-
Data: 2003-08-06 21:39:44
Temat: górnicy - przemyślenia w świetle dyskusji
Od: "gromax" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]przeczytałem sobie cały wątek dotyczący górnictwa. I jakoś nie mogę sobie
poskładać myśli kolegi Leszka. I to jego (Twoje jeżeli to czytasz) ciągłe
"zlituj się"...
ale ad rem. Celowo piszę skrótowo, tak że prosze o nie pisanie "zlituj się"
dlatego że uprościłem myśl. na pisanie szczegółowe trzeba by opracować
całkiem niemały dokument.
Postaram się dokładnie zebrać i uzupełnić to co było przedstawione.
jest sobie przemysł zwany górniczym. Dotyczy wyrobu węgla. Węgiel jest
potrzebny do produkcji m. in. energii - w większości cieplnej i
elektrycznej. Póżniej ta wyprodukowana energia jest sprzedawana odbiorcom.
Żeby energia była produkowana trzeba węgiel dostarczyć do zakładu
produkcyjnego. Żeby energia znalazła się u odbiorcy trzeba ją przesłać. Tyle
uproszczeniem wątku dotyczącego co z czego wynika
teraz przepływ kosztów
pomijam koszty transportu - czy przewóz węgla pociągiem i ile było w nim
usypu, czy ciężarówką, jaki jest koszt PSE (Polskich Sieci Energetycznych) a
także czy za przewóz węgla ma zapłacić energetyka czy kopalnia itd itp.
tak więc:
energetyka sprzedaje energię odbiorcom, odbiorca płaci energetyce.
Energetyka kupuje węgiel żeby wyprodukować energię. Płaci więc za niego
kopalni. Kopalnia produkuje węgiel i sprzedaje energetyce.
Kto na czym zarabia:
odbiorca końcowy - na tym ze ma ciepło, ma prąd. Energetyka - na różnicy
pomiędzy tym co zapłaci odbiorca a kosztami wytworzenia (w tym koszt węgla
zakupionego od kopalni). Kopalnia - na różnicy między ceną sprzedaży węgla a
kosztami wytworzenia. Uogólniam pojęcie "koszty wytworzenia" do
rzeczywistych kosztów wraz z obsługą administracji.
I teraz: spór dotyczy tego ostatniego, czyli kosztów i sprzedaży węgla z
kopalni.
Koszt wytworzenia węgla, to: środki potrzebne do fedrowania i transportu z
przodka do miejsca w którym wsypuje się węgiel do wagonu, koszt działania
administracji, koszt utrzymania wszystkich ruchomości i nieruchomości.
I w tym wszystkim jest oczywiście pracownik - od robotników dołowych przez
obsługę administracji po osoby zarządzające
Tyle tytułem ogólnych definicji.
---
Teraz dochodzi do takiej sytuacji
Odbiorca płaci ze swojej kieszeni (obojętnie gdzie pracuje) za zużytą
energię. Płaci cene jaką ustali energetyka i nie ma za wiele do powiedzenia.
Energetyka zostawia sobie wszystko, co zostanie po zapłaceniu za węgiel. I z
tego żyje. Mogła by zarobić więcej np. kupując tańszy węgiel gdzieś z
Australii czy innego Hongkongu. Ale jest filantropką, wspiera rodzimą
produkcję. To nic, że płaci np. trzy razy drożej. I tak zedrze z użytkownika
końcowego. Czyli ze mnie. Ale jest przedsiębiorstwem, które nie ma
konkurencji i mój jedyny wybór polega na tym czy mieć energię czy jej nie
mieć.
Kopalnia powinna zarabiać na cenie sprzedaży swojego węgla pomniejszonej o
koszty wytworzenia. I sobie działa, wytwarza i sprzedaje, ale nagle się
okazuje że pracownik jest niezadowolony. W tym momencie powinna nastąpić
najprostrza rzecz pod słońcem - pracownik nie chce pracować to nikt go nie
trzyma. dziękuję bardzo, uściski rąk, ostatnia wypłata i kopalnia dalej robi
swoje, niezadowolony pracownik robi coś nowego. Ale w górnictwie - nie,
niezadowolony górnik pojedzie na Wiejską do Warszawy. Oczywiście nie sam,
tylko w gronie wieeeelu kolegów. I dzięki temu np. dostanie podwyżkę.
Z drugiej strony prezes jego miejsca pracy zaciera ręce, bo nie jest do
niczego zobowiązany. Tamci dadzą, to dadzą, Nie dadzą, to "kiepsko panowie
strajkowaliście".
Załóżmy, że "dadzą". W jaki sposób? górnik dostanie więcej pieniędzy do
ręki, ale poza tym co będzie miał w ręce to nie pójdą składki na ZUS. Nie
szkodzi, że nie pójdą. on zarobił więcej.
przychodzi choroba, emerytura czy inne takie. górnik dostaje do ręki
pieniądze które sobie "wypracował". A de facto nic nie wypracwał, bo to co
miało pójść na ZUS dostał do ręki. Ale pieniądze dostaje. Z pieniędzy, które
zapłacił każdy inny człowiek (byle nie górnik)
Oczywiście, że górnik ma cieżką pracę. Ale jego zarobek powinien
odzwierciedlać kondycję zakładu w którym pracuje. Nie jakiekolwiek "widzi mi
się". Tylko właśnie płacić powinien zakład pracy a nie ktokolwiek inny (np.
z Wiejskiej). Zakład pracy powinien mieć środki na wypłacenie swojemu
pracownikowi zobowiązań. Jeżeli produkcja zakładu przerasta popyt rynkowy,
produkcja zakładu powinna zostać zmniejszona. Jeżeli cena rynkowa
wytwarzanego towaru jest niższa niż koszt wytworzenia tego towaru, to znaczy
że trzeba zmniejszyć koszty jego wytwarzania. Na przykład zwolnić
pracowników.
I co taki pracownik ma zrobić? Najważniejsze żeby sobie uswiadomił że nie
pracuje juz w dotychczasowym zakładzie pracy. I może zrobić trzy rzeczy -
znaleźć zatrudnienie u innego pracodawcy ( w swoim zawodzie lub nie, jego
wybór, możliwości i potrzeba na wyorzystanie tego zawodu na rynku), założyć
własną firmę (podobnie jak u pracodawcy) lub też się obijać (i na przykład
zarejestrować w pupie - oczywiście mam na myśli PUP żeby koś nie pomyślał
nie wiadomo czego)
Nie szkodzi że dotychczas miał taki a nie inny zawód. Ja osobiście byłem juz
naprawde bliski zmiany swojego zawodu informatyka na jakiś inny nie mogąc
znaleźć zatrudnienia (obojętnie w jakiej formie).
Jak każdy, kto znalazł się w sytuacji nowej rzeczywistości taki ktoś musi
sobie odpowiedzieć na pytania: co umie, czego juz się nauczył, co chce
robić, czego może się nauczyć. I co najważniejsze - kogo poszukuje rynek . I
odpowiadając sobie na te pytania dochodzi do wniosku, gdzie może szukać
pracy bo potrafi/jest w stanie się nauczyć zawodu.
Tyle w skrócie:) mam nadzieję że ktoś doczytał do końca :)) howhg
Następne wpisy z tego wątku
- 07.08.03 05:45 Makaron von Knedelek
- 07.08.03 06:12 Sasza
- 07.08.03 06:24 winetu
- 07.08.03 10:22 Tomodati
- 07.08.03 11:28 Rafał
- 07.08.03 11:47 r...@r...pl
- 07.08.03 14:40 leszek
- 07.08.03 17:03 gromax
- 07.08.03 18:59 Michał Gancarski
- 07.08.03 22:21 Makaron von Knedelek
- 08.08.03 11:02 leszek
- 09.08.03 07:55 Makaron von Knedelek
- 11.08.03 07:38 Tomodati
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-03-01 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2025-03-01 Chrzanów => NodeJS Developer <=
- 2025-03-01 Warszawa => Gen AI Engineer <=
- 2025-03-01 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-03-01 Kraków => Technical Team Leader (Clojure, Java) <=
- 2025-03-01 Gdynia => Sales Executive / KAM <=
- 2025-03-01 Błonie => Sales Specialist <=
- 2025-03-01 Ryga => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i Kad
- 2025-03-01 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2025-03-01 Błonie => Analityk Systemów Informatycznych (TMS SPEED) <=
- 2025-03-01 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2025-03-01 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-02-28 Chrzanów => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-28 Warszawa => Java Full Stack Developer (Angular2+ experience) <=
- 2025-02-28 Warszawa => Data Engineer (Tech Leader) <=