eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjekazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 134

  • 41. Data: 2003-05-07 13:23:41
    Temat: Re: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: c...@p...onet.pl

    Dzień dobry.
    Jestem tu nowy więc z góry przepraszam jesli złamię jakies panujące tu reguły.
    Jeśli jednak mogę to....chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej na temat w/w
    pracy. Może bym sie nadał? :))
    Pozdrawiam
    Robert.
    PS: nie zabolą mnie ręce czy cos tam ;-)), pytam o jakieś szczegóły bo nie chcę
    niepotrzebnie zawracać głowy szefowej działu personalnego jeśli okazałoby sie
    że potrzebują tylko i wyłacznie kogos kto zna sie na....technologii kosmicznej
    czy jakieś tam ;-)))



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 42. Data: 2003-05-07 13:48:42
    Temat: Re: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: "Daniel" <p...@p...onet.pl>

    Nie zgadzam się. Obecnie właśnie korporacja stoi na bardzo niskim poziomie.
    Jestem w temacie, a i nawet minister Kurczuk zdaje się to zauważać. Mówili o
    tym Andrzej Zoll, Edward Wende, Lech Kaczyński i wielu wielu innych. Czas na
    zmiany.

    Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b9avl6$gvi$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Daniel napisał:
    >
    > > Popieram. Chciałbym, żeby tak samo otwartym zawodem stał się zawód
    prawnika
    > > (adwokat, radca prawny). Oj co by to się wtedy działo.
    >
    > Mielibyśmy całe stado prawników, którzy z racji braku pracy urządzali by
    > polowania na sprawy odszkodowawcze - takie drugie USA. :(
    >
    > Flyer



  • 43. Data: 2003-05-07 13:57:27
    Temat: Re: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    On Wed, 7 May 2003 13:57:23 +0200, Mystery Me wrote:

    > Flyer, wpadnij do mnie na tescik wiedzy technicznej pod to stanowisko [...]

    Czy mogę prosić o przykład? :)
    Tobi


  • 44. Data: 2003-05-07 14:03:46
    Temat: Re: Odp: Odp: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl>

    "Mystery Me" <m...@w...pl> wrote in
    news:b9arsp$q7s$1@nemesis.news.tpi.pl:

    /ciach.../

    > Flyer, wpadnij do mnie na tescik wiedzy technicznej pod to stanowisko
    > to moze Ci sie oczka otworza. Jak mowie ze to stanowisko wymaga to to
    > na boga wymaga. Sama bym sobie przeciez pracy nie utrudniala :))))))

    Szczerze sie dziwie i przecieram oczy ze zdumienia czytajac caly ten watek...

    Jak dla mnie, sprawa jest logiczna. Duzo jest "sprzedawcow uniwersalnych"
    ...skutecznie
    sprzedajacych (szczegolnie tansze) produkty i uslugi bez wzgledu na branze. Ale w
    przypadku sprzedazy skomplikowanych (i zakladam, ze drogich) urzadzen nie moze byc
    mowy o ignorancji :-) To jest praca dla dobrego specjalisty ...kogos, kto dla Klienta

    bedzie przede wszystkim zaufanym doradca. Tak mi sie przynajmniej wydaje ...to jest
    troche inna bajka niz sprzedaz dobr FMCG do sklepow czy nawet uslug finansowych dla
    MSP...

    Zreszta - opisywane wymagania nie sa specjalnie wysrubowane ...moze po prostu trzeba

    - paradoksalnie - podniesc poprzeczke i dac ogloszenie w ogolnopolskiej GW ?
    A uogolniajac, osoby "mocno techniczne" chyba rzeczywiscie slabiej stoja z jezykami i

    tym podobnymi umiejetnosciami...

    Mystery, a powiedz mi czy dostaliscie tez zgloszenia osob autentycznie pragnacych sie

    tym zajac i wielojezycznych ...ale nie posiadajacych formalnego wyksztalcenia techn.
    ?
    Moze to jest sposob...

    Pozdrawiam,
    Wojtek

    --
    Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.


  • 45. Data: 2003-05-07 14:55:38
    Temat: Re: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Elfka <k...@g...pl.NOSPAM>

    W przypływie natchnienia _Robert Drozd_ pisze:

    > Najważniejsza jest chyba jednak MOTYWACJA. Bo jeśli będziemy sobie
    > powtarzali, że ok, teraz to tego języka nie potrzebuję, no, ale
    > kiedyś... - to nigdy nie będzie nam się chciało za język zabrać.
    >
    > Ten błąd popełniłem ucząc się niemieckiego - w efekcie przez parę lat
    > nie nauczyłem się prawie nic - i teraz muszę to nadrabiać.
    >
    > Potrzebę używania języka musisz mieć TERAZ, w internecie jest o to
    > znacznie łatwiej.


    Potrzebe uzywania jezyka mam zawsze :)
    Ale samozaparcia i zdolnosci nieco mniej, zwlaszcza do angielskiego.
    A w przeciwienstwie do Ciebie niemiecki juz znam :)
    Pozdrawiam
    Elfka
    --
    -------------------
    | Elfy sa wsrod nas |
    -------------------


  • 46. Data: 2003-05-07 15:00:19
    Temat: Re: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl>

    Elfka <k...@g...pl.NOSPAM> wrote in
    news:3EB91F9D.8040605@gazeta.pl.NOSPAM:

    /ciach.../

    > "Praca jest odpowiedzialna i powazna
    > tymczasem powaznych zgloszen na prawde jest niewiele... a jesli juz sie
    > trafia to np bez znajomosci jezyka obcego. Czy na prawde uczelnie
    > techniczne wypuszczaja specjalistow bez znajomosci jezykow obcych?"
    >
    > Mala niezgodnosc :)

    Jaka niezgodnosc ? Czy wydaje sie Tobie, ze pracownika wysyla sie za granice na
    szkolenia ...z jezyka ? :-)

    W.

    --
    Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.


  • 47. Data: 2003-05-07 15:00:45
    Temat: Re: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Elfka <k...@g...pl.NOSPAM>

    W przypływie natchnienia _Mystery Me_ pisze:

    > a po co jezyk? przeczytaj pare postow wyzej wyjasnilam chyba ze wysyla sie
    > pracownika na szkolenia zagraniczne...

    "Praca jest odpowiedzialna i powazna
    tymczasem powaznych zgloszen na prawde jest niewiele... a jesli juz sie
    trafia to np bez znajomosci jezyka obcego. Czy na prawde uczelnie
    techniczne wypuszczaja specjalistow bez znajomosci jezykow obcych?"

    Mala niezgodnosc :)
    Elfka




    --
    -------------------
    | Elfy sa wsrod nas |
    -------------------


  • 48. Data: 2003-05-07 15:05:55
    Temat: Re: Odp: Odp: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Wojciech Skrzypinski napisał:

    > Szczerze sie dziwie i przecieram oczy ze zdumienia czytajac caly ten watek...
    >
    > Jak dla mnie, sprawa jest logiczna. Duzo jest "sprzedawcow uniwersalnych"
    ...skutecznie
    > sprzedajacych (szczegolnie tansze) produkty i uslugi bez wzgledu na branze. Ale w
    > przypadku sprzedazy skomplikowanych (i zakladam, ze drogich) urzadzen nie moze byc
    > mowy o ignorancji :-) To jest praca dla dobrego specjalisty

    Postawa - muszę wiedzieć wszystko i znać się na wszystkim jest mocno
    szkodliwa dla człowieka [bo niemożliwa do ogarnięcia]- wiedziałeś o tym?
    ;) Jak to mówiła moja wykładowczyni od ETO [elektroniczne techniki
    obliczeniowe], mózg to nie śmietnik i pozwalała korzystać z notatek na
    algorytmach.

    Sprawa 1 - byłem studentem PW przez 1 roczek - na moim kierunku na 1
    roku mieliśmy geodezję, fizykę, matematykę, geologię, geometrię
    wykreślną, rysunek techniczny, ETO itd. - czyli wszystkiego po trochu i
    każda z tych dziedzin dawała się zamknąć w określonych granicach. Nie
    wierzę, że do sprzedaży określonej maszyny potrzebna jest cała wiedza,
    jaką można posiąść na studiach. Co najwyżej wiedza z 2 czy 3 przedmiotów
    zamykających się w kilku podręcznikach, a i tu mocno ograniczona, bo
    chyba nikt nie wymaga od przedstawiciela handlowego wykładu nt.
    mechaniki cieczy czy gazów.

    Sprawa 2 - osoba z wiedzą techniczną też musi przyuczyć się do tego
    zawodu. Nie wystarczy wiedza nt. mechaniki gazów, żeby sprzedawać
    piecyki gazowe, ale już znajomość samych piecyków gazowych jest
    umiejętnością wystarczającą do ich sprzedaży [no może ze znajomością
    jeszcze kilku zagadnień, których też prawdopodobnie nie uczą w szkole
    wyższej w formie potrzebnej do zastosowania praktycznego]. Z ciekawości
    porównał bym więc wiedzę potrzebną do bycia owym przedstawicielem
    handlowym z wiedzą [ale nie na zasadzie - jak uczyli kogoś o piecykach
    gazowych to znaczy, że zna się na piecyku marki X], którą można posiąść
    na studiach. ;)

    Flyer


  • 49. Data: 2003-05-07 15:26:48
    Temat: Re: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Elfka <k...@g...pl.NOSPAM>

    W przypływie natchnienia _Wojciech Skrzypinski_ pisze:

    > Jaka niezgodnosc ? Czy wydaje sie Tobie, ze pracownika wysyla sie za granice na
    > szkolenia ...z jezyka ? :-)

    Proponuje sie zapoznac ponownie z cytowanymi przeze mnie fragmentami
    czysto merytorycznie.
    Elfka


    --
    -------------------
    | Elfy sa wsrod nas |
    -------------------


  • 50. Data: 2003-05-07 15:28:05
    Temat: Re: Odp: kazdy narzeka na brak pracy tymczasem....
    Od: Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl>

    Elfka <k...@g...pl.NOSPAM> wrote in
    news:3EB925B8.2000501@gazeta.pl.NOSPAM:

    /ciach.../

    > Proponuje sie zapoznac ponownie z cytowanymi przeze mnie fragmentami
    > czysto merytorycznie.
    > Elfka

    Nie widze w cytowanym przez Ciebie fragmencie nic , co nie pozostawaloby w zgodzie z
    wczesniejszym fragmentem...

    W.

    --
    Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1