eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy warto pracować za 1.400 zł brutto
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 234

  • 191. Data: 2008-08-20 07:17:24
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>
    >> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie musi
    >> podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że będą
    >> używać KP.
    >
    > Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy, ale
    > też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w biurze.
    > Inaczej będziemy leczyć kaleki.

    Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    samodzielnie.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 192. Data: 2008-08-20 07:17:24
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>
    >> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie musi
    >> podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że będą
    >> używać KP.
    >
    > Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy, ale
    > też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w biurze.
    > Inaczej będziemy leczyć kaleki.

    Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    samodzielnie.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 193. Data: 2008-08-20 07:34:36
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Patryk Włos pisze:
    >>>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>>
    >>> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie
    >>> musi podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że
    >>> będą używać KP.
    >>
    >> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy,
    >> ale też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w
    >> biurze. Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >
    > Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    > samodzielnie.

    No to można stworzyć zamiast KP kilka oddzielnych przepisów, co za
    różnica, ja mówię o idei, ze sam fakt, że takie istnieją jest dobry, nie
    wnikam, w szczegóły, bo sam z nie wszystkimi zapisami się zgadzam.
    Wolałbym, aby były inne, ale to jest temat na inną dyskusję.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 194. Data: 2008-08-20 07:34:36
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Patryk Włos pisze:
    >>>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>>
    >>> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie
    >>> musi podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że
    >>> będą używać KP.
    >>
    >> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy,
    >> ale też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w
    >> biurze. Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >
    > Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    > samodzielnie.

    No to można stworzyć zamiast KP kilka oddzielnych przepisów, co za
    różnica, ja mówię o idei, ze sam fakt, że takie istnieją jest dobry, nie
    wnikam, w szczegóły, bo sam z nie wszystkimi zapisami się zgadzam.
    Wolałbym, aby były inne, ale to jest temat na inną dyskusję.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 195. Data: 2008-08-20 07:39:57
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>>>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>>>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>>>
    >>>> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie
    >>>> musi podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że
    >>>> będą używać KP.
    >>>
    >>> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy,
    >>> ale też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w
    >>> biurze. Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >>
    >> Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    >> samodzielnie.
    >
    > No to można stworzyć zamiast KP kilka oddzielnych przepisów, co za
    > różnica, ja mówię o idei, ze sam fakt, że takie istnieją jest dobry, nie
    > wnikam, w szczegóły, bo sam z nie wszystkimi zapisami się zgadzam.
    > Wolałbym, aby były inne, ale to jest temat na inną dyskusję.

    Nie. Sam fakt, że istnieją i są bezwzględnie obowiązujące dla umów o
    pracę, jest zły, gdyż na skutek większości tych przepisów poszkodowane
    są obie strony.

    Są i takie przepisy w KP, które rzeczywiście powinny zostać, ale to
    wyjątki od reguły.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 196. Data: 2008-08-20 07:39:57
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>>>> Jak to nie ma, jest ta, która na tym traci. Np nieprzestrzeganie
    >>>>> przepisów BHP naraża pracownika na utratę zdrowia.
    >>>>
    >>>> W większości prac wcale niekoniecznie - zresztą BHP niekoniecznie
    >>>> musi podpadać pod KP. A jeśli nawet, to strony mogą zadecydować, że
    >>>> będą używać KP.
    >>>
    >>> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy,
    >>> ale też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w
    >>> biurze. Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >>
    >> Więc raz jeszcze BHP nie musi podlegać pod KP - może być obowiązkowe
    >> samodzielnie.
    >
    > No to można stworzyć zamiast KP kilka oddzielnych przepisów, co za
    > różnica, ja mówię o idei, ze sam fakt, że takie istnieją jest dobry, nie
    > wnikam, w szczegóły, bo sam z nie wszystkimi zapisami się zgadzam.
    > Wolałbym, aby były inne, ale to jest temat na inną dyskusję.

    Nie. Sam fakt, że istnieją i są bezwzględnie obowiązujące dla umów o
    pracę, jest zły, gdyż na skutek większości tych przepisów poszkodowane
    są obie strony.

    Są i takie przepisy w KP, które rzeczywiście powinny zostać, ale to
    wyjątki od reguły.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 198. Data: 2008-08-20 14:23:36
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: "andreas" <a...@y...com>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
    w wiadomości news:g8gfk1$khu$1@news.onet.pl...

    > Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy, ale
    > też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w biurze.
    > Inaczej będziemy leczyć kaleki.

    Czyli uważasz, że gdyby nie było przepisów "które opisują jak ma wyglądać
    stanowisko np do pracy w biurze" to ludzie siedzieliby w biurach na przykład
    na pniach drzewa?



    --
    andreas



  • 197. Data: 2008-08-20 14:23:36
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: "andreas" <a...@y...com>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
    w wiadomości news:g8gfk1$khu$1@news.onet.pl...

    > Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy, ale
    > też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w biurze.
    > Inaczej będziemy leczyć kaleki.

    Czyli uważasz, że gdyby nie było przepisów "które opisują jak ma wyglądać
    stanowisko np do pracy w biurze" to ludzie siedzieliby w biurach na przykład
    na pniach drzewa?



    --
    andreas



  • 199. Data: 2008-08-21 06:42:58
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    andreas pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
    > w wiadomości news:g8gfk1$khu$1@news.onet.pl...
    >
    >> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy, ale
    >> też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w biurze.
    >> Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >
    > Czyli uważasz, że gdyby nie było przepisów "które opisują jak ma wyglądać
    > stanowisko np do pracy w biurze" to ludzie siedzieliby w biurach na przykład
    > na pniach drzewa?

    Nie - ale mimo, że stanowisko takie jest opisane, to i tak w wielu
    miejscach nie jest to stosowane ze względu na "oszczędności" nie
    spełniają one norm. Tyle, że dzięki temu, że jest to gdzieś zapisane,
    możemy egzekwować właściwe stanowisko pracy. To samo jeśli chodzi o
    definicję czasu pracy. Po prostu są opisane tam warunki "gry", którą to
    grą jest praca. Ty wolisz jak przepisów nie ma. Ja wolę, gdy są i
    wszystko jest jasne.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 200. Data: 2008-08-21 06:56:33
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>> Nie piszę tylko o tych oczywistych, które powodują wypadek w pracy,
    >>> ale też te, które opisują jak ma wyglądać stanowisko np do pracy w
    >>> biurze. Inaczej będziemy leczyć kaleki.
    >>
    >> Czyli uważasz, że gdyby nie było przepisów "które opisują jak ma
    >> wyglądać stanowisko np do pracy w biurze" to ludzie siedzieliby w
    >> biurach na przykład na pniach drzewa?
    >
    > Nie - ale mimo, że stanowisko takie jest opisane, to i tak w wielu
    > miejscach nie jest to stosowane ze względu na "oszczędności" nie
    > spełniają one norm. Tyle, że dzięki temu, że jest to gdzieś zapisane,
    > możemy egzekwować właściwe stanowisko pracy. To samo jeśli chodzi o
    > definicję czasu pracy. Po prostu są opisane tam warunki "gry", którą to
    > grą jest praca. Ty wolisz jak przepisów nie ma. Ja wolę, gdy są i
    > wszystko jest jasne.

    Acha, czyli bez definicji czasu pracy w KP, pracownik nie mógłby się
    umówić z pracodawcą, że jemu się chce pracować akurat 8 godzin dziennie,
    albo też, że woli więcej zarobić i pracować 12 godzin dziennie, tak?


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1