eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUrlop - nietypowa sytuacjaUrlop - nietypowa sytuacja
  • Data: 2002-07-13 16:35:44
    Temat: Urlop - nietypowa sytuacja
    Od: "Piotr Kowalewski" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Chciałbym przedstawić swoją dość nietypową sytuację. Próbuję określić kiedy
    nabędę prawo do pełnego wymiaru urlopu. Na początku marca tego roku
    obroniłem swoją pracę dyplomową i tym samym ukończyłem studia.
    Według otrzymanego z uczelni zaświadczenia studiowałem w dwu turach:
    01.10.94 - 22.09.2000 i od 19.12.2001 - 5.03.2002. Jak można się domyśleć
    zwlekałem ze złożeniem pracy magisterskiej i w związku z tym zostałem
    "skreślony". Druga tura moich studiów to okres od "wznowienia" po złożeniu
    pracy do dnia obrony. Pracuje na podstawie umowy o prace nieprzerwanie od
    dnia 2.11.2000.
    W dniu ukończenia studiów (5.03.2002) uzyskałem 8-letni staż pracy liczony
    do urlopu.
    Zgodnie z wielokrotnie cytowanym na łamach grupy paragrafem 2 art. 155:
    § 2. Jeżeli pracownik pobierał naukę w czasie zatrudnienia, do okresu
    pracy, od którego zależy wymiar urlopu, wlicza się bądź okres
    zatrudnienia, w którym była pobierana nauka, bądź okres nauki,
    zależnie od tego, co jest korzystniejsze dla pracownika.
    W związku z tym moja koleżanka z działu kadr uważa, że 10-letni staż pracy
    liczony do urlopu uzyskam dopiero w 2 lata po obronie. Chciałbym znaleźć
    argumenty, które pozwoliłyby jej na dodanie do tych 8 lat również czasu
    pracy, gdy nie byłem studentem. Skoro według uczelni nie studiowałem w
    okresie od 22.09.2000 a 19.12.2001, a w tym czasie, konkretnie od 2.11.2000
    do 19.12.2001 pracowałem na podstawie umowy o pracę (czyli w sumie pełnych
    13 miesięcy) to chciałbym aby ten okres był dodany mi do stażu pracy
    obliczonego na potrzeby urlopu. Gdyby udało mi się przekonać koleżankę do
    takiej interpretacji przepisów prawo do pełnego urlopu uzyskałbym w rok, a
    nie dwa, po obronie, więc jest o co powalczyć.
    Co o tym sądzicie ? Kto pomoże mi znaleźć argumenty, albo wyjaśni dlaczego
    nie mam racji ?

    --
    pozdrawiam
    Piotrek




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1