-
1. Data: 2006-10-22 08:33:35
Temat: porzucenie pierwszej pracy
Od: " krokus" <h...@g...SKASUJ-TO.pl>
Podpisalem pierwsza moja umowe o prace na 3 miesiace z
yugodniowym okresem wypowiedzenia. Jednak juz drugiego dnia
pracy w tej firmie dostalem ciekawsza propozycje z innej firmie
i wolalbym pracowac tam.
Rozumiem,ze jezeli zloze wypowiedzenie tygodniowe to
za tydzien juz do pracy nie musze isc i moge zaczac prace w tej drugiej
firmie,prawda?
A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
ze rzucam prace z dnia na dzien?poniose jakies konsekwencje?
Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-10-22 09:54:55
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: "Highlander" <m...@o...pl>
> A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
> ze rzucam prace z dnia na dzien?poniose jakies konsekwencje?
> Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
Dostaniesz dyscyplinarkę, pracodawca może wystąpić o odszkodowanie z tytułu
strat jakie nastąpiły z powodu porzucenia przez ciebie pracy. Lepiej już
złóż wypowiedzenie i zaczekaj. lepiej nie mieć takich kwiatków w życiorysie
zawodowym.
Pzdr
HL
-
3. Data: 2006-10-22 10:14:25
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: Tomek <t...@v...pl>
krokus napisał(a):
> Podpisalem pierwsza moja umowe o prace na 3 miesiace z
> yugodniowym okresem wypowiedzenia. Jednak juz drugiego dnia
> pracy w tej firmie dostalem ciekawsza propozycje z innej firmie
> i wolalbym pracowac tam.
> Rozumiem,ze jezeli zloze wypowiedzenie tygodniowe to
> za tydzien juz do pracy nie musze isc i moge zaczac prace w tej drugiej
> firmie,prawda?
> A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
> ze rzucam prace z dnia na dzien?poniose jakies konsekwencje?
> Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
>
ile ty masz lat? 10 - 12 bo zachowujesz się jak byś tyle miał.
Podpisałeś umowę to się z nie wywiązuj, jak oczekujesz tego od pracodawcy.
-
4. Data: 2006-10-22 13:47:00
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ehfacv$55c$1@inews.gazeta.pl krokus
<h...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:
> Podpisalem pierwsza moja umowe o prace na 3 miesiace z
> yugodniowym okresem wypowiedzenia. Jednak juz drugiego dnia
> pracy w tej firmie dostalem ciekawsza propozycje z innej firmie
> i wolalbym pracowac tam.
> Rozumiem,ze jezeli zloze wypowiedzenie tygodniowe to
> za tydzien juz do pracy nie musze isc i moge zaczac prace w tej drugiej
> firmie,prawda?
Nie. Umowy na czas określony do 6 m-cy nie można wypowiedzieć.
Jeśli jest to umowa na okres próbny 3 m-ce to okres wypowiedzenia wynosi 2
tygodnie.
> A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
> ze rzucam prace z dnia na dzien?
Teoretycznie masz możliwość zastosowania art. 55. §1^1 KP tylko nie wiem jak
w razie czego skonstruujesz uzasadnienie.
> poniose jakies konsekwencje?
Być może. Pracodawca może skorzystać z art. 61 §1^1 KP.
> Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
A to co innego. W takim wypadku po prostu będziesz zwykłym gnojem. Umów się
dotrzymuje.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
5. Data: 2006-10-22 14:26:25
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: "jacek01g" <j...@i...pl>
> > A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
> > ze rzucam prace z dnia na dzien?poniose jakies konsekwencje?
> > Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
> Dostaniesz dyscyplinarkę,
Która może sobie podrzec i wyrzucić do kosza. hehe
hohoho co za groza! Hrabina zdenerwowała się że jej służba nie stawiła sie
do folwarku. Pewnie wyśle karbowych w poghoń aby dali baty niepokornemu
parobkowi. Tak wygląda filozofia polskiego rynku pracy AD 2006? Pracodawca
może wszystko a pracownik nic? Elastyczny rynek pracy o ktory ciągle skamle
Bochniarz jest tylko dla pracodawców ale już nie dla pracowników?
> pracodawca może wystąpić o odszkodowanie z tytułu
> strat jakie nastąpiły z powodu porzucenia przez ciebie pracy.
Zgroza! ktos nie zaczął jeszcze pracować a już podowuje straty...
fascunujące!
> Lepiej już złóż wypowiedzenie i zaczekaj. lepiej nie mieć takich kwiatków
w życiorysie
> zawodowym.
Chyba kolega dopiero zaczyna swoja karierę. Kto o to zapyta ze porzucil
prace? Przyzna się chlopak w cv że dostał "dyscyplinarkę"? O ile ją
dostanie. Nie... wiec w czym problem?
Istnieje na wzór BIKu jakiś centralny rejestr dyscyplinarek? co? Kto się
dowie o tym że koleś dostał dyscyplinarkę. co? Poza tym - nie nastąpiło
jeszcze świadczenie pracy, wiec nie ma chyba podstaw do tego aby wystawić
dyscyplinarkę hehe Można rozwiązać umowę o pracę w każdej chwili, pracodawca
może wkurzony wypisac odpowiedni papier ale jak pisałem - wiadomo co z takim
papierkiem można zrobić.
Moja rada - ja bym porzucił te pracę. Jesl masz okazję to to zrób, inna
okazja moze sie nie powtorzyc
pzdr
jacek
-
6. Data: 2006-10-22 17:08:56
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Użytkownik " krokus" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ehfacv$55c$1@inews.gazeta.pl...
> Podpisalem pierwsza moja umowe o prace na 3 miesiace z
> yugodniowym okresem wypowiedzenia. Jednak juz drugiego dnia
> pracy w tej firmie dostalem ciekawsza propozycje z innej firmie
> i wolalbym pracowac tam.
> Rozumiem,ze jezeli zloze wypowiedzenie tygodniowe to
> za tydzien juz do pracy nie musze isc i moge zaczac prace w tej
drugiej
> firmie,prawda?
> A co jezeli poinformuje obecnego pracodawce,
> ze rzucam prace z dnia na dzien?poniose jakies konsekwencje?
> Po prostu nie przyjde nastepnego dnia do pracy.
Zwróć się do pracodawcy z prośbą o rozwiązanie umowy o pracę na mocy
porozumienia stron w jak najszybszym terminie. Za bramą stoi co
najmniej setka bezrobotnych, prawdopodobnie pracodawca przychyli się
do Twojej prośby. Może jeszcze nie zgłosił Cię do ZUS.
Pozdrawiam
--
wa
-
7. Data: 2006-10-24 11:30:57
Temat: Re: porzucenie pierwszej pracy
Od: Aneczka <a...@g...pl>
jacek01g napisał(a):
> hohoho co za groza! Hrabina zdenerwowała się że jej służba nie stawiła sie
> do folwarku. Pewnie wyśle karbowych w poghoń aby dali baty niepokornemu
> parobkowi. Tak wygląda filozofia polskiego rynku pracy AD 2006? Pracodawca
> może wszystko a pracownik nic? Elastyczny rynek pracy o ktory ciągle skamle
> Bochniarz jest tylko dla pracodawców ale już nie dla pracowników?
Ale gdyby pracodawca dzień po podpisaniu umowy znalazł lepszego
pracownika i postanowił się pierwszego pozbyć, to wołałbyś jaka to
szuja, prawda?
>> pracodawca może wystąpić o odszkodowanie z tytułu
>> strat jakie nastąpiły z powodu porzucenia przez ciebie pracy.
>
> Zgroza! ktos nie zaczął jeszcze pracować a już podowuje straty...
> fascunujące!
A nie zauważyłeś, że rekrutacja też kosztuje? I ze będzie ją musiał
przeprowadzić ponownie, a dodatkowo przez pewien czas będzie miał
nieobsadzone stanowisko (czyli nie będzie kto miał wykonywać tych
obowiązków, albo ktoś będzie to musiał robić ponadprogramowo). I to są
straty - czy Ci się to podoba czy nie.
>> Lepiej już złóż wypowiedzenie i zaczekaj. lepiej nie mieć takich kwiatków
> w życiorysie
>> zawodowym.
>
> Chyba kolega dopiero zaczyna swoja karierę. Kto o to zapyta ze porzucil
> prace? Przyzna się chlopak w cv że dostał "dyscyplinarkę"? O ile ją
> dostanie. Nie... wiec w czym problem?
Nie, ale świat jest mały. Kto wie czy za rok, dwa, pięć nie będzie znów
szukał pracy i w swojej "wymarzonej" trafi na byłego pracodawcę, jego
żonę, bądź pracownika z tej porzuconej firmy. Myślisz, że nie będą
patrzeć na to co zrobił na samym początku swej "kariery"?
> Poza tym - nie nastąpiło
> jeszcze świadczenie pracy, wiec nie ma chyba podstaw do tego aby wystawić
> dyscyplinarkę hehe Można rozwiązać umowę o pracę w każdej chwili, pracodawca
> może wkurzony wypisac odpowiedni papier ale jak pisałem - wiadomo co z takim
> papierkiem można zrobić.
Zaczął - napisał wyraźnie "w drugim dniu pracy".
Pomijając - każdą umowę tak traktujesz? To może w ogóle ich nie
podpisuj, skoro nie mają dla Ciebie żadnego znaczenia...
--
Pozdrówki,
Aneczka