Witam
Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.
Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają , bo poziom
nauczania na polskich uczelniach jest naprawde mały.Głownie na
panstwowych(tych biedniejszych) , sam studiowalem na panstwowej uczelni
i wiem czego tam uczą a uczą samych podstaw ktore w zyciu realnym dla
nikogo nie sa potrzebne.Naucze sie programowac w c, pascalu ale tak
naprawdwe 1% inforamtyków zostaje programistami.Narzeka sie ze na
prywatnych jest niski poziom , ale niestety te lepsze prywatne szkoly
mają dwa razy wiekszy poziom nauczania informatyki niz te panstwowe.
Pozdrawiam

do góry

> Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.
> Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają , bo poziom
> nauczania na polskich uczelniach jest naprawde mały.Głownie na
> panstwowych(tych biedniejszych) , sam studiowalem na panstwowej uczelni
> i wiem czego tam uczą a uczą samych podstaw ktore w zyciu realnym dla
> nikogo nie sa potrzebne.Naucze sie programowac w c, pascalu ale tak
> naprawdwe 1% inforamtyków zostaje programistami.Narzeka sie ze na
> prywatnych jest niski poziom , ale niestety te lepsze prywatne szkoly
> mają dwa razy wiekszy poziom nauczania informatyki niz te panstwowe.

No i co ? Nie wiem. Chcialbys podyskutowac o tym ? Przeciez prawie kazdy o
tym wie. Masz w 100% racje i juz. Jednak nam rektor powiedzial sam....
niczego was nie nauczymy prócz umiejetnosci zdobywania samemu wiedzy i do
tego was zachecam. Taka jest prawda o studiach. Ja po informatyce jestem
elektroniko fizykiem (Polibuda Rzeszowska). Gdybym samemu nie uczyl sie
przez 7 lat Javy, C++, baz SQLowych, Unixa i zarzadzania sieciami to bym
teraz ulice zamiatal.

do góry

koleje pytanie
po kiego ktos zakladal taka uczelnie w rzeszowie?
na Polske to by 5-6 politechnik wystarczylo a jest cos kolo 15
:]
i w ten sposob kazdy ktos konczy polibude mysli ze jest fachowcem a tak
naprawde to jest o kant dupy fachowiec

do góry

tomi wrote:

> Na rynku pracy pojawia sie coraz wiecej mgr. pseudoinformatyków.
> Tacy informatycy tak naprawde na niczym dobrze sie nie znają ,
> bo poziom nauczania na polskich uczelniach jest naprawde
> mały.Głownie na panstwowych(tych biedniejszych) , sam

Wielu z nich juz pracuje np.: w TPSA odbierajac telefony na
technicznej infolinii dla uzytkownikow Neostrad, *dsl'i i innych
uslug. Podlaczalem niedawno mala firme do Internetu za
posrednictwem TPSA. TPSA dostarczyla modemo-router Siemensa
(Speedstream 4000) ale skonfigurowany jako bridge na jeden numer
IP (publiczny) dla jednego komputera. Poniewaz firma chciala
wiecej, specjalista powiedzial, ze maja sobie kupic router.
Przedstawiciel firmy podal mi telefonicznie co im TPSA przyniosla
wiec poszukalem w Internet'cie specyfikacji i okazalo sie, ze ow
wyrob Siemensa ma wbudowany router i serwer DHCP. Pojechalem wiec
do firmy, przygotowalem kabelki do podlaczenia komputerow w siec
powiesilem na scianie HUB'a i tego Siemensa podlaczam, probuje
sie dostac do router'a zeby go skonfigurowac a tu kupa.
Kolejny spec z TPSA (po ktoryms kolejnym telefonie) wreszcie
zeznal, ze to urzadzenie ma zablokowane te funkcje i za
odblokowanie trzeba zaplacic aneksem do umowy oraz, ze tylko od
strony TPSA jest mozliwosc konfiguracji.
Poczekalem na zalatwienie aneksu i po informacji od firmy, ze
zalatwione tylko musze przyjechac w godzinach pracy bo TPSA musi
cos odblokowac pojechalem dokonczyc robote.
Na poczatek podali adres IP (prywatny) routera (publiczny mialem w
papierach). Ping na prywatny dziala na publiczny nie wiec mysle
sobie nie ustawili NAT. Dzwonie i tylu glupot ile sie nasluchalem
od tego "fachowca" co ja jeszcze powinienem zrobic zeby to
zadzialalo to trudno powtarzac. Po n'-tym telefonie zadzwonil
wreszcie do mnie kolejny czlowiek, ktory po podaniu przez mnie
szczegolow zadzwonil za chwile z wiadomoscia, ze ktos owszem w
konfiguracji zaptaszkowal NAT ale nie zapisal konfiguracji i nie
zrestartowal router'a. Facet z firmy sluchal i patrzyl na mnie bo
zamiast zrobic to w pare minut to stracilem ponad godzine na
uswiadamianie pracownikom TPSA co powinni zrobic.
W wielu miejscach spotykam takich fachowcow wiec nie sa to
odosobnione przypadki.

--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com

do góry

Ameryki nie odkryles. Prawda jest taka ze wysoki poziom informatyki
reprezentuja uczelnie panstwowe w duzych miastach (UW, PW, PG, PP
itd) -glownie z powodu duzej selekcji na starcie i kilka prywatnych m.in.
PWJSTK w Wawie - gdzie maja b. dobry sprzet i wykladowcow. Z tych
panstwowych sa takie perelki jak np. UW (No1 na swiecie prestizowym
konkursie TopCoder http://www.topcoder.com/tc ). Natomiast reszta wszelkiej
masci uczelni prywatnych i panstwowych zawodowych to po prostu kupa smiechu.

do góry

Narzeka sie ze na
> prywatnych jest niski poziom , ale niestety te lepsze prywatne szkoly
> mają dwa razy wiekszy poziom nauczania informatyki niz te panstwowe.

Właśnie, czy to prawda że na tych lepszych prywatnych szkołach
informatycznych jest wyższy poziom niż na państwowych?? Która z warszawskich
uczelni uczy coś konkretnego, jeśli chodzi o informe?. Co sądzicie o WIT
http://www.wit.edu.pl/ ? Była ona bardzo zachwalana na którymś forum.

do góry

> No i co ? Nie wiem. Chcialbys podyskutowac o tym ? Przeciez prawie kazdy o
> tym wie. Masz w 100% racje i juz. Jednak nam rektor powiedzial sam....

Dlatego ludzie nie mogą znalezc pracy a uwazają sie za fachowców
magistrów ;)

do góry

> W wielu miejscach spotykam takich fachowcow wiec nie sa to
> odosobnione przypadki.
>
Do mnie raz przyszedl zakladac siec i u mnie karta byla zla sieciowa.
Gosc nie wiedzial jak sprawdzic czy jest dobra a mial laptopa a ja
kabelek.Zadzwonil po specjaliste bo go na szkoleniu tego nie uczyli.

do góry

PPP napisał(a):
> Ameryki nie odkryles. Prawda jest taka ze wysoki poziom informatyki
> reprezentuja uczelnie panstwowe w duzych miastach (UW, PW, PG, PP
> itd) -glownie z powodu duzej selekcji na starcie i kilka prywatnych m.in.

Ale to nie chodzi kto tam sie dostaje tylko poziom dostarczanej wiedzy
i jej wartość w obecnych czasach.

> PWJSTK w Wawie - gdzie maja b. dobry sprzet i wykladowcow. Z tych
> panstwowych sa takie perelki jak np. UW (No1 na swiecie prestizowym

Podobno nie jest to najlepsza szkoła informatyczna w polsce.

> konkursie TopCoder http://www.topcoder.com/tc ). Natomiast reszta wszelkiej
> masci uczelni prywatnych i panstwowych zawodowych to po prostu kupa smiechu.
>
>

do góry

pingwin napisał(a):
> Właśnie, czy to prawda że na tych lepszych prywatnych szkołach
> informatycznych jest wyższy poziom niż na państwowych?? Która z warszawskich
> uczelni uczy coś konkretnego, jeśli chodzi o informe?. Co sądzicie o WIT
> http://www.wit.edu.pl/ ? Była ona bardzo zachwalana na którymś forum.

ja nie wiem jak może być wyższy poziom na jakiejkolwiek prywatnej jeśli
tam pracują wykładowcy właśnie z państwowych uczelni. może lepszy
program, może większe zaangażowanie studentów(jesli się płaci to się
sporo samemu robi).

do góry