-
1. Data: 2004-08-08 02:13:23
Temat: molestowanie w pracy
Od: "BkackAngel" <b...@g...pl>
mam male pytanie, co sie uwaza za molestowanie w pracy?
pracowalam kiedys ok 2 miesiecy w pewnej firmie jako sekretarka.
mialam szefa i szefowa.
mojemu szefowi zdazalo sie klepac mnie po pupie. (kkulturalnie mowiac)
ja jako mloda 20 letnia gaska nie wiedzialam jak sie zachowac, wiec
postanowilam to wyciac z scenaruiusza:| nikomu o tym nei mowic, nawet sobie.
i chyba nawet nei zareagowalam.
gdyby to byl jakis obcy typ, to bym zwrocila uwage, upomniala i powiedziala
ze ma sie odczepic.
ale ... chyba mnei zamurowalo i nie wiedzialam czy mam cos powiedziec czy
nie.
ale chyba powinnambyla?
co powinnambyla zrobic w takiej sytuacji, co powinnam robci kiedy sie to
powtorzyw innej firmie?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2004-08-08 03:49:13
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "Peter Zin" <p...@y...ca>
> co powinnambyla zrobic w takiej sytuacji, co powinnam robci kiedy sie to
> powtorzyw innej firmie?
Stara, to juz ci sie nie zdazy. Teraz najwyzej to mozesz sie sama poklepac.
-
3. Data: 2004-08-08 07:51:10
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: Slawek <s...@a...net>
On Sun, 8 Aug 2004 04:13:23 +0200
"BkackAngel" <b...@g...pl> wrote:
> co powinnambyla zrobic w takiej sytuacji, co powinnam robci kiedy sie
> to
> powtorzyw innej firmie?
Trzepnac goscia po gebie, a jak nie pomoze postraszyc, ze zalozysz mu
sprawe o molestowanie seksualne (dobrze by bylo gdybys miala swiadkow).
--
pozdr. Slawek
GG: 1262167
GSM: (0)601-398-348
-
4. Data: 2004-08-08 09:04:41
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
"BkackAngel" <b...@g...pl> wrote in message
news:cf428q$78j$1@taurus.webcorp.pl...
>
> mam male pytanie, co sie uwaza za molestowanie w pracy?
kodeks karny mowi tak:
Art. 197. par. 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną
lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
par. 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w par. 1,
doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej
albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 199. Kto przez nadużycie stosunku zależności
lub wykorzystanie krytycznego położenia doprowadza
inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się
innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
kazdorazowo jednak sad decyduje o znaczeniu czynu
IMHO "klepanie w tylek" przez szefa jest czynnoscia
o znamionach molestowania
> gdyby to byl jakis obcy typ, to bym zwrocila uwage, upomniala i
powiedziala
> ze ma sie odczepic.
> ale ... chyba mnei zamurowalo i nie wiedzialam czy mam cos powiedziec czy
> nie.
to wskazuje wlasnie na wykorzystanie zaleznosci jaka jest stosunek
pracodawcy i pracownika
> co powinnambyla zrobic w takiej sytuacji, co powinnam robci kiedy sie to
> powtorzyw innej firmie?
przede wszystkim jasno postawic granice, powiedziec
ze sobie nie zyczysz jakichkolwiek kontaktow fizycznych-
o ile sobie nie zyczysz- i stanowczo reagowac, byc pewna siebie,
unikac przepraszajacego tonu, poinformowac jakie kroki podejmiesz
w przypadku powtorzenia sie sytuacji
prawdopodobnie szef nie bedzie probowal powtorzyc takich
zachowan
w razie czego skontaktuj sie z najblizszym Centrum Praw Kobiet
lub jakakolwiek instytucja zajmujaca sie mobbingiem czy
molestowaniem w pracy.
-
5. Data: 2004-08-08 09:33:17
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "BlackAngel" <b...@g...pl>
ok dzieki za odpowiedzi:) to bede wiedziec..
jest jedna rzecz ktorej nie umiem, czesto nie umiem uniknac przepraszajacego
tonu i mimo iz ktos zrobi cos co mi sie niepodoba to zdarza mi sie probowac
temu zapobiec wlasnie w przepraszajacy sposob i brakuje mi pewnosci siebie.
Jak moge nad tym popracowac? nie potrafie byc za bardzo stanowcza i druga
osoba jest w stanie to wyczuc i wykorzystac :(
-
6. Data: 2004-08-08 09:43:02
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
"BlackAngel" <b...@g...pl> wrote in message
news:cf4s6r$9u1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ok dzieki za odpowiedzi:) to bede wiedziec..
> jest jedna rzecz ktorej nie umiem, czesto nie umiem uniknac
przepraszajacego
> tonu i mimo iz ktos zrobi cos co mi sie niepodoba to zdarza mi sie
probowac
> temu zapobiec wlasnie w przepraszajacy sposob i brakuje mi pewnosci
siebie.
> Jak moge nad tym popracowac? nie potrafie byc za bardzo stanowcza i druga
> osoba jest w stanie to wyczuc i wykorzystac :(
wlasnie dlatego to napisalam ze wiem z doswiadczenia zawodowego
jak trudno byc stanowczym w takiej sytuacji; trudno tez byc stanowczym
a nieagresywnym
jezeli to problem ogolny i dotyka wiele dziedzin Twojego zycia
to proponuje konsultacje z psychologiem, jednak najbardziej
proponowalabym warsztat z asretywnosci lub moze Wen-Do,
przy czym uwazaj na pseudotrenerow i obietnice zmiany
Twojego zycia po pieciogodzinnym warsztacie
w razie czego napisz na priv dam Ci jakies namiary
gg 2207118
Pozdrawiam
-
7. Data: 2004-08-08 10:10:21
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: Deltak <d...@o...pl>
> w razie czego napisz na priv dam Ci jakies namiary
Czy to sa jakies tajne informacje?
Deltak
-
8. Data: 2004-08-08 10:24:29
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
"Deltak" <d...@o...pl> wrote in message
news:cf4u6c$kc$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> > w razie czego napisz na priv dam Ci jakies namiary
>
> Czy to sa jakies tajne informacje?
>
> Deltak
ach oczywiscie ze nie! nie chcialam tylko zasmiecac grupy
dociekaniem z jakiego BlackAngel jest miasta i tak dalej
pozdrawiam
-
9. Data: 2004-08-08 12:24:13
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: Deltak <d...@o...pl>
> ach oczywiscie ze nie! nie chcialam tylko zasmiecac grupy
> dociekaniem z jakiego BlackAngel jest miasta i tak dalej
Moj poprzedni post trafil do czarnej dziury :(
Ale widze ze masz informacje o wiekszej ilosci miast.
Pytanie z innej beczki:
Czy wyzywajace ubieranie sie kobiet jest molestowaniem seksualnym?
Deltak
-
10. Data: 2004-08-08 12:41:25
Temat: Re: molestowanie w pracy
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
"Deltak" <d...@o...pl> wrote in message
news:cf561c$7ba$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Pytanie z innej beczki:
> Czy wyzywajace ubieranie sie kobiet jest molestowaniem seksualnym?
chyba trudno ocenic co jest "wyzywajace"
zapewne przyjscie do biura w samej bieliznie jest wyzywajace
natomiast krotka spodniczka juz niekoniecznie
IMHO decyduja o tym intencje osoby ubierajacej sie
poniewaz niektorzy KAZDE ubranie moga uznac za
wyzywajace pod warunkiem odpowiedniego nastawienia
wobec danej kobiety
nie ma jasnej definicji molestowania poniewaz nie jest ona
mozliwa do stworzenia; IMHO swiadome prowokowanie
na przyklad glebokim dekoltem moze miec jakies
cechy molestowania lecz jeszcze raz podkreslam
znaczenie intencji wlascicielki stroju oraz relatywizm danej sytuacji
W kazdym wypadku nalezy chyba zachowac zdrowy rozsadek