Po co hipermarkety mają po kilkanaście albo dziesiąt kas skoro i tak
nigdy nie są czynne wszystkie? Ponoć czas to pieniądz, więc ja za każdym
razem się wściekam, że muszę czekać w kolejce do kasy. Co by szkodziło
wielkim kapitalistom właścicielom sieci zatrudnić dodatkowo kilka
kasjerek, skoro i tak płacą im nędzne grosze-minimum krajowe?

do góry

> Po co hipermarkety mają po kilkanaście albo dziesiąt kas skoro i tak
> nigdy nie są czynne wszystkie?

Na wszelki wypadek. W zależności od dnia tygodnia / pory dnia, na 50 kas
czasem jest czynne 10, czasem 5, a czasem 30. A jak będzie naprawdę duży
ruch, to się uruchomi wszystkie 50. W czym widzisz problem? To samo mówi
moja żona w banku, że przychodzi taki d... do banku i pyta: "a dlaczego te
okienka nie są czynne ?". Bo nie są i nie mają być czynne. A jak będą znowu
sprzedawać akcje Banku Śląskiego, to się ściągnie ludzi i je uruchomi.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

do góry

termIT; <dpp3ub$s3i$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Po co hipermarkety mają po kilkanaście albo dziesiąt kas skoro i tak
> nigdy nie są czynne wszystkie? Ponoć czas to pieniądz, więc ja za każdym
> razem się wściekam, że muszę czekać w kolejce do kasy. Co by szkodziło
> wielkim kapitalistom właścicielom sieci zatrudnić dodatkowo kilka
> kasjerek, skoro i tak płacą im nędzne grosze-minimum krajowe?

Przed Świętami i przed Sylwkiem były czynne prawie wszystkie. A dlaczego
w tygodniu nie są czynne wszystkie? Bo to kosztuje, bo tyle wystarcza do
obsługi w rozsądnym czasie, bo ludzie przychodzą falami i trzeba by
zatrudniać dodatkowe kasjerki na dwie godziny, bo ... .

Gwoli ścisłości - wielcy kapitalistyczni właściciele od jakiegoś roku
szukają na okrągło kasjerek, sądząc z ogłoszeń wiszących na kasach, a w
lato tego roku, na drzewach mojego osiedla. Problem w tym, że płacąc
mało trudno im znaleźć osoby chętne pracować na tym stanowisku na 1/4
etatu, głównie w dni wolne od pracy.

Flyer

do góry

termIT napisał(a):
> Po co hipermarkety mają po kilkanaście albo dziesiąt kas skoro i tak
> nigdy nie są czynne wszystkie? Ponoć czas to pieniądz, więc ja za każdym
> razem się wściekam, że muszę czekać w kolejce do kasy. Co by szkodziło
> wielkim kapitalistom właścicielom sieci zatrudnić dodatkowo kilka
> kasjerek, skoro i tak płacą im nędzne grosze-minimum krajowe?
Bo jak każdy podejdzie do kasy, wyrzuci rzeczy na taśmę, zapłaci i
wyjdzie, to nic dodatkowego nie kupi.
Jak poczeka 5 minut przy kasie, to albo sobie o czymś przypomni, albo
spodoba mu się coś ze stojaka i kupi sobie jeszcze pepsi, gumę czy batona.
Czysta psychologia i socjotechnika.

Pozdrawiam
Kuba

do góry

> Jak poczeka 5 minut przy kasie, to albo sobie o czymś przypomni, albo
> spodoba mu się coś ze stojaka i kupi sobie jeszcze pepsi, gumę czy batona.
> Czysta psychologia i socjotechnika.

Te towary nazywa się fachowo "impulsowymi". Miejsca przy kasie, to najlepsze
miejsca w sklepie, bo podobno zabierają jakieś 3% powierzchni sklepu, a
przynosza dochód kilkukrotnie wyższy.

do góry

> To samo mówi
> moja żona w banku, że przychodzi taki d... do banku i pyta: "a dlaczego te
> okienka nie są czynne ?".

A czy ty i twoja wulgarna zona potraficie sobie wyobrazić, ze nie
wszyscy klienci banku to emeryci, ktorzy nie majac co robic w domu ida
postac w kolejkach bankowych? Niektorzy musza zalatwic w placowce cos
waznego w godzinach swojej pracy - stad zdenerwowanie na kolejki przy
jednym czy dwóch czynnych stanowiskach - gdy pozostale nie są obsadzone!!!

> Bo nie są i nie mają być czynne.

twoja zona tak zarzadzila?

> A jak będą znowu
> sprzedawać akcje Banku Śląskiego, to się ściągnie ludzi i je uruchomi.

Przyjdzie czas gdy pokolenie obecnych emerytow wymrze i co wtedy zrobia
takie komunistyczne molochy jak slaski czy pko bp? gdzie znajda
klientow? bo na pewno nie wsrod tych ludzi, ktorych teraz wkurzaja swoim
podejsciem i ktorzy w odpowiedzi zaufali nowoczesnej obsludze klienta.

do góry

PT Lukasz pisze:
> > Po co hipermarkety mają po kilkanaście albo dziesiąt kas skoro i tak
> > nigdy nie są czynne wszystkie?

> Na wszelki wypadek. W zależności od dnia tygodnia / pory dnia, na 50 kas
> czasem jest czynne 10, czasem 5, a czasem 30. A jak będzie naprawdę duży
> ruch, to się uruchomi wszystkie 50. W czym widzisz problem? To samo mówi
> moja żona w banku, że przychodzi taki d... do banku i pyta: "a dlaczego te
> okienka nie są czynne ?". Bo nie są i nie mają być czynne. A jak będą znowu
> sprzedawać akcje Banku Śląskiego, to się ściągnie ludzi i je uruchomi.

Hm, który to bank, żeby tak broń Boże nie skorzystać z usług?

Jubal

--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, http://hell.pl/baran/tek/, alchemy pany! ] [ The Answer ]

Don't kiss an elephant on the lips today.

do góry

Niektorzy musza zalatwic w placowce cos
> waznego w godzinach swojej pracy - stad zdenerwowanie na kolejki przy
> jednym czy dwóch czynnych stanowiskach - gdy pozostale nie są obsadzone!!!

Miałem na myśli to, że podczas projektowania wnętrza planuje się zawsze
wolne okienka/kasy, które z założenia są nieobsadzone. Tak na wszelki
wypadek. Akurat w przypadku kolejek w TYM banku to jest efekt chciwości
zarządu, że się długo czeka i nie obsadzą tych okienek, ale w przypadku
hipermaretów kasy są tak obsadzane, żeby przy kasie stała zawsze rozsądna
liczba klientów. I zauważ, że ta ilość jest mniej-więcej stała, niezależnie
od tego, ile osób jest w sklepie.

Problem też w tym, że wolne okienka i wolne kasy dzialają na klientów jak
czerwona płachta na byka. Zwłaszcza, jak trzeba czekać. Klienci zamiast
pisać skargi, wyżywają się na bogu ducha winnych pracownicach przy
okienkach.

do góry

> Hm, który to bank, żeby tak broń Boże nie skorzystać z usług?

Jeden z molochów. Sam tez bym z niego nie skorzystał, bo nie lubię kolejek.
Dodam, że sam korzystam z Millenium i jestem bardzo zadowolony.

Lukasz

do góry

Re to: jerry [Mon, 09 Jan 2006 15:11:43 +0100]:


> Niektorzy musza zalatwic w placowce cos waznego w godzinach
> swojej pracy - stad zdenerwowanie na kolejki przy jednym czy
> dwóch czynnych stanowiskach - gdy pozostale nie są obsadzone!!!

"Dzień dobry, poproszę na chwilę kierownika sali" - takie to
trudne do powiedzenia jest?


Kira

--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*

do góry