-
51. Data: 2003-04-14 18:23:04
Temat: Re: Samobójstwo
Od: "Serwisant81" <s...@w...pl>
> Bo moze nie siedzi na sieci caly dzien.
Tylko w samotnosci zastanawia sie jak skonczyc z soba.
> > Jak ktos moze powaznie myslec o szukaniu pracy
> > i pod tak glupim postem podpisac sie imieniem i nazwiskiem.
>
> Cwiczenie myslowe - potrzebuje pomocy ale nie chce sie ujawniac (nie
> probuj tego zrozumiec, bo Ci sie obwody przegrzeja ;) ).
Watpie czy ktos czytajacy te grupe, bedzie szukal Anny Oleckiej w ksiazce
telefonicznej zeby jej pomoc.
> Albo po prostu
> nie jest nawykla do internetu, a moze jest i wie, ze grupy to "kolka
> rozancowe" z dosyc mala publika.
To po co zaczyna watek. ;-)
> Gdziezby smial zaprzeczac - szczegolnie jak np. ktos jest inwalida albo
> osoba w starszym wieku ;).
Inwaldzi inwalidami, starsi starszymi a my tu o czym innym.
>
> To moze sam pojdziesz do McDonalda
Juz bylem i to nie raz
i zarobisz na czynsz i rodzine, a
> moze rodzina pomoze, bo za to co zarobisz w Macu to nawet na czynsz nie
> wystarczy. I mysle, ze rodzina bedzie dumna z Ciebie i tylko dlatego
> bedzie doplacac cale zycie do twojego utrzymania - w koncu nie kazdy
> moze powiedziec, ze pracuje w McDonaldzie! ;).
Nie rozumiem o co chodzi. Chyba nie masz pojecia w jakim kraju zyjemy (wiem
ze masz, ale tak napisane lepiej wyglada ;-) ). W McDonalds pracuja samotne
matki wychowujace dzieci, malzenstwa tez wychowujace dzieci. I coz chociaz
wlos mi sie jezy na glowie jak to pisze, ale nie jest to najgorzej platna
praca, na najgorszych warunkach jakie mozna u nas spotkac. Wiec mysle, iz
ogolnie to podobnie myslimy jednak teraz to sie pomyliles..
--
Pozdrawiam
Serwisant81
-
52. Data: 2003-04-14 18:48:44
Temat: Re: Samobójstwo
Od: "LadyRoot" <L...@p...onet.pl>
:
: Jessuu! to jakaś epidemia nie chcę cię dołować ani traktować sprawy nie
: poważnie ale to naprawdę nie jest powód do samobójstwa.
ciekawe, a co jest powodem?
bo ja za miesiąc będę na centralnym koblować bo nie mam już za co żyć. To
JEST powód.
trzymaj się! Jakoś to będzie! (mam nadzieję)
--
Anka
vel LadyRoot
-----------------------
GG: 3082788
-
53. Data: 2003-04-14 20:52:50
Temat: Re: Samobójstwo
Od: "JarekT" <t...@w...pl>
> Czujesz sie jak śmieć niepotrzebna nikt cię nie chce przyjąć bo jesteś
> kiepska.
> Masz racje skończ ze sobą nałykaj się zbyt dużą dawkę leków nasennych
> i spadaj do piekła.
Jesteś, chłopcze, śmieciem.
Jarek
-
54. Data: 2003-04-14 23:38:30
Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Serwisant81 napisał:
> Ja tez pewnie nie jedna szanse stracilem, ale w ogolnym rozrachunku to
> mialem co jesc i dzis mam porzadna prace.
Widac nie doczytales moich innych postow. 800 zl brutto nie starczy mi
na czynsz. I pracujac nie jestem "chroniony" przed eksmisja. Co mam
wybrac - czekanie na lepsza szanse, posiadanie pieniedzy na jedzenia ale
nie na mieszkanie czy moze cos innego?
Nie dramatyzuje bo nie musze, tak tylko sie pytam.
Flyer
-
55. Data: 2003-04-14 23:38:37
Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Serwisant81 napisał:
> Watpie czy ktos czytajacy te grupe, bedzie szukal Anny Oleckiej w ksiazce
> telefonicznej zeby jej pomoc.
Nawet jestes blisko wyjasnienia. ;)
> Nie rozumiem o co chodzi. Chyba nie masz pojecia w jakim kraju zyjemy (wiem
> ze masz, ale tak napisane lepiej wyglada ;-) ). W McDonalds pracuja samotne
> matki wychowujace dzieci, malzenstwa tez wychowujace dzieci. I coz chociaz
> wlos mi sie jezy na glowie jak to pisze, ale nie jest to najgorzej platna
> praca, na najgorszych warunkach jakie mozna u nas spotkac. Wiec mysle, iz
> ogolnie to podobnie myslimy jednak teraz to sie pomyliles..
I co, starcza im na czynsz, telefon? A moze zyja na dlugach - kiedy ich
eksmituja juz ich nie spotkasz w McDonaldzie, bo pograza sie w
"odmetach". Moze to co widziesz nie jest reprezentatywna grupa, a tylko
ich etapem przejsciowym.
Tak swoja droga, to sie teraz zastanawiam, czy jedzac hamburgera (a
robie to bardzo rzadko) powinienem dziekowac obsludze, ze umozliwia
realizacje zysku firmie matce w USA wlasnym kosztem?
Flyer
-
56. Data: 2003-04-15 01:40:09
Temat: Re: Re: Samobójstwo
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Flyer <f...@p...gazeta.pl> writes:
> Tak swoja droga, to sie teraz zastanawiam, czy jedzac hamburgera (a
> robie to bardzo rzadko) powinienem dziekowac obsludze, ze umozliwia
> realizacje zysku firmie matce w USA wlasnym kosztem?
o ile dobrze pametam to siec McD jest franchaisingiem. tak wiec "firma
matka" bierze kase tylko za licencje, a co sie dzieje z reszta zysku
to juz sprawa danego wlasciciela, ktory sie zdecydowal otworzyc filie.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
57. Data: 2003-04-15 09:44:43
Temat: Re: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Nina M. Miller napisał:
> o ile dobrze pametam to siec McD jest franchaisingiem. tak wiec "firma
> matka" bierze kase tylko za licencje, a co sie dzieje z reszta zysku
> to juz sprawa danego wlasciciela, ktory sie zdecydowal otworzyc filie.
Chyba nie wszystkie Mc. Zreszta mozna sobie rozwazac wysokosc franczyzy,
koszty zwiazane z produktami narzucanymi przez Mc (moze jest tak jak w
HP z jego tanimi drukarkami i drogimi tuszami), jakies obowiazkowe
audyty i szkolenia itp. - sposobow na wyciagniecie kasy jest duzo.
Flyer