-
51. Data: 2009-08-03 16:24:28
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: <a...@g...pl>
>> w ogloszeniu wymienili jakie routery i ad programowania tez byl zakres
>> w opcjach napisz co student powinien umiec a ja sie ich zapytam...
>
> moze jeszcze powinieneś wymagać perfekcyjnej znajomości rozkładu korytarzy
> w twoim biurze, tego też powinni na studiach uczyć, bo wtedy pracownik
> będzie sprawniej biegał od rutera do rutera a nie gubił się w toalecie:O)
co ma znajomosc cisco do wc?
> do sprzątania też zatrudniacie po studiach?:O)
a zapytam sie
> mnie to aż dziw bierze że wymagacie od pracowników znajomości konkretnego
> sprzętu zamiast ich z niego przeszkolić, to takie trudne, czy też nikt się
> na tym nie zna?:O)
przeszkolenie ok ale przeszkol czlowieka wyjasniajac mu od podstaw dzielenie
klasy IP - w takim przypadku wystarczy kumaty od lopaty i od podstaw
szkolenie - od hasla co to jest internet i jak dziala
po kiego w takim razie studia?
i nie mowie tu o specyfice danego sprzetu ale kazdy router niezaleznie od
producenta spelnia podobne zadanie i WAN and LAN wystepuje w wiekszosci do
elementarnej wiedzy zaliczam co podlaczyc pod wan a co pod lan
chyba ze tego tez powinienem nauczyc...
>
-
52. Data: 2009-08-03 16:31:32
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: <a...@g...pl>
> Student to nie jednostka dająca się zdefiniować.
> Weźmiesz gościa co się tym pasjonuje, to masz spore szanse, że
> będzie wiedział o robocie więcej od Ciebie (może za wyjątkiem
> rzeczy specyficznych w danej firmie).
oj normalnie bym go na rekach nosil... zobacze kto sie zglosi na ogloszenie
-
53. Data: 2009-08-03 17:03:56
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:346101021.20090802233501@gazeta.pl Yakhub
<y...@g...pl> pisze:
>> czyli morał z tego taki że trza zatrudniać studentuf po technikum!:O)
> To wcale nie jest taki głupi pomysł, jak na pierwszy rzut oka wygląda.
Pewnie, że nie.
Jest znacznie głupszy.
W zakresie umiejętności o którym pisze wątkoczyńca przeszłość szkolna
właściwie na nic nie wskazuje.
Nie mówimy także o jakimś tam gównianym przedstawicielu handlowym
(komiwojażer, akwizytor, domokrążca) czy innym wykładaczu towaru na półkę w
hipermarkecie.
W opisywanej sferze potrzebne są konkretne umiejętności, których w szkole
nie uczą. Prędzej będzie coś znaczył jakiś jeden czy drugi certyfikat,
chociaż też niekoniecznie.
Dlatego nieważne student/niestudent - liczą się właśnie te umiejętności i to
ich posiadanie najlepiej twarzą w twarz obgadać przed zawarciem stosunku
pracy (czy tam umowy cywilnej) i nie zdawać się na gównianych rekruterów, bo
to niemal zawsze zawsze durnie, bezmyślni czytelnicy CV.
--
Jotte
-
54. Data: 2009-08-03 18:03:32
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: Muchomor <m...@g...pl>
PrzemKo wrote:
>
> Co prawda uczy się ich przestarzałych rzeczy, jak C
Kolego, Ciebie juz dlugo nie bedzie, a C sie bedzie dalej uzywac.
Szczegolnie tam gdzie elektronika spotyka sie z informatyka.
Muchomor
-
55. Data: 2009-08-03 19:52:24
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik <aalf> napisał:
> co ma znajomosc cisco do wc?
chcesz cisco to jaki problem żeby wysłać pracownika na kurs?
> przeszkolenie ok ale przeszkol czlowieka wyjasniajac mu od podstaw
> dzielenie klasy IP - w takim przypadku wystarczy kumaty od lopaty i od
> podstaw szkolenie - od hasla co to jest internet i jak dziala
oj bo strasznie wiele tej wiedzy, w skrajnym przypadku wystarczy
pracownikowi kupić książeczkę typu: "TC/IP w 24 godziny" i po krzyku:O)
> po kiego w takim razie studia?
no właśnie, po kiego u nas wmawia się ludziom ze warto sie kształcić, skoro
nie ma dla nich pracy? po jesteśly takim zadupiem pokomuszym,
może lepiej zastanów się jakiego pracownika szukasz, a nie po co on studia
kończy?:O)
-
56. Data: 2009-08-03 20:07:52
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: <a...@g...pl>
> chcesz cisco to jaki problem żeby wysłać pracownika na kurs?
powiem tak - moge zalatwic kase w firmie na taki kurs ale jeden ktory ma
papier z kursu powiedzial ze juz niewiele z niego pamieta a jak widze ich
podejscie i chec nauki to stwierdzam ze kasa w bloto pojdzie /dla przykladu
wiedza po studiach/
>> przeszkolenie ok ale przeszkol czlowieka wyjasniajac mu od podstaw
>> dzielenie klasy IP - w takim przypadku wystarczy kumaty od lopaty i od
>> podstaw szkolenie - od hasla co to jest internet i jak dziala
>
> oj bo strasznie wiele tej wiedzy, w skrajnym przypadku wystarczy
> pracownikowi kupić książeczkę typu: "TC/IP w 24 godziny" i po krzyku:O)
;) a wiesz ze dobry pomysl - kupie i im dam - dla zobaczenia ich miny
> no właśnie, po kiego u nas wmawia się ludziom ze warto sie kształcić,
> skoro nie ma dla nich pracy? po jesteśly takim zadupiem pokomuszym,
> może lepiej zastanów się jakiego pracownika szukasz, a nie po co on studia
> kończy?:O)
oj pisalem juz tu kilka razy - studia nie byly wymagane - tak sie zlozylo ze
na 6 wakatow 4 studentow - 2 /nie studentow/ wlasnie sie zajmuje czysta
kabelkologia i do ich pracy naprawde nie mozna sie przyczepic tak jak do ich
myslenia i logicznego podejscia do pojawiajacych sie problemow. a tak to
firma wie kogo chce aczkolwiek przyklad pokazuje ze byly duze bledy po
stronie rekrutacji.
a temat dyskusji sam sie urodzil po obserwacjach akurat studentow
-
57. Data: 2009-08-03 20:23:21
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "PcmOL" <...@...net>
....
> Wielu studentom wydaje się, ze pewne rzeczy umieją, i dopiero w praktyce
> okazuje się jak jest.
> Dobra rada: napisz w ogłoszeniu, że wymagane wykształcenie średnie
> techniczne z zakresu teleinformatyki czy podobnego. To sugeruje (w opinii
> wielu moich znajomych) niską pensję i studenci nie będą chętni. Druga
> sprawa. kurs/certyfikat Cisco CCNA - przerobienie kursu powinno
> zagwarantować, że gość bedzie umiał większość potrzebnych ci rzeczy, a
> skoro zapłacił kase 2000-3000zł za kurs, to był na tyle zainteresowany,
> żeby naprawdę się tego nauczyć.
Egzamin CCNA kosztuje ok 600zł.
-
58. Data: 2009-08-03 20:28:02
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h56ibm$4q3$1@inews.gazeta.pl...
> podzial adresacji znaja do tego na scianie wisi wydruk, tylko jednemu
> musialem wytlumaczyc dlaczego przydzielajac na vlan 1 adres ip
> zuzywamy
> 4 i co to jest brama
> zasada adresowania tez jest znana
> wiec majac oddzialy milo by bylo aby adresacje nadac wg zasad
> ale lepiej 192.168 bo tak router juz ma
> a jak tu wpisac 10.x.x.x
> moze ja jeszcze raz zapytam
> czego ja moge oczekiwac - co taki student umie
> u nas czasem jakis skrypt czy program by cos ulatwil....
> z dyskusji wynika ze
> kabelki - nie znizy sie do poziomu kabelkow
> windows - tez nie bo wyzsze cele
> router - nie nie, nie mielismy tego
> program - no mozze od biedy
> wzor na funkcje przyspieszenia bitow w matrycy pola przelaczajacego
> pod wplywem przylozonej linijki aluminiowej oraz wplyw orientacji
> linijki na bity z uwzglednieniem polozenia pn-pld - moze to w praktyce
> sie uda zastosowac ale do czego to by zastosowac w firmie, rozumiem ze
> u
> producenta switcha by sie przydal ale jakie student ma szanse
> pracowac
> u producenta nie znajac podstaw?
Jednak to co opisujesz trochę mi się kupy nie trzyma, bo firma:
- zatrudnia studentów informatyki
- zatrudnia ich do czynności technicznych związanych z obsługą sieci i
całą kabelkologią
- płaci im przy tym 3,5tys. netto! (mało kto tyle płaci studentowi za
serwis sprzętowy)
- narzeka przy tym na brak doświadczenia np w zarabianiu kabelków,
konfiguracji routera itp, a przecież wystarczyłoby przeszkolenie.
Wspomniałeś o umiejętności programowania oczekiwanego od studenta.
Chciałbym widzieć tę ofertę pracy.
I założę się, że zachętą była, obok wysokiego wynagrodzenia, zawarta w
ofercie pracy możliwość pisania aplikacji w C, C++, Java (niepotrzebne
skreślić).
Ci ambitniejsi mieli wizję, że nabiorą doświadczenia przy tworzeniu
aplikacji, a tutaj rozczarowanie - zaprzęgli ich do zarabiania jakichś
durnych kabelków, dogladania serwerów, ruterów...i innych gównianych
czynności.
Ci z zacieciem technicznym pomysleli sobie, że zetkną się z prawdziwą
siecią i wreszcie nabiorą doświadczenia, ktoś ich przeszkoli, a tutaj od
razu na głębokie wody - i frustracja.
Czyli typowe dla polskich firm poszukiwanie młodego wykształconego
człowieka do wszystkiego, co to machnie skrypcik, zrobi stronkę,
wydrukuje raporcik dla zarządu, naprawi drukarkę, skonfiguruje serwer, a
i auto szefowi umyje gdy trzeba ;)
J.
-
59. Data: 2009-08-03 22:49:36
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik <aalf> napisał:
> powiem tak - moge zalatwic kase w firmie na taki kurs ale jeden ktory ma
> papier z kursu powiedzial ze juz niewiele z niego pamieta a jak widze ich
> podejscie i chec nauki to stwierdzam ze kasa w bloto pojdzie /dla
> przykladu wiedza po studiach/
teraz to już jaskrawo widać ze problem lezy po stronie waszej rekrutacji,
zatrudniacie pewnie jakieś fajtłapy z rodziny szefostwa, czy coś w tym
stylu, najwidoczniej komuś "z góry" nie przeszkadza ze ta kasa idzie w
błoto, tylko ty masz problem bo musisz się z kimś takim pierdolić, a
dokładniej odwalać za niego robotę, bo to lepsze niż jak on sam spiepszy:O(
a jeśli nie chcecie wywalać kasy w błoto to ja mogę u was pracować, skoro
płacicie 3,5k za nic to na mnie wydacie 1,5k wiecej, czyli 5k i będziecie
mieć kumatego pracownika ktury coś robi za 1500zeta, ktury potrafi się
nauczyć obsługi rutera i kabelkuf i na kursach cisco będzie uważał, więc
jak?:O)
-
60. Data: 2009-08-03 22:52:35
Temat: Re: poziom wiedzy studentow
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Jurek M" napisał:
> Czyli typowe dla polskich firm poszukiwanie młodego wykształconego
> człowieka do wszystkiego, co to machnie skrypcik, zrobi stronkę,
> wydrukuje raporcik dla zarządu, naprawi drukarkę, skonfiguruje serwer, a i
> auto szefowi umyje gdy trzeba ;)
o ooo, pewnie o to chodzi, ale nie mogą takiego znaleść:O)