eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjerekrutacje i tandetaRe: rekrutacje i tandeta
  • Data: 2006-04-05 07:22:33
    Temat: Re: rekrutacje i tandeta
    Od: "GM" <g...@w...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
    news:e0u9c4$j10$1@inews.gazeta.pl...
    > u...@g...pl napisał(a):
    >> Chyba nie tak na wyrost. Tak teraz moda, ze kazdy zadaje takie
    >> "modne" pytania. I taka moda zeby "dobrze" odpowiadac. Nawet nie
    >> moda, teraz wiekszosc odpowie "dobrze" na pytania, bo taki jest
    >> rynek pracy. Nawet nocnego stróza zapytaja czy lubi prace w zesple,
    >> i nie daj boze powie ze nie;-).
    > Próbuję odgadnąć, co dzieje się w firmie przed podjęciem decyzji o
    > rekrutacji, wg modelu który opisujesz... Np. taki wariant - firma zauważa
    > braki kadrowe - brakuje rąk które wykonają czynności A, B oraz C. Dobrze
    > byłoby, gdyby któregoś z pracowników, wsparł człowiek posiadajacy
    > umiejętność D. Firma ma jakieś plany rozwojowe - dobrze, gdyby znalazł się
    > w niej człowiek posiadający umiejętność E.

    Hmmmm

    No wiec wszystko zalezy w zasadzie od punktu siedzienia. To oczym piszesz to
    zalozenia a nie sposob realizacji. Zgodnie z zalozeniami poszukujesz
    pacownika i zanim zaczniesz rekrutacje robisz sobie opis kogo szukasz. Jak
    masz odpowiedz na to pytanie to zaczynasz rekrutacje w oparciu o te pozadane
    cechy. Realizacja oraz sposob selekcji to jest wlasnie ten problem o ktorym
    pisze. A propos stróża - to jak zatrudnisz firme ktora to porowadzi (bo masz
    kase, bo jestes wielka firma, bo nie masz czasu) to jak taka rozmowa powinan
    wygladac ?? Na pewno nie "Panie Gieniu, co pan robil i jak Pan widzi swoja
    prace" bo to nieprofesjonalne.

    No ale na prawde zalezy to od wielkosci firmy. W malej organizacji gdzie
    rekruterami i selekcjonerami sa kierownicy dzialu to w zasadzie najlepiej
    jest opisac firme oraz stanowisko a juz ktos przed wyslaniem CV sie
    zastanowi czy to jest to. W rozmowie telefonicznej szybko mozna sprawdzic
    czy ta osoba sie nadaje lub nie (np. mowiac po angielsku, zadajac pytania
    branzowe itp) i mozna sie umawiac na spotkanie. Kilka osob tak wybieralem z
    wielu i tak naprawde nigdy nie pokusilem sie o przeczyanie jakiegokolwiek LM
    ktorego zreszta nigdy nie wymagam.

    W sporej organizacji (znam bo zona haeruje w takim miejscu) to masz dane
    wejsciowe w postaci opisu stanowiska (super) i 8h dziennie na czytanie czy
    LM jest zgodny z oczekiwaniami :D Robisz assesment za kilkadziesat tysiecy
    PLN i gitatra gra, swiat sie kreci, kierownicy czytaja profesjonalne
    opracowania i coz.....czesto okazuje sie ze to i tak sa ludzie a nie
    procenty, centyle.....z tym ze do mnie trafiaja ludzie z tymi samymi slowami
    na ustach wyczytanych z prasy. Dlatego musze im zrobic kawe, pogadac o
    wakacjach, o swoim synku opowiedziec o firmie i sie wszystko luzuje :D

    Anyway - uwazam ze twozy sie zle standardy, ktorych sie pozniej wymaga. Tak
    jak ktos ponizej opisal - jak w calym zyciu (szkole). HR jest potrzebny ale
    zaloze sie ze o 50% mozna by go bylo odchudzic :D

    Pozdrawiam
    GM




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1