-
7. Data: 2005-02-15 11:36:54
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Larek" <m...@a...pl>
Użytkownik "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuskhm$ggk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzień dobry
>
> Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
> inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
>
> Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
> stałą pensję (pracuje czy leży).
W zasadzie jesli taki człowiek "leży" a system pracuje bezawaryjnie - to
właśnie zasługuje na premię. Bo o ile nie przejął systemu miesiąc wczesniej
od poprzednika (czyli bezawaryjnośc jest jego zasługą), to stan w którym
wszystko działa, przy minimalnym zaangażowaniu pracy, jest chyba najchętniej
widziany.
Z drugiej strony, jeśli wszystko się sypie, należałoby ustalić gdzie leży
wina. Jesli winowajcą nie jest administrator (np. awarie sprzętu, błędy
operatorów - o ile nie podlegają administratorowi), a wszelkie awarie usuwa
tak zybko jak tylko można - to również jest powód do premiowania.
Według mnie są dwa powody do obcięcia premi - wszystko się wali a
adinistrator "leży", lub mają miejsce awarie spowodowane przez niewłaściwe
wykonywanie obowiązków przez admina.
Marek
-
9. Data: 2005-02-15 11:36:54
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Larek" <m...@a...pl>
Użytkownik "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuskhm$ggk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzień dobry
>
> Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
> inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
>
> Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
> stałą pensję (pracuje czy leży).
W zasadzie jesli taki człowiek "leży" a system pracuje bezawaryjnie - to
właśnie zasługuje na premię. Bo o ile nie przejął systemu miesiąc wczesniej
od poprzednika (czyli bezawaryjnośc jest jego zasługą), to stan w którym
wszystko działa, przy minimalnym zaangażowaniu pracy, jest chyba najchętniej
widziany.
Z drugiej strony, jeśli wszystko się sypie, należałoby ustalić gdzie leży
wina. Jesli winowajcą nie jest administrator (np. awarie sprzętu, błędy
operatorów - o ile nie podlegają administratorowi), a wszelkie awarie usuwa
tak zybko jak tylko można - to również jest powód do premiowania.
Według mnie są dwa powody do obcięcia premi - wszystko się wali a
adinistrator "leży", lub mają miejsce awarie spowodowane przez niewłaściwe
wykonywanie obowiązków przez admina.
Marek
-
13. Data: 2005-02-15 11:48:29
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Staruszek" <s...@u...cad.pl> napisał w wiadomości
news:cusl4e$id3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Adam Liberacki wrote:
>> Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
>> inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
>> Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
>> stałą pensję (pracuje czy leży).
> A to dlaczego?
> Czy to, że potrafi zrobić _dobrze_ system, skonfigurować go i zarządzać
> bez awarii, przerw itp itd to znaczy, że ma dostawać pensję tylko w
> przypadku usunięcia usterki? Takim czymś tylko _wymusisz_ wystąpienie
> w/w usterek:)
trochę konfabulujesz, nic takiego nie napisałem
>> Oczywiście ma jakieś podstawowe wynagrodzenie.
>> Ale nie bardzo wiem od czego miałyby zależeć premie.
>> Od czego uzależnić wysokość premii?
> Poza stałą pensją (godziwą) np. za wdrożenia usrpawniające,
> przyśpieszające działanie systemu itp.
o widzisz, to jest jakaś odpowiedź na moje rozterki
tylko trochę trudno to zmierzyć i wycenić
dziękuję
--
Adam Liberacki
-
14. Data: 2005-02-15 11:48:41
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 15 Feb 2005 11:56:15 +0100, na pl.praca.dyskusje, Adam Liberacki
napisał(a):
> Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
> inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
> Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
> stałą pensję (pracuje czy leży).
> Oczywiście ma jakieś podstawowe wynagrodzenie.
> Ale nie bardzo wiem od czego miałyby zależeć premie.
> Od czego uzależnić wysokość premii?
Informatyk to taki dziwny zawod, ze bez przerwy trzeba sie uczyc. I to nie
jak angielskiego - przypominac zeby nie zapomniec. Tu trzeba bez przerwy
sie rozwijac i to intensywnie, bo inaczej wypadnie sie z tematu.
Czesto sie ludziom wydaje, ze taki admin to lezy i nic nie robi. Siec
skonfigurowana, dziala wszystko, wiec za co mu placic? Ano, za ten rozwoj i
bezpieczenstwo calosci. I za BRAK awarii. Oczywiscie ze jakies zdazyc sie
moga, ale im mniej ich tym wiecej placic sie powinno.
Jesli zamierzasz swojego administratora premiowac za nieprzewidziane
problemy i pady sieci, to licz sie z tym ze co tydzien cos sie wydarzy. A
chodzi chyba wlasnie o to zeby sie nie dzialo?
Wiec nie skap mu wyplaty, pozwol sie rozwijac i zyc na poziomie, a jesli
dobrales odpowiedniego admina, Twoja siec bedzie sluzyc firmie, a nie
generowac premie.
--
Kapsel
kapsel(malpka)op.pl
-
15. Data: 2005-02-15 11:56:32
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cuslrq$j6r$1@inews.gazeta.pl...
> Przede wszystkim to sam musisz wiedzieć, czego od takiego informatyka
> oczekujesz, to znaczy jaki efekt powoduje, że uważasz, że facet pracuje
> dobrze, a jaki efekt powoduje, że go ocenisz niedobrze. Musisz także
> podjąć bizensową decyzję, czy szukasz faceta na etat, czy na zlecenie.
> Bo nie mozna oczekiwać od gościa, że będzie pracował u ciebie jak na
> etacie (to znaczy był w pełni dyspozycyjny przez 8 godzin), a żebyś mu
> płaci za zlecenia.
Informatyk jest na etat, znaczy mój pracownik, a nie z doskoku.
Co ja od niego oczekuję to ja doskonale wiem.
Natomiast stała pensja sprawia, że taki pracownik
prędzej czy później stanie się wyrobnikiem,
a nie oto mi chodzi.
Przecież nie chodzi oto by mu dać, dajmy na to 10tyś,
i patrzeć jak się facet nudzi.
Chcę doprowadzić do systuacji, kiedy będzie wykonywał swoje
obowiązki, za które dostaje godziwą płacę,
i jednocześnie wiedział, że jeśli zrobi coś nowego, lepszego,
to poza satysfakcją dostanie też jakąś kasę.
Chcę dać mu możliwość wykazania się.
Tylko nie mam pojęcia jak to sprecyzować.
Pisząc tego posta mam nadzieję, że może ktoś pochwali się,
jak to rozwiązał u siebie, albo rozwiązano to na nim :)
--
Adam Liberacki
-
16. Data: 2005-02-15 12:01:19
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: Daniel <d-wasyl@NO_SPAM.gazeta.pl>
Kapsel napisał(a):
> Tue, 15 Feb 2005 11:56:15 +0100, na pl.praca.dyskusje, Adam Liberacki
> napisał(a):
>
>
>>Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
>>inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
>>Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
>>stałą pensję (pracuje czy leży).
>>Oczywiście ma jakieś podstawowe wynagrodzenie.
>>Ale nie bardzo wiem od czego miałyby zależeć premie.
>>Od czego uzależnić wysokość premii?
>
>
> Informatyk to taki dziwny zawod, ze bez przerwy trzeba sie uczyc. I to nie
> jak angielskiego - przypominac zeby nie zapomniec. Tu trzeba bez przerwy
> sie rozwijac i to intensywnie, bo inaczej wypadnie sie z tematu.
>
> Czesto sie ludziom wydaje, ze taki admin to lezy i nic nie robi. Siec
> skonfigurowana, dziala wszystko, wiec za co mu placic? Ano, za ten rozwoj i
> bezpieczenstwo calosci. I za BRAK awarii. Oczywiscie ze jakies zdazyc sie
> moga, ale im mniej ich tym wiecej placic sie powinno.
>
>
> Jesli zamierzasz swojego administratora premiowac za nieprzewidziane
> problemy i pady sieci, to licz sie z tym ze co tydzien cos sie wydarzy. A
> chodzi chyba wlasnie o to zeby sie nie dzialo?
> Wiec nie skap mu wyplaty, pozwol sie rozwijac i zyc na poziomie, a jesli
> dobrales odpowiedniego admina, Twoja siec bedzie sluzyc firmie, a nie
> generowac premie.
>
>
MOzesz zawsze zatrudnic licealiste i modlić sie codziennie. Jak wielu
pracodawców robi. i poxniej wzywa serwis ze im coś nie działa:)
-
17. Data: 2005-02-15 12:04:09
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1nujy8b0drhth.k6u2iil9093c.dlg@40tude.net...
> Informatyk to taki dziwny zawod, ze bez przerwy trzeba sie uczyc. I to nie
> jak angielskiego - przypominac zeby nie zapomniec. Tu trzeba bez przerwy
> sie rozwijac i to intensywnie, bo inaczej wypadnie sie z tematu.
> Czesto sie ludziom wydaje, ze taki admin to lezy i nic nie robi. Siec
> skonfigurowana, dziala wszystko, wiec za co mu placic? Ano, za ten
> rozwoj i bezpieczenstwo calosci. I za BRAK awarii. Oczywiscie ze jakies
> zdazyc sie moga, ale im mniej ich tym wiecej placic sie powinno.
> Jesli zamierzasz swojego administratora premiowac za nieprzewidziane
> problemy i pady sieci, to licz sie z tym ze co tydzien cos sie wydarzy.
Ale ja tego nigdzie nie napisałem.
Za to żeby nie było awarii to on ma godziwą płacę.
> A
> chodzi chyba wlasnie o to zeby sie nie dzialo?
> Wiec nie skap mu wyplaty, pozwol sie rozwijac i zyc na poziomie, a jesli
> dobrales odpowiedniego admina, Twoja siec bedzie sluzyc firmie, a nie
> generowac premie.
Znaczy skłaniasz się do tezy,
że ma mieć stałą pensję i koniec.
Czy tak?
Znaczy niepotrzebnie sobie głowę zawracam?
--
Adam Liberacki
-
18. Data: 2005-02-15 12:05:15
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Tomasz" <t...@g...net>
Adam Liberacki wrote:
> Dzień dobry
>
> Chciałbym zapytać grupowiczów o kwestie wynagrodzenia
> inforamtyka-administratora, a właściwie premiowanie.
>
> Chciałbym uniknąć sytuacji, że taki człowiek ma
> stałą pensję (pracuje czy leży).
> Oczywiście ma jakieś podstawowe wynagrodzenie.
> Ale nie bardzo wiem od czego miałyby zależeć premie.
> Od czego uzależnić wysokość premii?
>
> Chętnie przeczytam jak to rozwiązane gdzie indziej.
premia regulaminowa - jest, chyba ze sie podpadnie - ale wymaga to od
przelozonego pisemnego uzasadnienia zabrania premii.
w takim ukladzie odpada problem sztucznej generacji problemow :) (wystepuje,
jesli premia zalezy od ilosc usunietych awarii, etc), pracownik wie ze jak
zawali to nie dostanie i dokladnie bedzie wiedzial co sie szefowi nie podoba
(oczywiscie bedzie mial tez podstawe do wyklocania sie, bo przeciez
dzialalo, tylko nie do konca ;) ).
u znajomego jest tak, ze premia nalezy sie za terminowe wykonanie zleconych
prac, nieprzekraczanie budzetu oraz stabilne i ciagle dzialanie systemu...
(wydaje mi sie nawet, ze ma okreslone ile % premi zabieraja mu za przestoje
systemu powyzej jakiegos czasu...), kumpel jest zadowolony, bo ma jasna
sytuacje, wie ile dostanie minimum, a ile wiecej jak nic nie popsuje ;)
--
Tomek
-
19. Data: 2005-02-15 12:06:29
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Larek" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cusn4h$3hn$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "Adam Liberacki" <a...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:cuskhm$ggk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W zasadzie jesli taki człowiek "leży" a system pracuje bezawaryjnie - to
> właśnie zasługuje na premię. Bo o ile nie przejął systemu miesiąc
> wczesniej od poprzednika (czyli bezawaryjnośc jest jego zasługą), to
> stan w którym wszystko działa, przy minimalnym zaangażowaniu pracy,
> jest chyba najchętniej widziany.
> Z drugiej strony, jeśli wszystko się sypie, należałoby ustalić gdzie leży
> wina. Jesli winowajcą nie jest administrator (np. awarie sprzętu, błędy
> operatorów - o ile nie podlegają administratorowi), a wszelkie awarie
> usuwa tak zybko jak tylko można - to również jest powód do premiowania.
> Według mnie są dwa powody do obcięcia premi - wszystko się wali a
> adinistrator "leży", lub mają miejsce awarie spowodowane przez
> niewłaściwe wykonywanie obowiązków przez admina.
o ciekawe podejście, obciąć mu pensję jak się coś zepsuje?
ja nie chcę go stresować, ale może to jest rozwiązanie.
PS. cosik ci się program do postów psuje
--
Adam Liberacki
-
20. Data: 2005-02-15 12:07:05
Temat: Re: Wynagrodzenie informatyka
Od: " leszek" <a...@N...gazeta.pl>
Adam Liberacki <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:cuslrq$j6r$1@inews.gazeta.pl...
> > Przede wszystkim to sam musisz wiedzieć, czego od takiego informatyka
> > oczekujesz, to znaczy jaki efekt powoduje, że uważasz, że facet pracuje
> > dobrze, a jaki efekt powoduje, że go ocenisz niedobrze. Musisz także
> > podjąć bizensową decyzję, czy szukasz faceta na etat, czy na zlecenie.
> > Bo nie mozna oczekiwać od gościa, że będzie pracował u ciebie jak na
> > etacie (to znaczy był w pełni dyspozycyjny przez 8 godzin), a żebyś mu
> > płaci za zlecenia.
> Informatyk jest na etat, znaczy mój pracownik, a nie z doskoku.
> Co ja od niego oczekuję to ja doskonale wiem.
> Natomiast stała pensja sprawia, że taki pracownik
> prędzej czy później stanie się wyrobnikiem,
> a nie oto mi chodzi.
>
> Przecież nie chodzi oto by mu dać, dajmy na to 10tyś,
> i patrzeć jak się facet nudzi.
>
> Chcę doprowadzić do systuacji, kiedy będzie wykonywał swoje
> obowiązki, za które dostaje godziwą płacę,
> i jednocześnie wiedział, że jeśli zrobi coś nowego, lepszego,
> to poza satysfakcją dostanie też jakąś kasę.
> Chcę dać mu możliwość wykazania się.
>
> Tylko nie mam pojęcia jak to sprecyzować.
>
> Pisząc tego posta mam nadzieję, że może ktoś pochwali się,
> jak to rozwiązał u siebie, albo rozwiązano to na nim :)
>
Rozwiązanie stare jak świat. Płać mu dobrą pensję jak wszystko działa i
obcinaj premię, jak nie działa. Natomiast zniechęcam do super wynagradzania
za ektrasy, bo w efekcie będzie biegał za ektrasami i olewał bieżąca robotę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/