-
11. Data: 2006-04-10 14:59:33
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
a...@w...pl wrote:
> Tomasz Kaczanowski wrote:
>> Z trzeciej strony, gdyby traktował pracownika normalnie, pracownik nie
>> szukałby sobie nowej pracy. Jak się chce mieć dobrych pracowników, to
>> trzeba o nich dbać.
>
> Zgadzam sie, ale nie zawsze zmiana pracy podyktowana jest tym, ze szef
> zle kogos traktuje. Czasem pracownik chce po prostu zmienic prace na
> lepsza, bardziej rozwojawa, czy zwyczajnie lepiej platna.
>
Ale wtedy rzadko sprawa stawiana jest "na ostrzu noza". Z pewnych
doswiadczen znajomych wiem, ze sprawa tak jest stawiana zazwyczaj z winy
pracodawcy, ktory nie dba o pracownika, stara sie go maksymalnie
wykorzystac i jednoczesnie ma opory z tym, by pracownik odszedl... W
wielu przypadkach bylo tak, ze pracownik na zlosc szedl na te 3 miesiace
na zwolnienie lekarskie.... i pracodawca nic nie ugral i pracownik tez
nie....
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
-
12. Data: 2006-04-10 15:09:13
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e1dqss$e72$1@news.onet.pl>
Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:
> Z trzeciej strony, gdyby traktował pracownika normalnie, pracownik nie
> szukałby sobie nowej pracy.
To, że się szuka nowej pracy spowodowane jest wieloma czynnikami, a nie
tylko stopniem normalności pracodawcy :)
Wystarczy, że gdzie indziej będzie miał lepsze warunki socjalne, finansowe,
większe możliwości rozwoju.
Ale z drugiej strony może trafić na dużo mniej normalnego pracodawcę ;-)
> Jak się chce mieć dobrych pracowników, to trzeba o nich dbać.
Owszem. Tylko nie zawsze chcieć znaczy móc.
--
Nixe
-
13. Data: 2006-04-10 15:13:42
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e1drsk$h71$1@news.onet.pl>
Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:
> Ale wtedy rzadko sprawa stawiana jest "na ostrzu noza".
Korzystanie z przysługujących 3 miesięcy wypowiedzenia nie uważam za
stawianie sprawy na ostrzu noża.
Może pracodawca nie ma możliwości natychmiastowego obsadzenia stanowiska, a
jest to być może konieczne w danej branży, przy danym trybie pracy, przy
danych obowiązkach pracownika itp. Co innego, gdyby się uparł dla zasady.
Trudno jednak powiedzieć, jak to wygląda w tej sytuacji, bo znamy ją tylko z
jednej strony, a i to bez szczegółów.
Ciekawe, że gdyby sytuacja była odwrotna i to pracodawca usiłował w trybie
natychmiastowym zwolnić pracownika nie pozwalając mu na skorzystanie z 3
miesięcy wypowiedzenia, to raban byłby na pół usenetu ;-)
> wielu przypadkach bylo tak, ze pracownik na zlosc szedl na te 3
> miesiace na zwolnienie lekarskie.... i pracodawca nic nie ugral i
> pracownik tez nie....
Czyli na złość mamie odmroził sobie uszy ;-) I po co?
--
Nixe
-
14. Data: 2006-04-10 15:25:53
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
Nixe wrote:
> W wiadomości <news:e1drsk$h71$1@news.onet.pl>
> Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Ale wtedy rzadko sprawa stawiana jest "na ostrzu noza".
>
> Korzystanie z przysługujących 3 miesięcy wypowiedzenia nie uważam za
> stawianie sprawy na ostrzu noża.
> Może pracodawca nie ma możliwości natychmiastowego obsadzenia
> stanowiska, a jest to być może konieczne w danej branży, przy danym
> trybie pracy, przy danych obowiązkach pracownika itp. Co innego, gdyby
> się uparł dla zasady. Trudno jednak powiedzieć, jak to wygląda w tej
> sytuacji, bo znamy ją tylko z jednej strony, a i to bez szczegółów.
> Ciekawe, że gdyby sytuacja była odwrotna i to pracodawca usiłował w
> trybie natychmiastowym zwolnić pracownika nie pozwalając mu na
> skorzystanie z 3 miesięcy wypowiedzenia, to raban byłby na pół usenetu ;-)
>
>> wielu przypadkach bylo tak, ze pracownik na zlosc szedl na te 3
>> miesiace na zwolnienie lekarskie.... i pracodawca nic nie ugral i
>> pracownik tez nie....
>
> Czyli na złość mamie odmroził sobie uszy ;-) I po co?
>
Dla mnie z przyczyn niewiadomych, ponieważ ja w ten sposób nie byłem
zmuszony zmieniać pracy, nawet powiem więcej dogadał się ze mną
pracodawca, że wypowiedzenie wręczy mi parę dni później, dzięki czemu
będzie mnie mógł miesiąc dłużej zatrzymać. Natomiast tamte sytuacje były
ewidentnie zawinione na szczeblu kierowniczym. Po prostu ludzie byli
wykorzystywani troche za bardzo nie majac praktycznie nic w zamian...
100-200 nadgodzin w miesiecznie w tym dziale bylo norma...
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
-
15. Data: 2006-04-10 20:07:56
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: d...@g...com
Jest wiele mozliwosci, ale najlepsza to dogadanie sie. Twarde
postawienei sprawy, np polozenie i tak wypowiedzenia na 3 miesiace.
Poza tym moze jednak pogadac z przyszlym pracodwaca i mu powiedziec jak
sprawy wygladaja, ze bardzo chetnie bys do niego przyszedl, ale masz
zobowiazania w poprzedniej firmie. Jak mowemu zalezy to moze poczeka,
przynajmniej bedzie mial ako taka pewnosc ze jego nie wystawisz.
a tak poza tym mozesz kombinowac, mozliwosci jest wiele, ale w zasadzie
zadna na 100% nie jest dobra.
1. lewe zwolnienie (tylko takie ze nie musisz siedziec w domu,
najlepiej cos na nerwy... spacery zadnuych stresow itp.)- ale jak sie
stary pracodawca skuma, to doniesie do ZUS ze na zwolnieniu pracujesz.
No chyba ze nowa prace zaczniesz na czarno ale i w taki sposob ze
ciezko bedzie udowodnic ze wogole w tym okresie pracowales.
2. jakies zaniedbania ze strony pracodawcy - zawsze sie cos znajdzie
poczytak kodeks pracy, BHP (tu to musi byc konkretne zagrozenie
zdrowia) i pokombinuj.
3. moze zalegly urlop. O ile nie ma jeszcze gdzies na pismie planu ze
go bedziesz wykozystywal w maju (a moze juz dales to w wypowiedzeniu na
pismie) to mozna pokombinowac, ze jest niewykozystany do konca
pierwszego kwartalu, ekwiwalentu nie ma... tylko ze tu interpretacje
bywaja rozne i nie koniecznie to musi dzialac. Poczytaj tu:
http://www.prawo-pracy.pl/udzielanie_urlopu_zalegleg
o_urlop_zalegly-a-48.html
4. Mozna przejsc sie do pracodawcy i powiedziec, ze jak mu tak zalezy
to zostaniesz, ale on wiele nie porobi przez ten czas, bo bedize mial
caly czas kontrole. I wtedy donos za donosem, urzedow kontrolujacych
jest wiele, poczynajac od US, przez PIP, Inspektorat Danych Osobowych,
konczac na jakis pomniejszych (wszystko zalezy od branzy).
Jedyny problem z punktami 2,3,4 to to ze trzeba sobie "tyly"
zabezpieczyc na wypadek gdyby pracodawca sie chccial do Ciebe dobrac.
Spojrzyj w kodeks pracy do jakiego czasu ma prawo Cie scigac za Twoje
niedociagniecia i bledy, ale wez pod uwage ze terminy dzialaja w
zasadzie od momentu kiedy on sie o tym dowiedzial, co tez w razie czego
trzeba bedize udowodnic. No i cala zabawa z sadami pracy i kontrolami
moze mocno zniechecic przyszlego pracodawce jak uslyszy tym badz w
trakcie dzwonienia po referencje, badz za pomoca zyczliwego donosu ze
strony obecnego pracodawcy.
Z tym ze pojdziesz na urlop na koniec okresu zatrudnienia to tez do
konca nie licz, bo to nie od CIebie zalezy. To jest sprawa pracodawcy
jak on urlopem zadysponuje, bo nawet jak Cie wysle, to Cie moze z niego
odwolac, a pozniej wyplacic ekwiwalent.
Najlepiej sie dogadac, pojsc do przyszlego pracodawcy i sie dopytac ile
moze czekac, a pozniej postawic twardo sprawe u obecnego i negocjowac.
Pozdrawiam
Domin.
-
16. Data: 2006-04-11 06:59:58
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "cisu" <p...@p...pl>
> Szczerze mówiąc nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Dlaczego chcesz
> kombinować i robić komuś pod górkę? Fajnie by Ci było, gdyby sytuacja była
> odwrotna i to pracodawca usiłował pozbyć się Ciebie w trybie pilnym, za
> porozumieniem stron, Ty nie bardzo byś chciał (bo nie miałbyś dokąd odejść
> i zależałoby Ci na tych 3 miesiącach wypowiedzenia), a on zaczął
> kombinować i próbować szukać na Ciebie haka, żeby usunąć Cię jak
> najszybciej?
> Porozmawiaj z nim jak człowiek z człowiekiem, powiedz, jaka jest sytuacja,
> że Ci zależy. W końcu tak czy siak Cię nie zatrzyma do końca życia. A
> jeśli to nie pomoże, to pogadaj z pracodawcą w nowej firmie. Jeśli jesteś
> dla niego cennym kąskiem, to na pewno poczeka. Jeśli i to się nie uda, to
> trudno. Możesz zacząć kombinować, kręcić, wymyślać zwolnienia lekarskie,
> ale czy o to faktycznie Ci chodzi?
> Nixe
ludzie wy chyba albo jesteście pracodawcami polskimi albo z kosmosu!
czego nie rozumiecie do cholery?
ciagle slysze droga wolna jak ci sie nie podoba to prosze nie bede stal
nadrodze! przychodze po podwyzke srednie co 2 mce, ciagle slysze ze nie
teraz ze to ze tamto, ze jak chce tyle to droga wolna,
wiec ide znajduje nowego pracodawce, ze swoim obecnym rozmawiam jak z
czlowiekiem ze chcialem sie zwolnic na mocy porozumienia bo znalazlem inna
prace, ze chcialbym odejsc w terminie dogodnym dla obu stron zeby wszystkie
sprawy pozamykac, zeby przekazac obowiazki nowemu czlowiekowi i co slysze,
ze niewiadomo, ze moze tak moze nie, prosba o zwolnienie lezy juz pare dni
na biurku u szefa i nic facet zwyczajnie chce mi zrobic na zlosc, wiec co
mam robic?
pozatym jak czlowiekowi zalezy na pracowniku to sa inne sposoby okazywania
tego , prawda?
cisu
-
17. Data: 2006-04-11 07:08:27
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "cisu" <p...@p...pl>
--
Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1144678003.859164.107270@j33g2000cwa.googlegrou
ps.com...
cisu wrote:
> Druga robota przecież nie bedzie na mnie czekać 3 mce!
Dlaczego nie? Chyba, ze to niezbyt kwalifikowane zajecie, i szukaja od
razu :(.
nie no pewnie poczekają, poczekają
bo jak pracodawca szuka pracownika to bedzie czekał na niego nawet kwartał
:)
chyba w irlandii...
-
18. Data: 2006-04-11 07:17:31
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e1fk63$ehu$1@atlantis.news.tpi.pl>
cisu <p...@p...pl> pisze:
> ludzie wy chyba albo jesteście pracodawcami polskimi albo z kosmosu!
> czego nie rozumiecie do cholery?
Twojego kombinowania.
> ciagle slysze droga wolna jak ci sie nie podoba to prosze nie bede
> stal nadrodze! przychodze po podwyzke srednie co 2 mce, ciagle slysze
> ze nie teraz ze to ze tamto, ze jak chce tyle to droga wolna,
Wybacz, ale nie pisałeś o tym wszystkim w poprzednim poście.
--
Nixe
-
19. Data: 2006-04-11 07:19:40
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e1fko9$gkv$1@atlantis.news.tpi.pl>
cisu <p...@p...pl> pisze:
> bo jak pracodawca szuka pracownika to bedzie czekał na niego nawet
> kwartał :)
Na dobrego pracownika? Owszem, poczeka nawet dłużej.
--
Nixe
-
20. Data: 2006-04-11 07:23:01
Temat: Re: chce sie zwolnic a nie moge
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
Nixe wrote:
> W wiadomości <news:e1fko9$gkv$1@atlantis.news.tpi.pl>
> cisu <p...@p...pl> pisze:
>
>> bo jak pracodawca szuka pracownika to bedzie czekał na niego nawet
>> kwartał :)
>
> Na dobrego pracownika? Owszem, poczeka nawet dłużej.
>
Zalezy od zawodu/miejsca zamieszkania moze nie poczekac, bo moze
potrzebowac pracownika od "za miesiac". A jak sie trafnie domyslilem nie
o brak perspektyw w firmie chodzilo, ale o brak wspolpracy
manager/pracownik.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl