-
11. Data: 2002-03-04 21:47:45
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> 5 prac w 2 lata, czy 1...
>
> niestety
>
> gdybym ja zatrudnial, to uznalbym, ze 5 prac w ciagu 2 lat to zdecydowanie
> za duzo jak na stwierdzenie "adoptowal sie do pracy w roznych warunkach"
> dla mnie to oznacza raczej _nie_ adoptowal sie i po okresach kiedy na
> nieadoptowanie patrzylo sie przez palce (nowy) nastepowal koniec umowy.
dobre tyle że z 2 prac mam świadectwa pracy - wypowiedzenia grupowe o
najdłuższym stażu
, a z pozostałych listy referencyjne które można pod danym telefonem
sprawdzić
czy byłem dobry czy zły !!!
>
> jesli rozwiazania umowy sa "logiczne" (upadki firm, praca na zastepstwie
itd.)
> to uznalbym, ze - niestety - te dwa lata sa stracone.
> BTW. nawet logiczne rozwiazania niewiele tlumacza, wartosciowego
pracowniak
> trzyma sie recami i nogami do samego konca firmy. inna sprawa, ze ten
> wartosciowy zwykle zwieje zanim ten koniec nastanie.
zwieje ?, a może poprostu okres miesięcznego wypowiedzenia nie sprzyja aby
tak szybko znaleźć
nową pracę gdzie jest kilkudziesieciu chętnych na 1 stanowisko pracy ???
zastanawiałeś sie nad tym że to pracownik zwalniany jest w gorszej sytuacji
niż
pracodawca, który jeszcze mimo wszystko ma co jeść i czym jeździc do pracy
???
chyba nie rozumiesz jak to jest dostawać się do firmy jako nowy, żeby po
czasie
po różnych jej problemach zostawać na lodzie, oj nie życzę Ci tego !!!
-
12. Data: 2002-03-04 22:34:43
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: "svobo" <s...@p...pl>
> Niestety.:-(
> Prawda zawsze jest gorzka.:-(
> Szczególnie wtedy gdy rozmija sie z Twoimi oczekiwaniami.
> Trudno się z tym pogodzić.:-(
psssssy, jaka prawda, Twoja czy moja.
Przedstawiłeś tylko swoje zdanie czyli "swoją prawdę" i nic więcej.
-
13. Data: 2002-03-05 08:57:13
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: Pawel Hadam <P...@c...pl>
> I teraz zasadnicze pytanie, kto ma większe szanse na otrzymanie pracy, czy
> ktoś taki
> jak ja gdzie wszędzie krótko pracował ale nabywał doświadczenie w pracy z
> różnym
> sustemami komputerowymi oraz wykazywał się kreatywnością (nie każdy potrafi
> się szybko
> zaadoptować),
Albo: na kazdym stanowisku sie nie sprawdzal i szedl gdzies indziej
sprobowac, wiec u nas tez sprobuje 2-3 miesiace i pojdzie dalej bo tez
sie nie sprawdzi.
Albo: Nic mu nie pasuje, 2-3 miesiace i ucieknie znowu, bo trudno
takiemu gdziekolwiek dogodzic.
Pawel
-
14. Data: 2002-03-05 13:42:32
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a607tm$j0m$1@news.tpi.pl...
> > IMHO nie wszystkim trzeba się "chwalić". Zwłaszcza jezeli nie ma
> > świadectwa pracy a i okres zatrudnienia zbyt krótki, by móc
pochwalić
> > się jakimś spektakularnym sukcesem.
> > O ile 3 miesięczny okres próbny wygląda w CV normalnie,
> > o tyle 2x 2 miesiące nawet przy dużej rotacji daje do myślenia.
> Widzę że albo masz szczęście pracować Chester w "normalnej" firmie
albo nie
> wiesz jak się dziś traktuje ludzi,
Mysle, ze nie powinieneś odczytywać mojej wypowiedzi jako atak.
Zasugerowałem, że rozdrabnianie się na takie, zwłaszcza negatywnie
przez Ciebie oceniane epizody może Ci nie ułatwić dostania "normalnej"
pracy. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nowy pracodawca zapyta
Cię o powody rezygnacji z pracy. Argumentacja zawierająca spory,
negatywny ładunek emocjonalny może niekorzystnie wpłynąć na Twój
wizerunek.
A faktu, że jesteś dobry, dowiedziesz przecież na okresie próbnym.
Pozdrawiam
Chester EM
-
15. Data: 2002-03-05 16:14:01
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
Wrangler <a...@i...pl> wrote:
>> 5 prac w 2 lata, czy 1...
>>
>> niestety
>>
>> gdybym ja zatrudnial, to uznalbym, ze 5 prac w ciagu 2 lat to zdecydowanie
>> za duzo jak na stwierdzenie "adoptowal sie do pracy w roznych warunkach"
>> dla mnie to oznacza raczej _nie_ adoptowal sie i po okresach kiedy na
>> nieadoptowanie patrzylo sie przez palce (nowy) nastepowal koniec umowy.
> dobre tyle że z 2 prac mam świadectwa pracy - wypowiedzenia grupowe o
> najdłuższym stażu
> , a z pozostałych listy referencyjne które można pod danym telefonem
> sprawdzić
> czy byłem dobry czy zły !!!
niestety to nie zmienia mojego zdania o 5 pracach w ciagu 2 lat.
co o Tobie moze wiedziec pracodawca, ktory wspolpracowal z toba kilka
miesiecy? a nawet jesli 8 to tez jest to _bardzo_ krotko.
imho niewiele. na tyle niewiele, ze jesli mialbym tam zadzwonic, zeby cos
sprawdzac to tylko po to, zeby sprawdzic czy nie bylo jakiejs zadymy z Toba.
tylko po to.
opinie inne uznalbym za oparte na zbyt krotkim kontakcie, zeby mogly byc
wiarygdne - tak te pozytywne jak i te umiarkowanie negatywne.
ale to moja prywatna opinia i akceptuje fakt, ze rozni ludzie moga miec
inne zdanie na ten temat.
pozdrawiam
romekk
-
16. Data: 2002-03-05 18:25:08
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Mysle, ze nie powinieneś odczytywać mojej wypowiedzi jako atak.
> Zasugerowałem, że rozdrabnianie się na takie, zwłaszcza negatywnie
> przez Ciebie oceniane epizody może Ci nie ułatwić dostania "normalnej"
> pracy. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nowy pracodawca zapyta
> Cię o powody rezygnacji z pracy. Argumentacja zawierająca spory,
> negatywny ładunek emocjonalny może niekorzystnie wpłynąć na Twój
> wizerunek.
> A faktu, że jesteś dobry, dowiedziesz przecież na okresie próbnym.
>
> Pozdrawiam
>
> Chester EM
Owszem Chester z tym się zgodzę że zły ładunek emocjonalny może tylko
zaszkodzić.
Ale już na samej rozmowie kwalifikacyjnej przegrywam z kandydatem który
miał szansę dostać się do firmy w ktorej załóżmy nie objęły go zwolnienia
grupowe i popracował
2 lub 3 lata.
A przecież takich ludzi jak ja jest coraz więcej oraz tych, którzy są
zatrudniani na krótko
po to żeby wykonać jakiś projekt i do widzenia. Co oni mają wtedy począć ???
Napewno tej pracy nie otrzymają ze względu o fakt jej częstej zmiany,
traconej
niekoniecznie z winy pracownika !!!
Wrangler
-
17. Data: 2002-03-05 18:51:06
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: <d...@p...onet.pl>
1)Pracodawcy nie lubią osób często zmieniających pracę !!!!!!!
2)Pokaż (również w CV) pracodawcy tylko pierwsze świadectwo pracy i powiedz, że
przestałeś pracować, bo założyłeś włąsną firmę (świadczysz usługi
przedstawicielskie jako firma). Branżę wymyślasz jaką chcesz i kłamiesz jak z
nut. NIKT TEGO I TAK NIE SPRAWDZI !!! A teraz szukasz pracy z powodu sytuacji
na runku zbytu i braku kapitału na rozwój. Możesz też powiedzieć, że
przebywałeś za granicą, jak wolisz, ale kłamstwo z firmą jest lepsze. Jak ktoś
zechce zobaczyć twoje dokumentyrejestrowe firmy (np,) to bowiedz żeby walił się
i szukaj dalej.
3)Jak Ci wygodniej to możesz pokazać dowolne(ujawnić dowolne świadectwo pracy)
4) Wyczyścisz sobie papiery i cześć
5) Pamiętaj- pracodawcę należy kłamać jeżeli ma to pomóc. Pracodawcy
najczęściej sami nie znają żadnych instrumentów by dojść prawdy.
6)Jest to sprawdzona metoda.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2002-03-06 18:37:44
Temat: Re: okresy zatrudnienia - jak to widzą pracodawcy ?
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On 5 Mar 2002 19:51:06 +0100, <d...@p...onet.pl> wrote:
>1)Pracodawcy nie lubią osób często zmieniających pracę !!!!!!!
[ciach...]
Tknelo mnie to zdanie w kontekscie ew. poprawek do kodeksu pracy
umozliwiajacych _wieksza_ fluktuacje na rynku pracy czyli czestsza
zmiane pracodawcy. Przeciez przy takich warunkach bedzie to
wpuszczenie ludzi w niezly kanal!
IMHO juz lepiej umozliwic zatrudnienie zamiast 1 na pelnym etacie
dwoch na pol etatu. Kazdy bedzie mial z nich stala prace, latwiej
bedzie o nadgodziny, latwiej z urlopem itd.
Pzdr
Limfo