eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2007-05-14 20:47:42
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Mon, 7 May 2007 19:29:55 +0200, "HawkEye" wrote:

    >Tez prowadze dz. gosp. tyle, ze mieszkam na wsi. W przeciwienstwie do
    >Ciebie-ja doplacam do interesu (22tys straty w ub.r.).

    Jeśli nie potrafisz zarabiać, to zakończ prowadzenie działalności. Z
    tego co pamiętam, to na byle jakich kursach biznesowych (np. z
    zarządzania) uczą, że firmę zakłada się po to, żeby zarabiać, a nie
    generować straty (pomijam kreatywną księgowość).

    >Rynek maly,

    Znaczy, że niszowy?

    > zacofany

    rozwojowy?

    >i trudne warunki terenowe...

    i mało konkurencji?

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 22. Data: 2007-05-14 21:00:33
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: camel <g...@f...gotdns.com>

    On 2007-05-14 14:25:09 +0200, "HawkEye" <H...@g...pl> said:

    > A propos kwalifikacji - ja wspominalem, ze (...)

    Jeezuuuuu! Ale Ty masz pecha! No... wybitnego! Rispekt.

    camel[OT]

    --
    -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.


  • 23. Data: 2007-05-14 21:14:41
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Mon, 14 May 2007 14:25:09 +0200, "HawkEye" wrote:

    >A propos kwalifikacji - ja wspominalem, ze wlasnie nie posiadam dyplomu
    >wyzszej uczelni
    (...)
    >moja specjalnoscia jest bardziej C/C++
    (...)

    http://www.adbglobal.com/?q=node/226
    Możesz nie mieć skończonej podstawówki, ani nie posiadać doświadczenia
    zawodowego - abyś przeszedł przez testy z C + angielski na poziomie
    średniozaawansowanym. Zarobków niestety nie ogłaszają, ale powinny być
    na forum gazety. Z tego co wiem, to na pewno powyżej 2000 zł.

    Jako, że się chwalisz tym C, to zapytam - znasz może jakieś firmy w
    Europie (w tym w Polsce) zajmujące sie programowaniem dla sieci
    sensorowych, ewentualnie końcówek systemów AMR? Chodzi mi o jakieś
    nesC itp. dla ZigBee, UWB, Wibree... .

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 24. Data: 2007-05-15 12:23:28
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: "HawkEye" <H...@g...pl>


    Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:lqih43pfss4sqjcofddq7gdtrq542qfli6@4ax.com...

    ....
    > Jako, że się chwalisz tym C, to zapytam - znasz może jakieś firmy w
    > Europie (w tym w Polsce) zajmujące sie programowaniem dla sieci
    > sensorowych, ewentualnie końcówek systemów AMR? Chodzi mi o jakieś
    > nesC itp. dla ZigBee, UWB, Wibree... .
    >
    Nie, nie chwale sie tym i tamtym C ;) Ot tylko wspomnialem, ze w tym sie
    czuje najlepiej.

    Technologie ktore wymieniles są na razie w powijakach, wiec bardziej bym sie
    kierowal w strone USA i Azji. Ew. duze firmy w Europie typu
    Erricsson/Alcatel/Nokia(WiBree), a moze polski oddzial Siemens'a(S. jest
    zaangazowany w UWB) ? Mozna by tam popytac o firmy
    wspolpracujace/podwykonawcow.


    Tu masz kilka linkow, ktore moze Ci sie przydadza:

    http://www.digi.com/aboutus/careers/jobs_location.js
    p?lid=3
    http://www.sterkom.com.pl/praca.php
    http://www.elproma.com.pl/
    http://www.hartcomm2.org/

    http://www.tonze.com.tw (firma tajwanska, ale prawdopodobnie polski kapital,
    a moze nawet i labolatoria)



  • 25. Data: 2007-05-15 12:45:22
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: "HawkEye" <H...@g...pl>


    Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:1qhh43laiucekvdf9ao8jnidibnc07buma@4ax.com...
    > On Mon, 7 May 2007 18:52:02 +0200, "HawkEye" wrote:
    >
    ......
    > Od kilku już ładnych lat mogłeś korzystać z mnóstwa dofinansowań na
    > rozwój gospodarstwa. Tylko trzeba było _coś_ robić. Oprócz tego jeśli
    > twoje dochody z roli stanowią 60% wszystkich dochodów, to mogłeś
    > zakręcić się i nie płacić podatku dochodowego z DG.
    >

    Z doplatami nie jest wcale tak rozowo, jak sie potocznie wydaje. Na dodatek
    w wiekszosci sa one skierowane na rozwoj gospodarstwa a nie na rozwoj
    konkurencyjnosci dzialalnosci gosp.
    Podatkow i tak nie place, bo mam zbyt niskie dochody, wiec nie wiem, o co
    sie tak rzucasz? Gosc wczesniej pytal jak jest z KRUS, wiec mu wyjasnilem,
    ale nie wierze, by z hektarowego gospodarstwa mial jakie kolwiek dochody...
    Nie wiem, czy znasz temat, czy tylko wydaje Ci sie, ze wiesz duzo, ale moja
    ciotka pracuje w agencji wspolpracujacej z AMiRR wiec gdybym mogl, to by mi
    jakis pomysl na doplaty podala. (aktualnie zastanawiam sie nad pozyskaniem
    funduszy na agroturystyke, tylko wierz mi, ze nie chcialbys tego
    zalatwiac-mam znajomego, ktory to wdrazal i stwierdzil, ze gdyby wiedzial,
    to by sie tego nie podjal...Inny bral doplate na specjalistyczne maszyny i
    dzis splaca kredyt[200tys zl], bo nie tyle popelnil blad, co pracownik
    agencji po prostu ZAPOMNIAL o jakiejs pierdole i znajomy zwrotu nie dostal,
    za to kredyt musi splacac w banku)Co do gospodarstwa to nie mam zamiaru
    powielac bledow swoich dziadkow i tyrac na kilku h. bo mam za male
    gospodarstwo, do ktorego wlasnie poniekad doplacam (mam sad)
    Wracajac jeszcze do doplat, to by doplate otrzymac, najpierw trzeba wylozyc
    SWOJE pieniadze i modlic sie, by pozniej komisja nie znalazla jakiegos
    glupiego bledu, ktory przesadzi o tym ze zwrotu nie dostane..A czesto gesto
    nie sa to male pieniadze, wiec tymi doplatami bym sie tak nie podniecal na
    Twoim miejscu.

    > No i co z tego, że mieszkasz na wsi? To jakiś taki obowiązek jest, czy
    > co? Ci co mieszkają w mieście i nie mają na chleb, to jacyś gorsi?
    >
    Tyle ze tu przytoczylem konkretny przypadek, w ktorym gosc jest w drugim
    progu podatkowym i przez takie wlasnie praktyki podkopuje sie pozniej opinie
    o KRUS i cierpia tylko na tym prawdziwi beneficjenci KRUSu, w wiekszosci
    ludzie ubodzy i tyrajacy od switu do polnocy w warunkach, ktorych Ty bys
    nawet nie chcial widziec, a co dopiero przebywac tam chociaz 2 min.

    >
    > Też kombinuj i zarabiaj, nikt Ci nie broni.
    >
    Kombinuje, ale w bardziej uczciwy sposob... i to jest wlasnie moj blad, bo
    gdybym byl typowym polskim kombinatorem, to juz dawno moje zycie wygladalo
    by inaczej.



  • 26. Data: 2007-05-15 13:17:02
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: "HawkEye" <H...@g...pl>


    Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:unhh43du0b9ibegl11rukfa4t6dh97a3r4@4ax.com...
    >
    > Jeśli nie potrafisz zarabiać, to zakończ prowadzenie działalności. Z
    > tego co pamiętam, to na byle jakich kursach biznesowych (np. z
    > zarządzania) uczą, że firmę zakłada się po to, żeby zarabiać, a nie
    > generować straty (pomijam kreatywną księgowość).
    >
    Akurat byly lata gdy byly bez straty.Nawet duze korporacje maja okresy
    wzrostowe i stagnacji. czesto gesto strata jest tez spowodowana nowymi
    inwestycjami i serwisowaniem, jak to bylo wlasnie u mnie.

    >>Rynek maly,
    >
    > Znaczy, że niszowy?
    Mylisz niszowosc, z mala iloscia klientow - widocznie troszke przysypiales
    na tych zajeciach z "byznesu" Panie "byznesmenie"...
    Napiszesz mi, ze trzeba sie rozwijac i wchodzic na nowe tereny? a pewnie...
    sam bym chcial, tylko nawet taki P4 ma klopoty z polska rzeczywistoscia, a
    co dopiero jeden czlowiek do wszystkiego...

    >
    >> zacofany
    >
    > rozwojowy?
    >
    Tu bardziej chodzilo mi o zacofanie a propos technologii - w wielu miejscach
    ludzie po prostu boja sie technologi bezprzewodowych. W opinii panuje
    jeszcze przekonanie, ze antena na dachu bedzie sciagala pioruny, albo
    domownikom zaszkodzi promieniowanie (tym bardziej jak gdzies sa male
    dzieci). Tam gdzie chcialo by sie postawic nadajnik, po prostu sie nie da.
    Inna sprawa, ze spolecznosci wiejskie sa jeszcze malo zinformatyzowane i tu
    sie zgodze - jest pole do popisu, by kreowac w ludziach potrzebe posiadania
    komputera/internetu. Ale z drugiej strony, powiem Ci, ze coraz wiecej
    mlodych ludzi po prostu ze wsi ucieka a ludziom starszym nie jest nawet
    potrzebny tel. komorkowy, a co dopiero komputer i internet.I nie mysl, ze
    mieszkam w dziurze zabitej dechami-jest to w miare cywilizowana miejscowosc
    nastawiona na turystyke, gdzie jest ogromny ruch turystyczny, a takze coraz
    wiecej ludzi tutaj sie osiedla... Tylko zazwyczaj sa to emerytowani gornicy,
    ktorzy chca wlasnie uciec z tego calego nowoczesnego zgielku

    Inna sprawa jest tez pozyskanie pracownika-po prostu malo kto sie zna na
    sieciach o administracji juz nie wspomne... To nie miasto, gdzie jest kilku
    studentow, ktorzy chetnie sobie dorobia do stypendium/kieszonkowego. Ci co
    sie znaja to pracuja wlasnie w miastach i jak sie pojawiaja na wsiach, to
    albo robia cos na wlasny rachunek, tak jak ja, albo przyjezdzaja z wizyta do
    rodziny, wypija herbatke, pojda na krotki spacer za stodole i jak
    najszybciej wracaja do "cywilizacji".

    >
    >>i trudne warunki terenowe...
    >
    > i mało konkurencji?

    Akurat mieszkam na Jurze, wiec sa niby pagorki, ale strasznie upierdliwe, a
    konkurencji jest pod dostatkiem... Wchodzilem jako ostatni, a i tak jakoscia
    i umiejetnym marketingiem udalo mi sie odbic spora czesc rynku. O
    konkurencje po prostu sie nie martwie. Tyle, ze wybudowanie sieci w terenie
    plaskim jest o wiele mniej kosztowne, niz wlasnie w terenie gorzystym, gdzie
    jest mnostwo lasow i gorek.
    Inaczej podpina sie osiedle, albo ludzi w blokach, a inaczej w terenie,
    gdzie domy sa rozsiane po calej okolicy i w dodatku wies jest bardzo
    zadrzewiona, albo otoczona ze wszystkich stron gorami, wiec nie porownuj
    swojego akademika i nie mysl, ze wszedzie jest tak pieknie i gladko.
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > Bremse

    Wzajemnie pozdrawiam



  • 27. Data: 2007-05-21 19:54:39
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Tue, 15 May 2007 14:45:22 +0200, "HawkEye" wrote:

    >Z doplatami nie jest wcale tak rozowo, jak sie potocznie wydaje. Na dodatek
    >w wiekszosci sa one skierowane na rozwoj gospodarstwa a nie na rozwoj
    >konkurencyjnosci dzialalnosci gosp.

    Wsparcie jest przeznaczone dla rolnictwa, z tym że niektóre
    dofinansowania przy odrobinie wyobraźni da się tak wykorzystać by
    zarabiać poza rolnictwem. Nawet w starym PROW przy dofinansowaniu DG
    nie było chyba zabronione wykorzystywanie komputera do innych EKD niż
    główne (polegający np. na sprzedaży przez internet marchweki
    uprawianej w gospodarstwie).

    >Podatkow i tak nie place, bo mam zbyt niskie dochody, wiec nie wiem, o co
    >sie tak rzucasz? Gosc wczesniej pytal jak jest z KRUS, wiec mu wyjasnilem,
    >ale nie wierze, by z hektarowego gospodarstwa mial jakie kolwiek dochody...
    >Nie wiem, czy znasz temat, czy tylko wydaje Ci sie, ze wiesz duzo, ale moja
    >ciotka pracuje w agencji wspolpracujacej z AMiRR wiec gdybym mogl, to by mi
    >jakis pomysl na doplaty podala.

    Nie znam Twojej ciotki, ale mam negatywne doświadczenia z urzędnikami
    związanymi z obsługą programów innych niż płatności bezpośrednie. Raz
    kobita wmawiała mi jakieś głupoty i była tak przekonana o swej racji,
    że wreszcie sięgnęła po przepisy, które chyba pierwszy raz w życkiu
    przeczytała. Innym razem zaufałem wiedzy innej urzędniczki i o mało co
    parę stów nie przeszło członkowi mojej rodziny koło nosa (to ja
    wypełniałem papiery).
    Także proponuję wziąć projekt nowego PROW i samemu przecztać.

    >(aktualnie zastanawiam sie nad pozyskaniem
    >funduszy na agroturystyke, tylko wierz mi, ze nie chcialbys tego
    >zalatwiac-mam znajomego, ktory to wdrazal i stwierdzil, ze gdyby wiedzial,
    >to by sie tego nie podjal...Inny bral doplate na specjalistyczne maszyny i
    >dzis splaca kredyt[200tys zl], bo nie tyle popelnil blad, co pracownik
    >agencji po prostu ZAPOMNIAL o jakiejs pierdole i znajomy zwrotu nie dostal,
    >za to kredyt musi splacac w banku)

    Ma nauczkę, żeby nie wierzyć urzędnikom i samemu sprawdzać przepisy.
    Ja jak wspomniałem wyżej o mało co nie dałem ciała na kilkaset
    tysięcy...

    >Co do gospodarstwa to nie mam zamiaru
    >powielac bledow swoich dziadkow i tyrac na kilku h. bo mam za male
    >gospodarstwo, do ktorego wlasnie poniekad doplacam (mam sad)
    >Wracajac jeszcze do doplat, to by doplate otrzymac, najpierw trzeba wylozyc
    >SWOJE pieniadze i modlic sie, by pozniej komisja nie znalazla jakiegos
    >glupiego bledu, ktory przesadzi o tym ze zwrotu nie dostane..A czesto gesto
    >nie sa to male pieniadze, wiec tymi doplatami bym sie tak nie podniecal na
    >Twoim miejscu.

    Nie podniecam się, tylko piszę, że są i można je wykorzystać.

    >> No i co z tego, że mieszkasz na wsi? To jakiś taki obowiązek jest, czy
    >> co? Ci co mieszkają w mieście i nie mają na chleb, to jacyś gorsi?
    >>
    >Tyle ze tu przytoczylem konkretny przypadek, w ktorym gosc jest w drugim
    >progu podatkowym i przez takie wlasnie praktyki podkopuje sie pozniej opinie
    >o KRUS i cierpia tylko na tym prawdziwi beneficjenci KRUSu, w wiekszosci
    >ludzie ubodzy i tyrajacy od switu do polnocy w warunkach, ktorych Ty bys
    >nawet nie chcial widziec, a co dopiero przebywac tam chociaz 2 min.

    Zapytam się jeszcze raz - to jakiś taki obowiązek jest, czy co? Czy to
    jakiś obowiązek jest, by tyrać od świtu do północy?

    >Kombinuje, ale w bardziej uczciwy sposob... i to jest wlasnie moj blad, bo
    >gdybym byl typowym polskim kombinatorem, to juz dawno moje zycie wygladalo
    >by inaczej.

    Twoje decyzje, Twoje błędy, Twoje życie. Tak samo jak moje wnioski o
    dopłaty, moje błędy na nich i moje podpisy - kto nie ryzykuje ten nie
    ma.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 28. Data: 2007-05-21 20:29:38
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Tue, 15 May 2007 15:17:02 +0200, "HawkEye" wrote:

    >Akurat byly lata gdy byly bez straty.Nawet duze korporacje maja okresy
    >wzrostowe i stagnacji. czesto gesto strata jest tez spowodowana nowymi
    >inwestycjami i serwisowaniem, jak to bylo wlasnie u mnie.

    Jeśli chodzi o korporacje, to z racji swej wielkości reagują wolniej,
    ale z tego co wiem, to jakoś reagują, czyli tną koszty, szukają nowych
    rynków zbytu, wprowadzają do firmy podwykonawców itp. Może się na tym
    nie znam, bo miałem do czynienia tylko z jedną korporacją (+ ploty z
    innych), ale i tak nie sądzę by porównywanie jednoosobowej DG do
    korporacji miało jakiś większy sens.

    >>>Rynek maly,
    >>
    >> Znaczy, że niszowy?
    >Mylisz niszowosc, z mala iloscia klientow - widocznie troszke przysypiales
    >na tych zajeciach z "byznesu" Panie "byznesmenie"...
    >Napiszesz mi, ze trzeba sie rozwijac i wchodzic na nowe tereny? a pewnie...
    >sam bym chcial, tylko nawet taki P4 ma klopoty z polska rzeczywistoscia, a
    >co dopiero jeden czlowiek do wszystkiego...

    Nie rozumiem dlaczego starasz się mi wmówić, że Twoje straty są
    nieuniknione i znajdujesz na to pełno usprawiedliwień? Bo ciężki
    teren, bo nie P4, bo nie korporacja itp. itd.

    >>> zacofany
    >>
    >> rozwojowy?
    >>
    >Tu bardziej chodzilo mi o zacofanie a propos technologii - w wielu miejscach
    >ludzie po prostu boja sie technologi bezprzewodowych. W opinii panuje
    >jeszcze przekonanie, ze antena na dachu bedzie sciagala pioruny, albo
    >domownikom zaszkodzi promieniowanie (tym bardziej jak gdzies sa male
    >dzieci). Tam gdzie chcialo by sie postawic nadajnik, po prostu sie nie da.
    >Inna sprawa, ze spolecznosci wiejskie sa jeszcze malo zinformatyzowane i tu
    >sie zgodze - jest pole do popisu, by kreowac w ludziach potrzebe posiadania
    >komputera/internetu. Ale z drugiej strony, powiem Ci, ze coraz wiecej
    >mlodych ludzi po prostu ze wsi ucieka a ludziom starszym nie jest nawet
    >potrzebny tel. komorkowy, a co dopiero komputer i internet.I nie mysl, ze
    >mieszkam w dziurze zabitej dechami-jest to w miare cywilizowana miejscowosc
    >nastawiona na turystyke, gdzie jest ogromny ruch turystyczny, a takze coraz
    >wiecej ludzi tutaj sie osiedla... Tylko zazwyczaj sa to emerytowani gornicy,
    >ktorzy chca wlasnie uciec z tego calego nowoczesnego zgielku
    >
    >Inna sprawa jest tez pozyskanie pracownika-po prostu malo kto sie zna na
    >sieciach o administracji juz nie wspomne... To nie miasto, gdzie jest kilku
    >studentow, ktorzy chetnie sobie dorobia do stypendium/kieszonkowego. Ci co
    >sie znaja to pracuja wlasnie w miastach i jak sie pojawiaja na wsiach, to
    >albo robia cos na wlasny rachunek, tak jak ja, albo przyjezdzaja z wizyta do
    >rodziny, wypija herbatke, pojda na krotki spacer za stodole i jak
    >najszybciej wracaja do "cywilizacji".

    Hmm, a nie zastanawiałeś się nad usługami dla rolników? Oczywiście
    takimi posiadającymi większe gospodarstwa. Coś związanego z
    automatyzowaniem niektórych czynności, pomiarami (np. w fermach
    drobiu) itp. Sam się nad tym zastanawiam, szczególnie w powiązaniu ze
    środkami unijnymi może to dać jakieś wymierne efekty finansowe. Z tym
    że opracowanie jakiegoś prostego, acz użytecznego systemu
    pomiarowo-sterującego przeznaczonego do sprzedaży, to na oko jakiś rok
    roboty w pojedynkę + kilkanaście do kilkudziesięciu tys. zł.
    Ewentualnie zostaje wdrażanie gotowych rozwiązań.

    >>>i trudne warunki terenowe...
    >>
    >> i mało konkurencji?
    >
    >Akurat mieszkam na Jurze, wiec sa niby pagorki, ale strasznie upierdliwe, a
    >konkurencji jest pod dostatkiem... Wchodzilem jako ostatni, a i tak jakoscia
    >i umiejetnym marketingiem udalo mi sie odbic spora czesc rynku. O
    >konkurencje po prostu sie nie martwie. Tyle, ze wybudowanie sieci w terenie
    >plaskim jest o wiele mniej kosztowne, niz wlasnie w terenie gorzystym, gdzie
    >jest mnostwo lasow i gorek.
    >Inaczej podpina sie osiedle, albo ludzi w blokach, a inaczej w terenie,
    >gdzie domy sa rozsiane po calej okolicy i w dodatku wies jest bardzo
    >zadrzewiona, albo otoczona ze wszystkich stron gorami, wiec nie porownuj
    >swojego akademika i nie mysl, ze wszedzie jest tak pieknie i gladko.

    Jakiś kompleks związany ze studiami masz czy co? Jak ja się cieszę, że
    przy rozmowach o pracę, czy podwyżkę już nie usłyszę tekstów w stylu:
    "no jak na studenta, to i tak dobrze" (ciekawe, że to tylko w Polsce
    było).

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 29. Data: 2007-05-21 20:33:19
    Temat: Re: jakie warunki nabycia prawa do rozliczania sie w KRUS
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Tue, 15 May 2007 14:23:28 +0200, "HawkEye" wrote:

    >Technologie ktore wymieniles są na razie w powijakach,

    W Polsce wejdzie to z dodatkowym opóźnieniem, więc będzie można
    wyprzedzić konkurencję :-)

    >wiec bardziej bym sie
    >kierowal w strone USA i Azji. Ew. duze firmy w Europie typu
    >Erricsson/Alcatel/Nokia(WiBree), a moze polski oddzial Siemens'a(S. jest
    >zaangazowany w UWB) ? Mozna by tam popytac o firmy
    >wspolpracujace/podwykonawcow.
    >
    >
    >Tu masz kilka linkow, ktore moze Ci sie przydadza:
    >
    >http://www.digi.com/aboutus/careers/jobs_location.j
    sp?lid=3
    >http://www.sterkom.com.pl/praca.php
    >http://www.elproma.com.pl/
    >http://www.hartcomm2.org/
    >
    >http://www.tonze.com.tw (firma tajwanska, ale prawdopodobnie polski kapital,
    >a moze nawet i labolatoria)
    >

    Ok, wielkie dzięki za informacje.

    --
    pozdrawiam
    Bremse

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1