-
1. Data: 2007-05-29 21:12:20
Temat: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com>
tak czytając tę grupę już od dłuższego czasu widać, że jednak płace w
Polsce nie są satysfakcjonujące.
# Płaca 1600 - 2000 zł dla pracownika biurowego w średniej wielkości spółce
to za mało
# 800-1000 zł w ochronie przy 240 godz. pracy na miesiąc to żenująco mało
# jak ktoś napisał 600zł w telefonicznej obsłudze abonenta Orange - to co
to za płaca w tak dużej firmie ??
czyli podsumowując: kim być? gdzie pracować ? czym handlować, aby normalnie
móc funkcjonować godziwie zarabiając ?
Czy prowadząc poważny zakład, obojętnie jaki, zatrudniający 50 osób, gdzie
zysk netto po opodatkowaniu wynosi 10.000-30.000 zł miesięcznie naprawdę
trzeba trzem kierownikom produkcji płacić 6.000 zł (i raz na kwartał 1000zł
premii) a pracownikom po 1100zł (i raz na kwartał 300zł premii)?
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net + http://grupy.3mam.net
-
2. Data: 2007-05-29 21:51:35
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Any User <t...@t...pl>
> tak czytając tę grupę już od dłuższego czasu widać, że jednak płace w
> Polsce nie są satysfakcjonujące.
> # Płaca 1600 - 2000 zł dla pracownika biurowego w średniej wielkości spółce
> to za mało
Ja zaczynałem od miesięcznych umów o dzieło za 1000 zł brutto,
dojeżdżając dzień w dzień do pracy 34 km w jedną stronę PKS i kolejne
prawie 2 km w jedną stronę pieszo. I byłem zadowolony. I żyję.
> czyli podsumowując: kim być? gdzie pracować ? czym handlować, aby normalnie
> móc funkcjonować godziwie zarabiając ?
Przede wszystkim należy ciągle myśleć o podnoszeniu kwalifikacji, ciągle
rozglądać się po rynku pracy, być otwartym na wszelkie możliwości i
nieustannie pogłębiać umiejętności miękkie o budowanie wizerunku (coraz
lepsze), negocjacje itd.
> Czy prowadząc poważny zakład, obojętnie jaki, zatrudniający 50 osób, gdzie
> zysk netto po opodatkowaniu wynosi 10.000-30.000 zł miesięcznie naprawdę
> trzeba trzem kierownikom produkcji płacić 6.000 zł (i raz na kwartał 1000zł
> premii) a pracownikom po 1100zł (i raz na kwartał 300zł premii)?
Tak, gdyż właśnie ci kierownicy są w stanie zmusić podwładnych do
maksymalnej efektywności, co przekłada się na zwiększenie zysków firmy.
Nie, gdyż firma wcale nie musi się koncentrować na maksymalizacji swoich
zysków.
Tylko od światopoglądu czytelnika zależy, z którą z opcji jest w stanie
się utożsamić.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
3. Data: 2007-05-29 22:22:12
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: "john" <j...@y...com>
pieprzenie o szopenie, widac ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Placenie duzych pieniedzy kierownikom pierdzistolkom z watpliwymi
umiejetnosciami i wiedza, ktorzy maja stolki po znajomosci to w tym kraju
norma w zwiazku z tym mamy taka sytuacje jak obecnie ze wyjechalo z kraju
kilka mln ludzi a nastepni sie szykuja. Zeby dzis zarobic nie bedac w
okreslonej grupie zawodowej zawsze dobrze wynagradzanej vide np. prawnicy
czy jezeli chodzi o prace fizyczna budowlancy nie ma tak naprawde zadnych
wiekszych mozliwosci bez ukladow. Trzeba wiec kombinowac zeby te uklady
starac sobie wyrobic, najlepiej typu dzialalnosc polityczna, dzialalnosc w
kosciele i utrzymywanie dobrych stosunkow z klerem bo tylko takie sa w kraju
mozliwosci awansu. Wiedza i umiejetnosci to 2rzedna sprawa, sa oczywiscie
wyjatki ale one tylko potwierdzaja regule. Dla osob nie majacych zdolnosci
interpersonalnych do wyrabiania ukladow i kombinowania czyli cech typowego
Polaka a potrafiacych jedynie uczciwie pracowac pozostaje jedynie w/w
emigracja. W UK praca jest docenia i bedziecie lepiej traktowani jako
pracownik fizyczny niz u nas jako inzynier u chamow pseudo pracodawcow
dorabiajacych naukowe teorie do swojego oszustwa i zlodziejstwa. Zakladam
oczywiscie ze bedziecie pracowac u rodowitego anglika a nie innej nacji,
bron boze polaka. Szczegolnie dla kogos kto zna niezle jezyk polecam taki
wyjazd chocby na jakis krotki okres. Podroze ksztalca, najlepiej przekonac
sie osobiscie jak wyglada zycie w cywilowanym kraju i nie sluchac pierdol
krajowych pracodawcow ktorzy wciskaja glodne kawalki jakbysmy zyli w PRL i
mieli zelazna kurtyne a ludzie nic nie wiedzieli i nigdzie nie pracowali.
Powoli jełopy sami sie beda przekonywac ze konczy sie czas niewolnictwa za
1000zl i trzeba miec glowe do prowadzenie dzialalnosci gospodarczej bo samo
dawanie lapowek i uklady nie uchronia przed widmem bankructwa. A koncerny
typu LG zapewne bez zbytniego rozglosu podniosa cichaczem pensje o 100 albo
wiecej % bo nie znajda frajerow do pracy a mityczni "chinczycy" i "ukraincy"
ktorzy rzekomo maja zajac miejsca pracy polakow moga zabic smiechem
pracodawce za 1000zl. Nie nabierajcie, za takie pieniadze nie bedzie
pracowal zaden emigrant skoro polak nie jest w stanie za to wyzyc we wlasnym
kraju.
-
4. Data: 2007-05-30 02:22:48
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
john wrote:
> pieprzenie o szopenie, widac ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Chlopcze, ile ty masz lat? 17? A wyksztalcenie jakies masz? (wiem, wiem
2 fakultety na renomowanej uczelni, jak my wszyscy)
> Placenie duzych pieniedzy kierownikom pierdzistolkom
Bladego pojecia nie masz o czym piszesz... Doczytaj jak ksztaltuja sie
place w zaleznosci od szczebla kariery w krajach cywilizowanych, do
ktorych Polska zyczy sobie pretendowac...
> Zeby dzis zarobic nie bedac w
> okreslonej grupie zawodowej zawsze dobrze wynagradzanej vide np. prawnicy
> czy jezeli chodzi o prace fizyczna budowlancy nie ma tak naprawde zadnych
> wiekszych mozliwosci bez ukladow.
Po raz kolejny sie zblazniles...
> dzialalnosc w
> kosciele i utrzymywanie dobrych stosunkow z klerem bo tylko takie sa w kraju
> mozliwosci awansu.
Tu pojechales po bandzie... Znaczy sie trzeba wpisywac do resume
"znajomosc Ksiedza Proboszcza,z Parafii Sw. Benedykta w Plonsku" :))
> Wiedza i umiejetnosci to 2rzedna sprawa, sa oczywiscie
> wyjatki ale one tylko potwierdzaja regule.
Picu, picu moj panicu...
> Dla osob nie majacych zdolnosci
> interpersonalnych do wyrabiania ukladow i kombinowania czyli cech typowego
> Polaka a potrafiacych jedynie uczciwie pracowac pozostaje jedynie w/w
> emigracja.
Jak kiedys dorosniesz, skonczysz szkole, przeczytasz ksiazke to
zrozumiesz, ze emigracja jest stanem umyslu, nie stanem konta...
> W UK praca jest docenia i bedziecie lepiej traktowani jako
> pracownik fizyczny
truizm...
> niz u nas jako inzynier u chamow pseudo pracodawcow
> dorabiajacych naukowe teorie do swojego oszustwa i zlodziejstwa.
Chamstwemjest obrazanie innych...
> Szczegolnie dla kogos kto zna niezle jezyk polecam taki
> wyjazd chocby na jakis krotki okres. Podroze ksztalca,
kolejny truizm...
> najlepiej przekonac
> sie osobiscie jak wyglada zycie w cywilowanym kraju i nie sluchac pierdol
> krajowych pracodawcow ktorzy wciskaja glodne kawalki jakbysmy zyli w PRL i
> mieli zelazna kurtyne a ludzie nic nie wiedzieli i nigdzie nie pracowali.
Picu, picu moj panicu... (po raz wtory)
> Powoli jełopy sami sie beda przekonywac ze konczy sie czas niewolnictwa za
> 1000zl i trzeba miec glowe do prowadzenie dzialalnosci gospodarczej bo samo
> dawanie lapowek i uklady nie uchronia przed widmem bankructwa.
Nic nie szkodzi na przeszkodzie bys zalozyl wlasna firme i zatrudnial
samych swiatlych ludzi, placac im grube zlotowki. Chalkasz, a nie
ruszyles tylka i policzyles na kalkulatorze jakie obciazenia zgotowalo
panstwo pracodawcy. Ale znowu obrazasz innych.
> A koncerny
> typu LG zapewne bez zbytniego rozglosu podniosa cichaczem pensje o 100 albo
> wiecej %
bo nie znajda frajerow do pracy a mityczni "chinczycy" i "ukraincy"
Tu sie zdziwisz... Emigracja idzie ze wschodu na zachod... Wersja 2
bedzie taka, ze koncerny zbiora zabawki i przeniosa produkcje do krajow
gdzie koszty produkcji beda nizsze. Pracownik nie bedzie mial 26 dni
urlopu miesiecznie, dlugich weekendow, Bozych Cial, 3 majow, ZUSow,
macierzynskich nastotygodniowych etc.
Jacek
-
5. Data: 2007-05-30 05:59:54
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Any User porozsypywal nastepujace haczki:
> pogłębiać umiejętności miękkie o budowanie wizerunku (coraz lepsze)
Budowanie tegoz wizerunku na grupie idzie Ci raczej kiepsko :/
--
badzio
-
6. Data: 2007-05-30 07:21:50
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy napisał(a):
> tak czytając tę grupę już od dłuższego czasu widać, że jednak płace w
> Polsce nie są satysfakcjonujące.
> # Płaca 1600 - 2000 zł dla pracownika biurowego w średniej wielkości spółce
> to za mało
> # 800-1000 zł w ochronie przy 240 godz. pracy na miesiąc to żenująco mało
> # jak ktoś napisał 600zł w telefonicznej obsłudze abonenta Orange - to co
> to za płaca w tak dużej firmie ??
>
> czyli podsumowując: kim być? gdzie pracować ? czym handlować, aby normalnie
> móc funkcjonować godziwie zarabiając ?
>
> Czy prowadząc poważny zakład, obojętnie jaki, zatrudniający 50 osób, gdzie
> zysk netto po opodatkowaniu wynosi 10.000-30.000 zł miesięcznie naprawdę
> trzeba trzem kierownikom produkcji płacić 6.000 zł (i raz na kwartał 1000zł
> premii) a pracownikom po 1100zł (i raz na kwartał 300zł premii)?
>
Tak placac mozesz niedlugo nie miec ani pracownikow ani kierownikow.
Jeśli za maly jest zysk, to znaczy, ze albo zle jest zarzadzana firma.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
7. Data: 2007-05-30 09:57:38
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Herakles <h...@b...pl>
> czyli podsumowując:
> kim być?
Specjalistą!
> gdzie pracować ?
W naszym wspaniałym kraju!
> czym handlować, aby
> normalnie móc funkcjonować godziwie zarabiając ?
Niektórzy nawet z marchewki wycisną na godne życie!
Ja zaczynałem od 1000zł na rękę(dzieło), za mieszkanie płaciłem 700zł,
żona(wtedy dziewczyna) nie pracowała. Klepaliśmy biedę, ale ja przykładałem
się zawsze, pracowałem nad sobą i dawałem w pracy z siebie wszystko, w
końcu kolejny pracodawca musiał to docenić.
Z minimalnej warszawskiej doszedłem do bardzo wysokich dochodów i
kierowniczego stanowiska, bez żadnych znajomości, bez żadnych układów, ot
tak po prostu jako dobry fachowiec, przegryzłem się, nawet nie zostawiając
po sobie trupa. Czasem sam nie wierzę, że mi się udaje tak doić pracodawcę,
ale wiem też ile na mojej pracy zarabia.
Jak patrzę na tych wszystkich ludzi, co zawsze robotę mieli w dupie, to
wcale mi ich nie żal, że pracują za marne grosze.
Moim zdaniem każdy ma szansę, a pieniądze leżą na ulicy, trzeba je tylko
podnieść, a z szansy skorzystać.
Więc zamiast opłakiwać swój los weźcie się do solidnej roboty, pokażcie na
co Was stać, a jak pracodawca tego nie docenia, to zmiana firmy i od nowa.
Był tu na grupie podobny przypadek gościa co w McDonaldsie zaczynał od mycia
sedesów, sam znam takich przypadków kilka, możnaby napisać książkę
p.t.: "Od wyrobnika do kierownika", nawet się rymuje.
-
8. Data: 2007-05-30 10:38:45
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
john napisał(a):
> Wiedza i umiejetnosci to 2rzedna sprawa, sa oczywiscie
> wyjatki ale one tylko potwierdzaja regule. Dla osob nie majacych zdolnosci
> interpersonalnych do wyrabiania ukladow i kombinowania czyli cech typowego
> Polaka a potrafiacych jedynie uczciwie pracowac pozostaje jedynie w/w
> emigracja.
Albo kształcenie tych cech.
>a mityczni "chinczycy" i "ukraincy"
> ktorzy rzekomo maja zajac miejsca pracy polakow moga zabic smiechem
> pracodawce za 1000zl.
To fakt. W większości Ukraińcy pracują w Portugalii za nieco więcej niż
1000 zł.
> Nie nabierajcie, za takie pieniadze nie bedzie
> pracowal zaden emigrant skoro polak nie jest w stanie za to wyzyc we wlasnym
> kraju.
Nie nabieram(y) się.
M.
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie
A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych
-
9. Data: 2007-05-31 12:31:03
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: "Jacek5" <j...@i...pl>
>> normalnie móc funkcjonować godziwie zarabiając ?
> Niektórzy nawet z marchewki wycisną na godne życie!
Po co, jak można z innych ludzi? ;-)
> Ja zaczynałem od 1000zł na rękę(dzieło), za mieszkanie płaciłem 700zł,
> żona(wtedy dziewczyna) nie pracowała. Klepaliśmy biedę, ale ja
> przykładałem
> się zawsze, pracowałem nad sobą i dawałem w pracy z siebie wszystko, w
> końcu kolejny pracodawca musiał to docenić.
Kiedy to było?
Jakby na to nie patrzeć, za 300zł/m-c byście nie przeżyli.
Ściemniasz.... rodzice musieli wam pomagać (albo inny sponsor....).
Niejeden mi takie bajki opowiadał.
> Z minimalnej warszawskiej doszedłem do bardzo wysokich dochodów i
> kierowniczego stanowiska, bez żadnych znajomości, bez żadnych układów, ot
> tak po prostu jako dobry fachowiec, przegryzłem się, nawet nie zostawiając
> po sobie trupa. Czasem sam nie wierzę, że mi się udaje tak doić
> pracodawcę,
> ale wiem też ile na mojej pracy zarabia.
O...i nawet wątek kryminalny się pojawił.... ;-)
I co dalej z tym trupem?
Wszystko jasne :-D
> Jak patrzę na tych wszystkich ludzi, co zawsze robotę mieli w dupie, to
> wcale mi ich nie żal, że pracują za marne grosze.
Uważasz, że jesli ktoś nie chce pracować za 1000zl/m-c to ma pracę w d...?
-
10. Data: 2007-05-31 12:42:20
Temat: Re: pl.praca.dyskusje - refleksje
Od: Herakles <h...@b...pl>
Jacek5 wrote:
[ciach]
polemika byłaby bez sensu!
>
> Uważasz, że jesli ktoś nie chce pracować za 1000zl/m-c to ma pracę w
> d...?
Nie! Uważam, że jak ktoś pracuje i ma pracę w d... to nie dostanie nigdy
więcej niż 1000 i będzie płakał jak to on mało zarabia, no chyba, że jest z
samoobrony!