Re to: Stanislaw Chmielarz [Tue, 12 Jul 2005 14:05:27 +0200]:


> Sprobuj zaczynajac od 849 zl brutto. Wiele zwojujesz?

A ktos Ci kazal od tych 849 brutto zaczynac? Bo znam mase
takich, ktorzy za te pieniadze nawet z lozka nie wstana,
na dzien dobry dostali po studiach 3x tyle z pocalowaniem
reki. O przyszlosci to nalezy myslec i ja planowac, a nie
budzic sie nagle w wieku lat 24 krzyczac "o jasna cholera,
nikt mi nie chce pieniedzy dawac!!!"

>> Ale to nie moja wina, ze ktos mieszka. Na zycie trzeba sobie
>> zapracowac - jesli ktos nie potrafi/nie umie/nie chce - to tylko
>> i wylacznie jego problem.
> A jestes pewien? Wiesz po co jest Panstwo? Wlasnie po to zeby to
> nie byl tylko Twoj problem jak Cie dresiarze obija kijem.

Ale tu Cie nikt nie bije. Tu sam, z wlasnej woli, z uporem
maniaka i usmiechem na ustach wskakujesz sobie w duze, ladne,
cuchnace gowno -- a potem masz pretensje, ze Cie z niego
panstwo wyciagnac nie chce.

> Swoja droga co za pokolenie wyroslo na tym gruncie "przemian"?

Zaradne.


Kira

do góry

> > Sprobuj zaczynajac od 849 zl brutto. Wiele zwojujesz?
> Immona:
> Zarabianie 849 zl brutto z czegos wynika,
> tak jak zarabianie 3k czy 7k.
> Pensji nie przydziela sie ludziom w sposob losowy.

Prawda w 100% ,o tym właśnie jest ten post:
że kierownik "Pietrasik" , człowiek kłamiący i przeczący sobie, fałszywy i
tchórzliwy, podlizujący się, ma pracę, z pensją na pewno lepszą od
podwładnego – dziewczyny , która była fachowcem (tak wynikało z dalszej
dyskusji i nagranych słów kierownika), ale nie chciała kraść i dlatego została
bez pracy.


> Immona
> Ludzie, ktorzy po studiach zaczeli swoja pierwsza prace za 2 czy 3k
Nie wierzę, że by zaczynali bez znajomości

> tez istnieja, a wiec jest to mozliwe.
Jeśli bez znajomości to tylko za cenę honoru, bądź udawania człowieka ,
który „nie rozumie w czym problem”,
bo tak jest wygodnie, bo to przynosi pieniądze.
O tym był ten post.

stokrotka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Przemysław Maciuszko wrote:

> Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.pl> wrote:
>
>> Niestety mylisz sie gowniarzu ... pozyjesz przekonasz sie.
>
> Ustalmy cos. Nie kazdy musi miec takie trudne dorastanie jak Ty.
> Tudziez 'start zyciowy'. Wiec nie przenos swoich doswiadczen na
> zycie innych.

To oni sami musieliby sobie to przeniesc. Przypominam, ze dyskusja
zaczela sie od opisu watpliwego uzasadnienia decyzji
nieprzedluzenia umowy na czas okreslony w pewnej firmie.
To wlasnie doswiadczenia tej osoby spowodowaly, ze napisalem list
w ktorym stwierdzilem, ze takie praktyki nie sa niczym dziwnym w
dzisiejszych czasach, nawet gdzieniegdzie weszly do kanonu
zarzadzania personelem. Oczywiscie mozesz miec inne doswiadczenia
i inny oglad srodowiska, w ktorym sie obracasz ale nie probuj
zarzucac mi, ze nie mam racji nie znajac srodowiska w jakim
przyszlo mi sie obracac.


> Po drugie - niektorzy po prostu nie musza ich popelniac, bo moga
> nie miec okazji.

W czepku urodzeni.

> Po trzecie - nie przypominam sobie, zeby jakis pracodawca mnie
> 'zylowal'. Racz wiec mowic we wlasnym imieniu.

A gdzie ja napisalem, ze mowie w Twoim imieniu?

> Bog wie czego jeszcze. Ale to naprawde nie jest odpowiednia
> grupa do wylewania tego typu zali. Idz sobie na pregierz, czy

Ta grupa jest jak najbardziej odpowiednia do oceny stounkow pracy
panujacych w kraju. Malo tu pytan o to jak sie pracuje w takiej
czy innej firmie? W jednej pracuje sie lepiej w innej gorzej.

do góry

Immona wrote:

>
> Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL>
> napisał w wiadomości news:db0bj8$md9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Przemysław Maciuszko wrote:
>>
>> > Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.pl> wrote:
>> >
>> >> A jak wyobrazasz sobie start w samodzielne zycie? Rodzice
>> >> maja Cie
>> >
>> > Normalnie. Zaczac pracowac. Zarabiac na siebie. I swoje
>>
>> Sprobuj zaczynajac od 849 zl brutto. Wiele zwojujesz?
>
> Zarabianie 849 zl brutto z czegos wynika, tak jak zarabianie 3k

Podaj jakies przyklady.

> czy 7k. Pensji nie przydziela sie ludziom w sposob losowy. 849

To wiemy a szkoda :-)))

> zarabiaja ci, ktorych jest latwo szybko wymienic na innych,
> czekajacych w kolejce - nie wyrozniajacy sie swoimi
> kwalifikacjami na rynku. Ludzie, ktorzy po studiach zaczeli

Sa prace, ktore nie wymagaja "doktoratow" czy ludzie ktorzy je
wykonuja sa "gorsi" czy tylko mniej wykwalifikowani?


> swoja pierwsza prace za 2 czy 3k tez istnieja, a wiec jest to
> mozliwe.

Ale czy to jest mozliwe dla wszystkich? Oczywiscie teoretyzujac
wynagrodzenie powinno byc proporcjonalne do kwalifikacji ale
niestety znam wiele przykladow z zycia gdzie to nie ma znaczenia.

do góry

Przemysław Maciuszko wrote:

> Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.pl> wrote:

>> A jestes pewien? Wiesz po co jest Panstwo? Wlasnie po to zeby
>> to nie byl tylko Twoj problem jak Cie dresiarze obija kijem.
>
> A to tak odnosnie dyskusji o pracy tak? Faaajnie. Ale moglbys
> juz wrocic do tematu? Albo lepiej nie. Bo znowu jakies opiszesz
> jakies bzdury uciemiezonego przez Panstwo.

I nawet nie czytasz ze zrozumieniem na co odpowiadasz wiec tylko
bijesz piane ... Nudzi Ci sie?
Nie rozumiesz, ze spoleczenstwo po to jest zorganizowane zeby
wazne dla zycia sprawy nie byly tylko problemem jednostki?

>> Sam jestes zalosny czlowieku! Dokladnie tymi samymi haslami
>> szermowala komuna jak ludzie domagali sie godziwych warunkow
>> zycia. I czym sie skonczylo?
>
> Pierestrojka :)
> Twoim glupim gledzeniem na system?

Wiesz co, z Twojego gledzenia nie ma nawet czego oceniac :-(((
Ta pieriestrojka jeszcze sie nie skonczyla. Niestety juz na
starcie zostala schrzaniona.

do góry

Jarek Hirny wrote:

> On Tue, 12 Jul 2005 14:05:27 +0200, Stanislaw Chmielarz wrote:
>
>> Swoja droga co za pokolenie wyroslo na tym gruncie "przemian"?
>
> Zaradnych.

W to nie watpie :-(((

do góry

Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:33a6.000011ee.42d3e82c@newsgate.onet.pl...

>> Ludzie, ktorzy po studiach zaczeli swoja pierwsza prace za 2 czy 3k
> Nie wierzę, że by zaczynali bez znajomości

Bez. Niektorzy nawet bez pozwolenia na prace w Polsce, ktore zalatwial im
dopiero pracodawca, ktory ich chcial miec w zespole.

Tzn. jedyne "znajomosci" ci, o ktorych pisze mieli z ludzmi z roku. Takich
"znajomosci" ciezko nie miec, jak sie studiuje, bo nikt nie porusza sie w
pustce spolecznej i kazdy kogos zna. Nie byly to jednak w zadnym przypadku
znajomosci z ludzmi majacymi kase i wladze lub ich dziecmi; ot, wymiana
informacji o rynku z kolegami.

>
>> tez istnieja, a wiec jest to mozliwe.
> Jeśli bez znajomości to tylko za cenę honoru, bądź udawania człowieka ,
> który &#8222;nie rozumie w czym problem&#8221;,
> bo tak jest wygodnie, bo to przynosi pieniądze.

Moglabym Ci postawic przed oczami kilka przypadkow z realu przeczacych temu,
co mowisz.
W kazdym przypadku chodzilo o osoby majace poszukiwane na rynku umiejetnosci
i po prostu znacznie lepsze od setek innych. Prywatny biznes dziala dla
zarobku, a w niektorych branzach ten zarobek zalezy dosc silnie od
kwalifikacji sily roboczej, a nie od wykonywania czynnosci, ktore kazda
osoba umiejaca obslugiwac sprzet biurowy moze skutecznie wykonac.
Zasada jest taka, ze firm dobrych jest na rynku malo i pracownikow majacych
odpowiednie kwalifikacje tez jest malo i oni sie dobieraja, a reszta nie
dosc dobrych tula sie po nie dosc dobrych firmach. Roznica miedzy nami a
bardziej cywilizowanymi krajami polega na tym, ze tam proporcje miedzy
jednymi a drugimi firmami sie inaczej ukladaja.

I.

do góry

Tomasz Płókarz wrote:

> Dnia 12-07-2005 o 15:48:33 Marek HAGA <d...@k...ru> napisał:
>
>> Ależ właśnie to oznacza.
>> Mało tego - zdanie, na które tak gwałtownie zareagowałeś jest
>> bez cienia wątpliwości prawdziwe.
>>
>
> Wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz...

A Tobie sie wydaje, ze wszystkie rozumy zjadles. Typowe w pewnym
wieku ale z tego sie podobno wyrasta.

do góry

Re to: Stanislaw Chmielarz [Tue, 12 Jul 2005 18:33:44 +0200]:


> Czy to ma znaczyc, ze tych co zaczynaja od 849 nie ma?

Sa.

> Jesli uznamy, ze sa, to podaj prosze dla nich perspektywy
> usamodzielnienia w rozsadnym przedziale czasu.

Nie podam. Bylo myslec wczesniej, a nie plakac teraz.


Kira (nie nie podam bo nie ma. nie podam bo nie.)

do góry

Kira wrote:

>
> Re to: Stanislaw Chmielarz [Tue, 12 Jul 2005 14:05:27 +0200]:
>
>
>> Sprobuj zaczynajac od 849 zl brutto. Wiele zwojujesz?
>
> A ktos Ci kazal od tych 849 brutto zaczynac? Bo znam mase
> takich, ktorzy za te pieniadze nawet z lozka nie wstana,
> na dzien dobry dostali po studiach 3x tyle z pocalowaniem
> reki. O przyszlosci to nalezy myslec i ja planowac, a nie
> budzic sie nagle w wieku lat 24 krzyczac "o jasna cholera,
> nikt mi nie chce pieniedzy dawac!!!"

Czy to ma znaczyc, ze tych co zaczynaja od 849 nie ma?
Jesli uznamy, ze sa, to podaj prosze dla nich perspektywy
usamodzielnienia w rozsadnym przedziale czasu.

do góry