-
1. Data: 2002-07-15 16:57:31
Temat: To juz bylo
Od: <k...@p...onet.pl>
Wiem, wiem, temat byl walkowany wiele razy ale dla jasnosci prosze o podpowiedz.
Moj staz pracy to 15 lat. W ostatnim miejscu pracy jestem zatrudniony w pelnym
wymiarze czasu od 03 grudnia 2001r. Musze sie zwolnic naszybciej jak to mozliwe
(wykluczam porzucenie pracy). Ile wynosi moj okres wypowiedzenia. Jesli to jest
14 dni, to do kiedy najpozniej musze zlozyc wypowiedzenie i od kiedy bedzie ono
skutkowac. (Moj pracodawca nie pojdzie na porozumienie stron).
Pozdrawiam,
Unimor
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-07-15 17:31:29
Temat: Re: To juz bylo
Od: "przemo" <p...@i...pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:727a.00000f43.3d32fefb@newsgate.onet.pl...
> Wiem, wiem, temat byl walkowany wiele razy ale dla jasnosci prosze o
podpowiedz.
> Moj staz pracy to 15 lat. W ostatnim miejscu pracy jestem zatrudniony w
pelnym
> wymiarze czasu od 03 grudnia 2001r. Musze sie zwolnic naszybciej jak to
mozliwe
> (wykluczam porzucenie pracy). Ile wynosi moj okres wypowiedzenia.
No wiec masz pecha. Kodeks pracy art.36 mowi jasno ze okres wypowiedzenia
dla osoby zatrudnionej u jednego pracodawcy krocej niz 6 miesiecy wynosi 2
tygodnie a dluzej niz 6 miesiecy (czyli ty) 1 miesiac - tak wiec okres
wypowiedzenia dla ciebie to 1 miesiac. Wypowiedzenie musisz zlozyc do
ostatniego dnia miesiaca (nie ma znaczenia czy zrobisz to 1 czy 30), zalozmy
ze chcesz sie jak najszybciej zwolnic - skladasz wypowiedzenie np 20 lipca -
okres wypowiedzenia obowiazuje od 1 nastepnego miesiaca i wynosi miesiac -
czyli caly sierpien pracujesz tam i jestes na wypowiedzeniu - wolny jestes
dopiero 1 wrzesnia. (zaluje ale takie jest prawo) Zawsze pozostaje ci
zachorowac jak pracodawca nie chce ci isc na reke.(i to chyba bedzie
najlepsze jak chcesz byc szybko wolny) Ale ja mialem tak samo - pracowalem 8
lat w jednej firmie i okres wypowiedzenia byl dla mnie 3 miesiace - mialem
zalatwiona lepsza prace i musialem sie jak najszybciej zwolnic, i wiesz co -
pracodawca sie nie zgodzil bo bylem ponoc nie do zastapienia (dziwne -
zawsze mowil jak sie nie podoba to .... a jak juz to sie nie zgadza qrwa
jedna) Co zrobilem - ciezko zachorowalem (mam znajomego psychiatre) i nie
bylem w pracy ani jednego dnia na wypowiedzeniu - sam w koncu pracodawca
zaczal wojne nie ? Nie moglem zrezygnowac z zalatwionej pracy bo byla to
moja zyciowa szansa (i ja wykorzystalem) i musialem cos wykombinowac i
wykombinowalem - tak wiec masz wyjscie - nie calkiem legalne ale jak sie
inaczej nie da a ta nowa praca to twoja zyciowa szansa to sie nie
zastanawiaj ani chwile. A pracodawca sie nie zgodzi na odejscie za
porozumieniem stron - oni (pracodawcy) juz tak maja ze jak pracownik chce
sie zwolnic to pomimo tego ze juz zadnego pozytku z niego miec nie beda
musza za wszelka cene zrobic mu na zlosc. Tak wiec: jak Kuba Bogu tak Bog
Kubie - ja cholduje tej zasadzie i niezle na tym wychodze.
Albo inaczej - skoro on nie chce sie zgodzic to sprobuj tak cos nakombinowac
zeby sam ci zaproponowal : niech pan pisze wypowiedzenie (chociaz z tym
delikatnie bo mozna dostac dyscyplinarke).
Ale jesli chcesz wszystko zalatwic legalnie to wolny bedziesz od 1 wrzesnia
(niestety).
pozdrawiam. Przemo
-
3. Data: 2002-07-15 17:50:21
Temat: Re: To juz bylo
Od: <k...@p...onet.pl>
> No wiec masz pecha. Kodeks pracy art.36 mowi jasno ze okres wypowiedzenia
> dla osoby zatrudnionej u jednego pracodawcy krocej niz 6 miesiecy wynosi 2
> tygodnie a dluzej niz 6 miesiecy (czyli ty) 1 miesiac - tak wiec okres
> wypowiedzenia dla ciebie to 1 miesiac.
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
Pozdrawiam,
Unimor
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-07-15 18:07:23
Temat: Re: To juz bylo
Od: "przemo" <p...@i...pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:727a.00000f5e.3d330b5d@newsgate.onet.pl...
> Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
> Pozdrawiam,
> Unimor
Prosze bardzo zaluje tylko ze smutna ta odpowiedz.