-
91. Data: 2008-08-18 11:51:27
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tomasz Kaczanowski napisał(a):
[...]
> Może więcej płacic na jakieś IKE, czy inne OFE.
Dokładnie tak. I o tym pisałem bo skoro chce isc wczesniej to znaczy, ze
placic bedzie krocej a skoro placic bedzie krocej to placic musi wiecej
a skoro placic bedzie wiecej to automatycznie zarabiac bedzie mniej.
j.
--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday
-
92. Data: 2008-08-18 13:01:03
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:g8b691$600$1@news.onet.pl...
>> Daj jakis przykład tych ram prawnych z KP, które skutecznie chronią przed
>> "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
>
> Przykładów jest wiele...
A jakiś Ci szczególnie bliski?
--
andreas
-
93. Data: 2008-08-18 13:43:28
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
andreas pisze:
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
> w wiadomości news:g8b691$600$1@news.onet.pl...
>
>>> Daj jakis przykład tych ram prawnych z KP, które skutecznie chronią przed
>>> "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
>> Przykładów jest wiele...
>
> A jakiś Ci szczególnie bliski?
A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
94. Data: 2008-08-18 17:48:21
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g81se3$a21$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> Bo lubie, jak są wyznaczone pewne ramy prawne. Wolna amerykanka się nie
>> sprawdza...
> Daj jakis przykład tych ram prawnych z KP, które skutecznie chronią przed
> "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
Nonsensowne podejście.
Ramy prawne same z siebie nigdy niczego nie zagwarantują. W żadnej
dziedzinie życia społecznego.
Wyznaczają jedynie zasady oraz możliwe sposoby postępowania wobec łamiących
je.
Nawet przewidziana przepisami prawa kara nie zagwarantuje przestrzegania
ich.
Czy to znaczy, że prawo jest zbędne?
--
Jotte
-
95. Data: 2008-08-18 18:20:22
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g8ccl6$8eo$1@news.dialog.net.pl...
> Czy to znaczy, że prawo jest zbędne?
Zbędne jest prawo, którego obydwie zainteresowane strony nie chcą i wspólnie
kombinują a jak je obejść.
--
andreas
-
96. Data: 2008-08-18 18:24:08
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:g8bua2$hed$1@news.onet.pl...
> andreas pisze:
>> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl>
>> napisał w wiadomości news:g8b691$600$1@news.onet.pl...
>>
>>>> Daj jakis przykład tych ram prawnych z KP, które skutecznie chronią
>>>> przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
>>> Przykładów jest wiele...
>>
>> A jakiś Ci szczególnie bliski?
>
> A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
Jak widać tak właśnie jest.
I jest to w dodatku miłość platoniczna, bo jesteś kolejną osobą, która nie
potrafi podać jednego konkretnego przykładu przepisu prawnego z KP, który
"skutecznie chroni przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
--
andreas
-
97. Data: 2008-08-18 18:26:52
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8ceh9$1ic$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> Czy to znaczy, że prawo jest zbędne?
> Zbędne jest prawo, którego obydwie zainteresowane strony nie chcą i
> wspólnie kombinują a jak je obejść.
Nie ma nic takiego.
To obsesja, urojenia, a w najlepszym przypadku zwyczajne kłamstwo.
--
Jotte
-
98. Data: 2008-08-18 18:33:36
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8ceoa$2lg$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
> Jak widać tak właśnie jest.
> I jest to w dodatku miłość platoniczna, bo jesteś kolejną osobą, która
> nie potrafi podać jednego konkretnego przykładu przepisu prawnego z KP,
> który "skutecznie chroni przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
Tobie ktoś lobotomię zrobił?
Nie widzisz, że gadasz niczym sekciarz?
Jesteś jedną z nielicznych osób które nie są w stanie zrozumieć, że "wolnej
amerykanki" nie ma nigdzie.
Nigdzie, kapujesz? W żadnym cywilizowanym kraju.
Tylko nie zawsze się tak samo nazywa i różnie jest umiejscowiona w systemie
prawnym.
--
Jotte
-
99. Data: 2008-08-18 19:55:44
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g8cf9v$aaf$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:g8ceoa$2lg$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
> pisze:
>
>>> A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
>> Jak widać tak właśnie jest.
>> I jest to w dodatku miłość platoniczna, bo jesteś kolejną osobą, która
>> nie potrafi podać jednego konkretnego przykładu przepisu prawnego z KP,
>> który "skutecznie chroni przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
> Jesteś jedną z nielicznych osób które nie są w stanie zrozumieć, że
> "wolnej amerykanki" nie ma nigdzie.
A gdzie ja to twierdzę?
Ja tylko chciałbym spac spokojnie, że KP mnie chroni, ale sam w to wątpie a
nikt mnie też nie potrafi przekonać, że się mylę.
Każdego kogo pytam o jakis przykład tej SKUTECZNEJ ochrony to tak jak ty
zaczyna gadać o dupie maryni a po kolejnym przyciśnięciu obraża się i
odmawia odpowiedzi na "głupie pytania".
Mnie wystarczy tylko "Artykuł nr X daje ci to i to, czego nie dostaniesz
nigdzie indziej, i jakby tego artykułu nie było to masz przerąbane, bo..."
Jest tu ktoś z jajami, kto konkretnym przykładem uspokoi prostego człowieka?
--
andreas
-
100. Data: 2008-08-18 20:25:53
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8ck43$spo$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> Jesteś jedną z nielicznych osób które nie są w stanie zrozumieć, że
>> "wolnej amerykanki" nie ma nigdzie.
> A gdzie ja to twierdzę?
> Ja tylko chciałbym spac spokojnie, że KP mnie chroni,
No to sobie chciej, twoja sprawa.
Chciej też żeby cię chronił KC, KK, PoRD, KRiO, Ustawa o policji, Ustawa o
wychowaniu w trzeźwości, a w szczególności Ustawa o ochronie zdrowia
psychicznego i co tam sobie jeszcze wymyślisz.
> ale sam w to wątpie a nikt mnie też nie potrafi przekonać, że się mylę.
Pewnie po prostu nikomu się nie chce gadać o takich bzdetach i przekonować
cię.
> Każdego kogo pytam o jakis przykład tej SKUTECZNEJ ochrony to tak jak ty
> zaczyna gadać o dupie maryni a po kolejnym przyciśnięciu obraża się i
> odmawia odpowiedzi na "głupie pytania".
Co w tym dziwnego? Przecież one są tak głupie, że aż śmieszne.
> Mnie wystarczy tylko "Artykuł nr X daje ci to i to, czego nie dostaniesz
> nigdzie indziej, i jakby tego artykułu nie było to masz przerąbane, bo..."
Spróbuj może na onecie.
> Jest tu ktoś z jajami, kto konkretnym przykładem uspokoi prostego
> człowieka?
Z takimi lękami to najlepiej do lekarza...
--
Jotte