-
11. Data: 2004-01-27 17:35:13
Temat: Re: Ręce opadają
Od: "Krociech" <k...@w...poczta.onet.pl>
1. nie mam praktyki, 2. nie
> jestem nauczycielem (to ponoć warunek Kuratorium Oświaty), 3. jestem
facetem,
> więc od razu mogę być podejrzany o złe zamiary w stosunku do dzieci.
Ad 1.: Spróbuj w Caritasie (np. Archidiecezji Gdańskiej, nawet jeśliś z
Kielc, bo jeżdżą po całym kraju).
Pozdrawiam,
Krociech
-
12. Data: 2004-01-27 20:43:48
Temat: Re: Ręce opadają
Od: "sajmon_templer" <f...@p...onet.pl>
> K....... a ci co niby jeżdżą to na czym się uczyli na Scaniach i
Volvach?.
> Tak samo na Starach na dodatek gorszych trupach.
masz rację. Ale odpowiedziałem Tobie w ten sposób a nie inaczej bo znam
takie sytuacje "z pierwszej ręki". Mój przyjaciel zrobił C+E mając
zapewnioną pracę u ojca w firmie transportowej. Mimo że chłopak świetnie
jeździł wcześniej do 3,5t przesiadka na coś wielkiego była niezłym szokiem.
Plusem bylo ze mial do dyspozycji na placu u ojca zestaw na ktorym ćwiczył
manewry. Któregoś razu zahaczył lustrem i wygiął drzwi. I takich sytuacji
chcą uniknąć Twoi przyszli pracodawcy. Bo wiadomo, ze zaplacisz za naprawę,
ale przestój w firmie transportowej jest tragedią.
> Problem polega na tym że
> pracodawca woli zatrudnić emeryta lub rencistę, odchodzą mu podatki.
> Więcej kasy ma dla siebie. Ponadto zobacz co dzieje się w MZA Kierowców
> wciąż brakuje, a pracują ludzie emeryci, którzy pobierają 1800 pln od
> państwa i cieszą się że jeszcze mogą się na coś przydać, a młody stoi za
> bramą i żebrze za robotą. Taka to rzeczywistość w naszym kraju.
to inna bajka. Ja mowiłem o transporcie prywatnym.
pozdrawiam i zycze powodzenia,
ST
-
13. Data: 2004-01-27 21:45:58
Temat: Re: Ręce opadają
Od: Harry <h...@i...pl>
>> Popieram całkowicie. W 100%-tach. Najlepsze jest ostatnio przeczytany gdzieś
>> w ogłoszeniach (wyborcza?) anons pracodawcy: zatrudnię ..... młodą, z miłą
>> aparycją, wyższym wykształceniem, minimum 4 lata praktyki, biegłym
>> angielskim i rosyjskim ... .
A ja znalazłem coś takiego, we wczorajszej wyborczej:
"Do ochrony zatrudnimy osoby z aktualnym orzeczeniem o lekkim, lub
umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Umowa o pracę od pierwszego
dnia zatrudnienia."
--
Leszek Miller "Ten rok był znakomity dla gospodarki" (24.12.2003)
-
14. Data: 2004-01-27 22:04:08
Temat: Re: Ręce opadają
Od: "Dorota" <d...@w...pl>
To ja jeszcze wtracę swoje trzy grosze. Mam za sobą 25 lat pracy. Pracowałam
w osrodku obliczeniowym, dorabiałam w sklepie i na miedzymiastowej,
pracowałam jako monter na wydziale, potem byłam pomiarowcem w Izbie
Pomiarów, skończyłam w dziale rozliczeń. Ukończyłam Policealne Studium
Elektroniczne (dosyć dawno) ale rynek wymaga przekwalifikowania więc dwa
lata temu ukończyłam Studium Ekonomiczne. Zrobiłam sobie w zeszłym roku
prawo jazdy. No i teraz Wam powiem, że pani w UP popatrzyła w moje papiery i
powiedział: ja nic dla pani nie mam, pani nie ma żadnych kwalifikacji, to ja
jej na to ale przez ostatnie cztery lata pracowałam w dziale rozliczeń. Pani
ze stoickim spokojem: co to jest dział rozliczeń? To nie jest żadna
praktyka.
To, ze ręce opadaja to mało, mnie opadło wszystko. Dobrze, że jestem jako
tako zakonserwowana to mnie tam na miejscu szlag nie trafił.
Pozdrawiam optymistycznie
Dorota
-
15. Data: 2004-01-28 09:39:26
Temat: Re: Ręce opadają
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Harry; <bv6m6m$fj0$1@korweta.task.gda.pl> :
> A ja znalazłem coś takiego, we wczorajszej wyborczej:
>
> "Do ochrony zatrudnimy osoby z aktualnym orzeczeniem o lekkim, lub
> umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Umowa o pracę od pierwszego
> dnia zatrudnienia."
Spokojnie - w zeszłym tygodniu w GW szukali niepełnosprawnych na
kierowców.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
-
16. Data: 2004-01-28 10:04:04
Temat: Mała drukarenko z Wrocławia, odezwij się
Od: "bez_pracy_nie_ma_kołaczy?" <a...@o...pl>
>
> Użytkownik <M.> napisał w > wiadomości:
> > Nic dziwnego, że nikt nie chce ryzykować. Co by się stało, gdybyś popełnił
> błąd przy przygotowywaniu ulotki drukowanej w nakładzie 1 mln egzemplarzy?
> Spróbuj poszukać zajęcia w małych, tzw. "garażowych" drukarenkach. Po 2
> latach pracy masz szanse zaczepić się np. w agencji reklamowej (dużej). Bez
> tych nieszczęsnych 2 lat - bez szans, a drukarnia to bezwzględnie najlepsze
> miejsce do prawdziwej nauki tego zawodu.
> > Pzdr
> M.
Właśnie tego mi trzeba. Może odezwie się taka mała garażowa drukarenka z
Wrocławia, która potrzebuje pracownika. Ja naprawdę szukam pracy, a nawet może
mógłbym wejść do działającej spółki, jak się trochę poduczę.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2004-01-28 13:41:36
Temat: Re: Ręce opadają
Od: Temur <t...@g...pl>
Harry napisał:
> "Do ochrony zatrudnimy osoby z aktualnym orzeczeniem o lekkim, lub
> umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Umowa o pracę od pierwszego
> dnia zatrudnienia."
>
>
Prawdopodobnie chodziło osoby do pracy stacjonarnej przy monitoringu.
-
18. Data: 2004-01-28 13:42:38
Temat: Re: Ręce opadają
Od: Temur <t...@g...pl>
Igor Truszkowski napisał:
>
> http://www.truszkowski.eu.org/download/humor/oglosze
nie1.jpg
>
Młodych, kreatywnych emerytów... Oplułem monitor ze śmiechu. BIG ROTFL