferujących kierunku informatyczne, student jest _zawsze_ uczony
> programowania.
> Ja rozumiem, że pewne rzeczy się mogą przydać potem w innych dziedzinach,
> ale do diaska - nie każdy musi chcieć się uczyć programowania...
>

Jak bys widzial studia informatyczne bez programowania? Jak by wygladal
program?

I.

do góry

On 7/23/2005 7:08 PM, Immona wrote:

> Jak bys widzial studia informatyczne bez programowania? Jak by wygladal
> program?
>
> I.

Masz rację, program bez programowania?
Imposible!

--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
"Nie zapominaj, żeście się jeszcze smarkali w dwa palce, kiedy my już
mieliśmy Sienkiewicza." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]

do góry

On Sat, 23 Jul 2005 12:02:01 +0200, tomi <t...@n...pl> wrote:

>Witam
>Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.

A co się spodziewać. Uczelnie starają się o studenta i wymyślają oraz
instalują we własnych murach modne kierunki bez przygotowania zaplecza
chodzi o warunki lokalowe, sprzęt, ... itp. przygotowanie merytoryczne
kadry.

>Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają , bo poziom
>nauczania na polskich uczelniach jest naprawde mały.

Myślisz, że gdyby jeden z drugim wykładowca był naprawdę dobry to raczej
nie pracowałby na uczelni za marne groszy. No chyba, że zależy na
zdobywaniu tytułow naukowych.

>Głownie na panstwowych(tych biedniejszych) , sam studiowalem na panstwowej
>uczelni i wiem czego tam uczą a uczą samych podstaw ktore w zyciu realnym dla nikogo
nie sa potrzebne.Naucze sie programowac w c, pascalu ale tak naprawdwe 1%
inforamtyków zostaje programistami.Narzeka sie ze na
>prywatnych jest niski poziom

Lepiej siedź cicho, bo jeszcze i Ty i wielu podobnych przez takie gadanie
nie znajdzie pracy (sic!).

>ale niestety te lepsze prywatne szkoly
>mają dwa razy wiekszy poziom nauczania informatyki niz te panstwowe.

Może twój stary/stara pracuje na prywatnej uczelni, a Ty robisz reklame,
aby w domu chleba nie zabrakło.

--
Robert Zawodny

do góry

ze wymagaja
to ze pracodawca wymaga to nie znaczy ze ty z tym bezgranicznie musisz sie
zgadzac
wyksztalcenie swoje a umiejetnosci swoje
wkurza mnie jak sa przeprowadzane rekrutacje co do niektorych firm (glownie
dla inzynierow)
masz dyplomik oki
porozmawiasz z pania po angielsku oki
a zaden pacan cie nie spyta o to co umiesz z wiedzy czysto technicznej
ja nie wiem czy ludzi nie maja od tego czy jak?
kierownik sie nie wtracaw takie sprawy bo zazwyczaj ma duzo czego innego na
glowie
a pani z fachowo zwanego HR musi sie przeciez czyms zajmowac
odbywalem 2 rozmowy na stanowiska czysto fachowo techniczne
ladnie paniom sciemnialem jak wyczulem ze nawet panny politechnik nie
ukonczyly
ona mi o tym co lubie robic i dlaczego a ja jej nawiajam o elektrycznych
sprawach
szkoda gadac
skoro zwykly koles po technikum w anglii jest kims - jest uznawany za
fachowca bo potrafi duzo zrobic
a u nas taka sama osoba musi miec do tego jeszcze wyzsze wyksztalcenie to ja
sie pytam po kiego?
druga doline krzeomowa budujemy?
wszystko za to wine ponosi wysokie bezrobocie
skoro na 1 miejsce jest 100 kandydatow to biora wedlug nich "najlepszych"
a jakby bylo 2-3 to by sie kazdym szczerze mowiac zadowolili
ja nie uwazam ze to co pracodawca wymaga to jest sluszne
a potem pani jakas tam sie wyowiada w telewizji ze jej fachowcow brakuje
jednym slowem smiac sie mozna do rozpuku
:]

do góry

Immona wrote:
> Mam szczera nadzieje, ze ich wszystkich kiedys pozwalniaja.

i co z tego że zwolnią? Dadzą umowę zlecenie i dalej będzie się kręcić


B.

do góry

Dnia Sat, 23 Jul 2005 15:44:28 +0200, Tofifik napisał(a):

> no wlasnie i to jest problem, bo na wszystkich szkolach inforamtycznych
> specjalizacje sa za pozno i wszystkich uczy sie na programistow-matematykow
> (bo tak najlatwiej)

Rzeczywiście myślisz że najłatwiej wykształcić programistę-matematyka?
Mnie się wydaje, że dużo trudniej. I że taki programista jest dużo więcej
wart, niż taki, który matematyki nie zna. W dodatku myślę, że takich
właśnie kształci niewiele szkół - tylko te najlepsze.
Dużo łatwiej nauczyć się nowego języka programowania, niż oceny złożoności
obliczeniowej algorytmów albo teorii kryptografii.

sostenuto

do góry

tomi wrote:
> Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.
> Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają , bo poziom

ja mam jedno pytanie - co to jest ta "informatyka" i czego można
oczekiwać od jej absolwenta. I czy taki absolwent to "informatyk", a
jeżeli tak, to jakie umiejętności powinien posiadać. Bo z mojego
doświadczenia nie ma relacji pomiędzy "informatyką" a "informatykiem".
Ale pewnie się nie znam, studiów (niestety) nie skończyłem.


B.

3

do góry

Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
news:56812$42e28a8d$526c051b$18304@nf1.news-service.
com...
> tomi wrote:
>> Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.
>> Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają , bo poziom
>
> ja mam jedno pytanie - co to jest ta "informatyka" i czego można oczekiwać
> od jej absolwenta. I czy taki absolwent to "informatyk", a jeżeli tak, to
> jakie umiejętności powinien posiadać. Bo z mojego doświadczenia nie ma
> relacji pomiędzy "informatyką" a "informatykiem". Ale pewnie się nie znam,
> studiów (niestety) nie skończyłem.
>

Informatyka to nauka o programach i dzieli sie na nauke o ich wlasciwosciach
i ich tworzeniu - Computer Science i Software Engineering. CS zajmuje sie
m.in. badaniem wlasciwosci programow, takich jak zlozonosc, obliczalnosc,
poprawnosc itp.
SE to dzialka wiedzy zwiazana z tworzeniem programow, a wiec samo
programowanie, ale takze requirements engineering, projektowanie interfejsu,
algorytmy i wszystko, co nalezy do zlozonego procesu tworzenia
oprogramowania.

I.

do góry