-
21. Data: 2010-04-30 10:34:00
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "WOJSAL" <w...@N...pl> napisał w wiadomości
news:hre9j5$jg3$1@news.task.gda.pl...
> W dniu 29.04.2010 12:55, Przemek pisze:
>> Niestety z przykrością muszę zauważyć że większość z ogłoszeń nie ma
>> podanych jakichkolwiek proponowanych stawek.
> Widocznie firmy takie nie maja sie czym pochwalic w tym zakresie. Stad
> ograniczaja sie tylko do "atrakcyjnego wynagrodzenia" a dodatkowo
> oferuja "dobra atmosfere w pracy" oraz "prace przy ciekawych
> projektach".
Często oferują: "rozwój".
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
22. Data: 2010-04-30 11:34:35
Temat: Re: ogłoszenia
Od: szatan <s...@o...pl>
Dnia Thu, 29 Apr 2010 13:54:28 +0200, MarcinCz napisał(a):
> 1. rozmowa + test "umiejętności"
Ten test umiejętności jest najlepszy. Naszpikowany haczykami
(nieraz naprawdę takimi niuansami, że nie sposób nie popełnić błędu).
Ewentualnie coś do naskrobania - dajmy na to kawałek kodu, który
o niczym nie mówi - no może o tym, że dobrze pamięta się argumenty
funkcji i jej metody (no po co MSDN, po co, skoro można wszystko
pamiętać?).
No i co? Wybierają wg jakich kryteriów? Ten, co najmniej błędów
popełni? A potem ... 3000 brutto.
Ja z reguły (na ostatnich rozmowach, bo zdecydowałem o zmianach)
byłem pytany o oczekiwania finansowe.
Żeby jeszcze odpisali potem, że nie decydują się na współpracę, czy coś.
Czekaj i zastanawiaj się - zadzwonią czy nie...
-
23. Data: 2010-04-30 11:36:51
Temat: Re: ogłoszenia
Od: WOJSAL <w...@N...pl>
W dniu 30.04.2010 12:15, Wojciech Bancer pisze:
>
> Przecież w IT akurat nie ma bezrobocia.
>
Widocznie firmy IT o tym nie wiedzą ;)
Pozdrawiam,
Wojtek
-
24. Data: 2010-04-30 12:39:29
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "WOJSAL" <w...@N...pl> napisał w wiadomości
news:hrefcg$1ck$1@news.task.gda.pl...
> W dniu 30.04.2010 12:15, Wojciech Bancer pisze:
>> Przecież w IT akurat nie ma bezrobocia.
> Widocznie firmy IT o tym nie wiedzą ;)
> Pozdrawiam,
> Wojtek
To trochę tak jak z polskimi drogami:
Wszędzie dziury, brak autostrad, a dobrych dróg jak nie było, tak nie ma i nie
prędko będą.
Podobnie w IT:
Wejdź do pierwszej lepszej firmy, małej i większej, zobacz jak wygląda to od
strony IT.
Zdziwicie się ile byłoby do zrobienia.
Nie zapominajcie, że IT to nie tylko wielki biznes, ale też sektor małych i
średnich firm.
Całkiem spora nisza do zagospodarowania.
Ciekawy kraj. :-)
Statystyki bezrobocia zaniżają też młodzi ludzie, po studiach, ufający
*propagandzie*, żeby założyć własną dz. gosp. A potem bujają się tacy
"właściciele" na kółkach - freelancerzy, rozpaczliwie szukający zleceń do
portfolio choćby za 150zł. Pełno takich na GL.
W sumie mamy ciemnotę w firmach, która wciąż tkwi w epoce IT jak za "króla
ćwieczka", nie potrafi efektywnie wykorzystać choćby poczciwego i wcale nie
taniego Office'a (tak, tak, nie tylko Java, .NET i inne bajery), zatrudnić
informatyka, co by im chociaż ładne makra porobił w VBA, a z drugiej strony całą
rzeszę młodych wykształconych bez pracy szukających zleceń za grosze.
Niska kultura techniczna się kłania.
Taki kraj, jacy ludzie, jaka mentalność.
j.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
25. Data: 2010-04-30 15:28:50
Temat: Re: ogłoszenia
Od: live_evil <u...@o...pl>
W dniu 30.04.2010 12:34, jcm pisze:
> Użytkownik "WOJSAL" <w...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:hre9j5$jg3$1@news.task.gda.pl...
>> W dniu 29.04.2010 12:55, Przemek pisze:
>>> Niestety z przykrością muszę zauważyć że większość z ogłoszeń nie ma
>>> podanych jakichkolwiek proponowanych stawek.
>> Widocznie firmy takie nie maja sie czym pochwalic w tym zakresie. Stad
>> ograniczaja sie tylko do "atrakcyjnego wynagrodzenia" a dodatkowo
>> oferuja "dobra atmosfere w pracy" oraz "prace przy ciekawych
>> projektach".
>
> Często oferują: "rozwój".
>
Błąd.
Oferują *możliwość* rozwoju.
MSPANC :-)
--
live_evil
-
26. Data: 2010-04-30 19:55:35
Temat: Re: ogłoszenia
Od: darnok <d...@a...spam.ch>
On 2010-04-30 09:27, Vlad The Ripper wrote:
> Jesli już mowa o Samsungu to szczerze mówiąc, aż mnie to zastanawia, ze to
> jakiś czas ciągle rektutują na te same stanowiska. Wie ktoś z was koledzy i
> koleżanki co jest tego przyczyną? Bo o ile ja wiem, płace tam wcale nie
> odbiegają od rynkowych, a inne przesłanki nie wskazują na tak dynamiczny
> rozwój by uzasadniać tak zmasowaną rekrutację.
O ile mi wiadomo to wlasnie "dynamiczny rozwoj" i chec bardzo
rozszerzenia biura. I potwierdzam ze stawki dosc rynkowe.
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
-
27. Data: 2010-04-30 22:34:34
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 29/04/2010 11:55, Przemek wrote:
> Od jakiegoś miesiąca czy dwóch przyglądam się ogłoszeniom zamieszczonym w
> różnego rodzaju portalach. Postanowiłem bowiem rozejrzeć się za miejscem
> pracy gdzie zostanę bardziej doceniony (finansowo). Jestem programistą z
jeżeli dobrze znasz C++ i angielski, i nie boisz się przeprowadzki, to
odezwij się do mnie na priv.
B.
-
28. Data: 2010-05-01 18:39:52
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-04-30, yamma <y...@w...pl> wrote:
[...]
>> umiejętności firma *naprawdę* potrzebuje. Do klepania frontendów
>> na bazy danych to w naprawdę sporej większości przypadków
>> wystarczy przeciętny klepacz za 2 tys. Po co więc firma
>> ma przepłacać za jakość kodu, której nie potrzebuje?
>
> Łał! A to w Polsce robi się coś jeszcze poza klepaniem frontendów do baz
> danych?
Nie.
> Przecież większość tych naszych rodzimych firm software'owych, to
> pijawki przyssane do cycków korporacji finansowych, ubezpieczeniowych czy
> telekomunikacyjnych.
Czy większość, to nie wiem.
> Owszem, zdarzają się firmy, które bazują na wdrożeniach rozwiązań klasy
> Enterprise ale tutaj raczej programiści są wyjątkiem. Konia z rzędem temu,
> kto mi pokaże polską firmę software'ową z porządnym działem R&D,
> która pracuje nad jakimś własnym pudełkowym produktem.
A czemu pudełkowym?
Teraz to mam wrażenie, raczej się idzie w stronę SaaSu.
> informatycznym rynku pracy, to są jakieś jaja. Przykład: pokazuje się
> ogłoszenie, wysyłam swoją aplikację, która w 100% spełnia warunki w
> ogłoszeniu, zero odzewu a za 2-3 tygodnie znowu pojawia się identyczne
> ogłoszenie. To ja się pytam o co tutaj chodzi?
Może wg rekrutera jednak nie spełniałeś wymagań?
> Znajomemu z kolei udało się nawet otrzymać zaproszenie na rozmowę, gdzie
> przeszedł test. Dostał kartkę i długopis i musiał tam napisać jakiś program.
> No przecież to jakiś cyrk, bez komputera, dokumentacji i Internetu?
Jejku. A jak zdajesz na jakiś certyfikat, to też tego wymagają. Co za chamy. :)
> Co oni chcieli sprawdzić tym testem?
Może myślenie analityczne? Swoją drogą, co taki programista robi jak jest awaria
internetu. Nie robi, bo mu google odcięli i on biedny składni nie zna? :)
> Jego pamięć? Do Afganistanu go chcieli wysłać? Dobrze, że miał palmtopa przy
> sobie, to coś tam napisał. Dla odróżnienia, żona (księgowość) swego czasu też
> szukała pracy i różnica jest kolosalna. Na 10 wysłanych CV, była zaproszona do
> 7 firm i były to głównie rozmowy a nie żadne testy.
No to idź na księgową. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
29. Data: 2010-05-05 11:23:19
Temat: Re: ogłoszenia
Od: szatan <s...@o...pl>
Dnia 1 May 2010 20:39:52 +0200, Wojciech Bancer napisał:
>> Co oni chcieli sprawdzić tym testem?
>
> Może myślenie analityczne? Swoją drogą, co taki programista robi jak jest awaria
> internetu. Nie robi, bo mu google odcięli i on biedny składni nie zna? :)
Ja się zgodzę z yamma. Jesli nie ma Internetu, to odpalamy dokumentację
z dysku a nie z sieci. Bez obrazy, ale myślenie analityczne można sprawdzić
innymi testami/sposobami. Podobnie jak pamięc krótkotrwałą, zdolność
kojarzenia, spostrzegawczość itp.
Programowanie nie polega (moim zdaniem, ale ja lama jestem) na pamiętaniu
wszystkich metod, klas itp - od tego jest dokumentacja. Moje podejście jest
takie, że wiem mniej więcej gdzie ich szukać, jakiej klasy użyć, jaki
interfejs ma implementować nowa klasa etc. Po szczegóły zaglądam
do MSDN.
No i problem mam, bo na "wszystkich" rekrutacjach (na razie tylko
jednej ... na szczęście, bo dopiero zaczałem pracować nad zmianą zajęcia)
odpadłem.
Tak... nie pamiętam na 100% jakie wyjątki rzuca jakaś rzadko przeze mnie
używana klasa (nie, żebym w parę sekund w MSDN potrafił sprawdzić). Mówię
że chodzi prawdopodobnie o .. i .. i prawdopodobnie .. z uwagi na
niebezpieczeństwo sytuacji ..
Nie, żebym nie potrafił się czegoś dowiedzieć i zapamiętać w parę minut na
podstawie lektury z MSDN i paru kawałków kodu na social.msdn
(często dokładnie o to, o co pytają w teście). Ale pewnie jest to wymagane,
bo na pewno świadczy o tym, że danej klasy zupełnie nie znam i nigdy się
jej nie nauczę. Co innego osoba, która ją zna, lub przypadkiem trafi w
poprawną odpowiedź.
Wiem, że to trudne do realizacji jednak chwila z komputerem i kawałek kodu
prawdę powie. Jak ktoś nie potrafi, to mu Internet, MSDN i tak nie pomoże
;). Ale jak kilkadziesiąt osób sprawdzić...? Rozumiem problem.
>> Jego pamięć? Do Afganistanu go chcieli wysłać? Dobrze, że miał palmtopa przy
>> sobie, to coś tam napisał. Dla odróżnienia, żona (księgowość) swego czasu też
>> szukała pracy i różnica jest kolosalna. Na 10 wysłanych CV, była zaproszona do
>> 7 firm i były to głównie rozmowy a nie żadne testy.
>
> No to idź na księgową. :)
Rynek wydaje się być dość nasycony. Może to sygnał, że warto o tym
faktycznie pomyśleć ;)?
pozdrawiam
-
30. Data: 2010-05-05 12:11:21
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "szatan" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> Nie, żebym nie potrafił się czegoś dowiedzieć i zapamiętać w parę minut na
> podstawie lektury z MSDN i paru kawałków kodu na social.msdn
> (często dokładnie o to, o co pytają w teście). Ale pewnie jest to
> wymagane, bo na pewno świadczy o tym, że danej klasy zupełnie nie znam i
> nigdy się jej nie nauczę. Co innego osoba, która ją zna, lub przypadkiem
> trafi w poprawną odpowiedź.
> Wiem, że to trudne do realizacji jednak chwila z komputerem i kawałek kodu
> prawdę powie. Jak ktoś nie potrafi, to mu Internet, MSDN i tak nie pomoże
> ;). Ale jak kilkadziesiąt osób sprawdzić...? Rozumiem problem.
Co innego sprawdzenie czy kandydat z podstawy algorytmiki i potrafi sprawnie
rozwiązać prosty problem przy użyciu długopisu i kartki (dowolny język
programowania, może być z błędami w składni - chodzi przecież o inne
umiejętności).
Natomiast inna sprawa to przetestowanie znajomości konkretnego srodowiska
programistycznego, jak sprawnie kandydat radzi sobie z wyszukiwaniem informacji,
posługuje się dostępnymi narzędziami.
Jedno i drugie ważne.
>>> Jego pamięć? Do Afganistanu go chcieli wysłać? Dobrze, że miał
>>> palmtopa przy sobie, to coś tam napisał. Dla odróżnienia, żona
>>> (księgowość) swego czasu też szukała pracy i różnica jest
>>> kolosalna. Na 10 wysłanych CV, była zaproszona do 7 firm i były to
>>> głównie rozmowy a nie żadne testy.
>> No to idź na księgową. :)
> Rynek wydaje się być dość nasycony. Może to sygnał, że warto o tym
> faktycznie pomyśleć ;)?
To prawda. Nadprodukcja absolwentów IT wszelkiej maści, a jeśli dodamy do tego
armię domorosłych fachowców (bo przecież co drugi Polak to informatyk), to
perspektywy godziwej pracy w tej branży w Polsce wyglądają nieciekawie.
Np. przeciętna stawka freelancera właściwie dowolnej technologii już zchodzi
poniżej 20zł/h.
Osoba sprzątająca wyciąga podobnie, czyli 80zł/4h.
j.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---