-
Data: 2003-08-07 17:03:40
Temat: Re: górnicy - przemyślenia w świetle dyskusji
Od: "gromax" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]drogi leszku,
to co przeczytałeś u mnie i określiłeś jako wywód było tylko i wyłącznie
poskładanem mysli zawartych w potężnie rozwiniętych wątkach niżej. W jeden
krótki sposób napisałem jak mniej więcej wygląda przepływ pieniężno-towarowy
pomiędzy kopalnią przez zakład energetyczny do użytkownika końcowego.
Nie pisz mi "użyj gugla". guglowanie, obojętnie jaką wyszukiwarką (a może
wolę altavistę? a może cokolwiek innego?) wspiera tylko znalezienie jakiś
informacji w sieci. ja nie działam w branży górniczej. Jest mi ona obojętna
w każdym zakresie poza tym że zabiera kasę którą wpłacam do skarbu państwa w
obojetnej formie (podatku, akcyzy, zusu śmusu i w ogóle). Dlatego mam w d..
czy grnictwo zatrudnia jedną, dziesięć czy kilka tysięcy osób. Interesuje
mnie kasa. I co najwyżej jeżeli współpracuję z jakimś przedsiębiorstwem to
interesuje mnie czy zapłaci za moją pracę czy nie. Jak nie, to zwijam
manatki i idę dalej szukać zarobku gdzie indziej.
To że jest przerost pracy w górnictwie potwierdzasz sam. Czyli że ludzie
muszą być zwolnieni - to naturalna kolej rzeczy. Czemu mam ciągle dopłacać
do tego że mam energię w domu? Ciągle muszę płacić więcej, gdyż cena energii
jest powiększona np. przez trzy razy większą niż mogła by być cena węgla. To
płacę wprost. Pośrednio płacę za pracę ludzi w przemysle górniczym przez
moją ponad półroczną pracę za darmo na rzecz m. in. właśnie tego dziwnego
przemysłu jakim jest górnictwo. Przemysłu, który generuje krociowe koszty,
małe przychody i obarcza swoimi zobowiązaniami państwo, czyli mnie. Jeżeli
piszesz, że jedynym sposobem na zmniejszenie dopłat ode mnie jest zamykanie
kopalń - wierzę ci. Pewnie masz rację, ja nigdy nie śledziłem dokładnych
procesów górniczych, nie było mi to w żadnym zakresie potrzebne. Czyli
jeżeli należy zamknąć kopalnię, to zróbmy to jak najszybciej. Będzie więcej
pieniędzy na robienie dużo pożyteczniejszych rzeczy niż pompowanie pieniędzy
w coś co nie przynosi zysku.
Oczywiście, że zyskiem jest równierz dostarczenie energii. Ale w takim
przypadku to energetyka powinna się dogadać z górnictwem, kto za to ma
płacić i ile. Nie ja. Ja mam to w d..pie. Ja płacę nawet nie wiem na co. Na
warszawkę (z jej wiejską ulicą), na policjantów i służbę zdrowia którzy
gdyby nie tzw czwarta władza pewnie nadal by się obijali i skórki z
mandatami do własnej kieszeni by chowali. na drogi po których strach jechać.
I na górników, co niby z jednej strony chcą pracować ciężko, a z drugiej nie
potrafią zadbać żeby być rentownymi.
Piszesz że żeby nie powstała dziura w budżecie zusów, śmusów i innych z
budżetu transferowane są środki na pokrycie jej. A to nie oznacza nic innego
jak zabranie pieniędzy skądś inąd i przeznaczenie ich na przemysł górniczy.
Im szybciej doprowadzi się do tego żeby nie trzeba było tych pieniędzy
dopłacać, tym lepiej. Jak? Jeżeli w inny sposób nie da się to po prostu
przez likwidację. Że dużo ludzi będzie na bruku? to będzie oznaczało że z
tych pieniędzy niepotrzebnie pompowanych i dzięki pracy ludzi którzy są
"wolni" będzie można zrobić coś pożytecznego. Każdego dnia widać ile jest
kolejnych rzeczy do zrobienia. Przekwalifikowanie się nie jest jakoś super
trudne. Zresztą sam piszesz, że w przemyśle zredukowano zatrudnienie w ponad
60 %. Nawet jak część z tego jest redukcją pozorną, to - jak zakładam -
przynajmniej 200 tysięcy ludzi już potrafiło sobe poradzić pracując w innych
gałęziach od górniczej.
W ciągu ostatnich 10 lat - jak piszesz - w przemysł wpompowano 30-40
miliardów złotych. Czyli tyle pieniędzy mniej poszło na budżetowe wydatki.
Piszesz o liczbach w jakich zmniejszono eksport, liczbe kopalń, ilość
etatów. Po prostu rynek nie potrzebował już tego. Czyli że były zbyteczne.
Czyli że dobrze się stało, bo zamiast 30-40 miliardów złotych wpompowanych w
przemysł pewnie musiało by być wpompowane jeszcze więcej.
Rozumiem górników, że boją się bezrobocia. Ja i każdy z nas na pewno sie w
mniejszym czy większym stopniu równierz tego obawia. Ale jedynym sposobem po
stracie zatrudnienia (na marginesie, ja zawsze uważam że to firma straciła
na tym że rozwiązuje ze mna umowę) jest znalezienie kolejnego sposobu na
zarobienie. Czyli trzeba coś umieć, cos chcieć. Jeżeli nie chcesz, nie
pracuj. twoja sprawa. Nikt cie wołami nie będzie ciągnął. Co najwyżej twoje
dzieci nie będą mogły pójść na angielski, na naukę pływania, będą spędzać
czas w domu zamiast się bawić z rówieśnikami na kolonii albo z rodzicami na
wczasach. Bo cię na to nie będzie stać, bo nie będziesz miał pieniędzy. Tak
samo jest z górnikiem. Nie zarobi - nie będzie miał. A że nie może zarabiać
już w pracy na kopalni - taki jest rynek. Rynek nie potrzebuje jego pracy w
tym zakresie. rynek nie da juz zarobku. Z tego chleba już nie będzie. Trzeba
znaleźć nowe rozwiązanie. Może przy kopaniu ogródków czy pracy w zielen
miejskiej. Może w handlu. może w informatyce. Po prostu każdy musi zrobić
rachunek sumienie - co umie, co chce robić i przede wszystkim czy chce
zarabiać. Nie ważne, że przedtem był górnikiem, prezesem firmy giełdowej,
sprzedawcą samochodów, redaktorem książkowym czy sprzątaczką. przez całe
życie czegos się uczymy, wiemy coraz więcej i tym samym możemy więcej
osiągnąć w zyciu zawodowym. Po prostu czasem trzeba sie przebranżowić i już.
czy cena węgla importowanego jest tańsza od krajowego, nie wiem. Wiem że
to, czy dany towar jest potrzebny czy nie reguluje sam rynek. Jest deficyt,
zmuszamy się żeby wyprodukować więcej (albo konkurencja nas prześcignie)
jest nadprodukcja, redukujemy produkcję. Na rynku istnieje np. duzo firm
dzięki którym można znaleźć pracowników tymczasowych. W ten sposób łatwo
można regulować zatrudnienie w danym zakładzie. Dokładnie tak samo w
górnictwie.
> Teraz czytam twój tekst zwłaszcza w drugiej części i dowiaduję się, że
> górnicy jeżdża do Warszawy po podwyżki i jak im się nie podoba praca w
> kopalni, to niech sobie idą i szukają innego zajęcia, albo się
zarejestrują
> w pośredniaku.
A po co innego jeżdżą do stolycy??
Reasumując - im szybciej rynek górniczy będzie upożądkowany, tym dla
wszystkich lepiej. I takie dyskusje w stylu "górnictwo to co innego niż
cokolwiek wszystko inne" uważam za co najmniej bezsensowne.
Każda branża czasem potrzebuje ludzi więcej, czasem mniej. Każda branża może
sprzedać swoje produkty/usługi tylko w takim zakresie, w jakim jest tego
popyt na rynku. I ani trochę więcej.
Ja też jestem marnym pionkiem a nie wielkim graczem rynku. Od mojej pracy
zależy tylko i wyłącznie, czy przedsiębiorstwo będzie działało dobrze czy
nie. Czy system komputerowy jaki firma wykorzystuje będzie działał
optymalnie czy nie. Firma ze mnie zrezygnuje albo ja z firmy - będzie
następnaosoba do obsugi tego systemu w firmie a ja pójde dalej. FIrma
zbankrutuje - ja także będę musiał pójść dalej. I czym się taki górnik różni
ode mnie?
Następne wpisy z tego wątku
- 07.08.03 18:59 Michał Gancarski
- 07.08.03 22:21 Makaron von Knedelek
- 08.08.03 11:02 leszek
- 09.08.03 07:55 Makaron von Knedelek
- 11.08.03 07:38 Tomodati
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-29 Warszawa => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-29 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-29 Białystok => Application Security Engineer <=
- 2024-11-29 Białystok => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-29 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-29 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Bydgoszcz => QA Engineer <=
- 2024-11-28 Zielona Góra => Spedytor międzynarodowy <=