Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Anna Olecka wrote in message ...
>Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
>skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby
>
>--
>Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Napisz cos wiecej, co robilas przedtem?
!

do góry

> >Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
> >skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby

Jessuu! to jakaś epidemia nie chcę cię dołować ani traktować sprawy nie
poważnie ale to naprawdę nie jest powód do samobójstwa.

do góry

"Anna Olecka" w news:b7bk8c$2e5$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
> Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy.
> Powaznie sie zastanawiam nad skonczenim
> ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne
> sposoby

Co prawda nie o to pytsz, ale... co jest Twoim glownym problemem? Samo
zycie, czy brak pracy? Jesli brak pracy to troche dziwnie chcesz ten
problem rozwiazac. Wyobraz sobie, ze dzisiaj wieczorem z soba skonczysz, a
akurat jutro (gdbys sprobowala) dostalabys prace. Ciebie juz jednak nie
bedzie i nie bedziesz nawet wiedziec, ze niepotrzebnie zrezygnowalas z
tego co tak naprawde problemem nie bylo (czyli z samego zycia). Prace
mozesz dostac tylko jesli bedziesz zyc. Moze jej nie znajdziesz (choc nie
sadze, aby bylo az tak zle - kiedys sie wreszcie uda) - tutaj bowiem nie
ma nic pewnego. Inaczej w przypadku smierci - ona jest pewna i wczesniej
czy pozniej sama sie o Ciebie upomni. Tak wiec jej sie doczekasz.

A praca jest... tyle tylko, ze nie zawsze taka jaka by sie chcialo.



pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl

do góry

Użytkownik "Anna Olecka" <v...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b7bk8c$2e5$1@inews.gazeta.pl...
> Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
> skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby
>
> --
Nie panikuj, 8 miesięcy to jeszcze nie problem. Ja jestem bezrobotny już od
4 lat.

Pozdrawiam Bronek

do góry

>
> Użytkownik "Anna Olecka" <v...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:b7bk8c$2e5$1@inews.gazeta.pl...
> > Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
> > skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby
> >
> > --
> Nie panikuj, 8 miesięcy to jeszcze nie problem. Ja jestem bezrobotny już od
> 4 lat.
>
> Pozdrawiam Bronek

Też pocieszenie.
Napisz co robiłaś , szkoła i takie tam. Na taki koniec jest zawsze czas.
---
G.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Bronek wrote:
> Nie panikuj, 8 miesięcy to jeszcze nie problem. Ja jestem bezrobotny
> już od 4 lat.
A moja zona juz od 7 lat. Nie wolno sie poddawac...

Piotrek

do góry

Użytkownik "Piotr Liskiewicz" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b7bs4h$ong$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bronek wrote:
> > Nie panikuj, 8 miesięcy to jeszcze nie problem. Ja jestem bezrobotny
> > już od 4 lat.
> A moja zona juz od 7 lat. Nie wolno sie poddawac...
> Piotrek

ludzie spoko troche optymizmu idzie ożywienie gospodarcze

do góry

Szanowny(a) Anna Olecka napisal(a) Sun, 13 Apr 2003 12:13:00 +0000 (UTC):
>Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
>skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby

Jakie pracy szukasz? Jakie sa oferty pracy?


--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/

do góry

> Nie mam juz siły 8 miesiecy bez pracy. Powaznie sie zastanawiam nad
> skonczenim ze soba. Moze macie jakis dobre bezbolesne sposoby

Bylem w podobnej sytuacji. Mozna powiedieć "na krawędzi". Ale powiedziałem
sobie któegoś dnia ze pier..le to wszystko i mam gdzieś cały ten burdel
naokoło. Postanowiłem ze zajmę się sobą, będę trenował bieganie i zapiszę
się na jakieś sztuki walki Przestałem szukać roboty, dzwonić, pisać te
przeklęte CV. I nagle stał się cud! Posypały się oferty i teraz mam tyle
roboty ze się nie wyrabiam. Tak że mój wniosek jest taki ze jak się czegoś
bardzo szuka i bardzo chce to to nie przychodzi (przynajmniej w moim
przypadku). Nie wiem może to jakaś złośliwość losu. Spróbuj olać wszystko i
może coś ci się odmieni tak jak u mnie.

P.S. Co do samobójstwa to nie rób tego.

3maj się

Jaras

do góry