-
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Tym <t...@3...pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: refleksje
Date: Mon, 25 Apr 2005 12:12:35 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 105
Message-ID: <d4ig3g$7ap$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pm135.gdynia.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1114424241 7513 217.97.68.135 (25 Apr 2005 10:17:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Apr 2005 10:17:21 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <4...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:147921
[ ukryj nagłówki ]Dominik napisał(a):
> Witam,
> chciałbym się podzielić pewna moją refleksją na temat rynku pracy.
W zasadzie ja również, ale z drugiej strony biurka.
> Pracuję jako kierownik (menadżer) w grupie finansowej. Do moich zadań należy m.
> in. szkolenie, wdrożenie i REKRUTACJA. Pal sześć rynek potencjalnych
> przedstawicieli, nie o tym będę pisał. Zastanawia mnie jednak fakt, że z około
> 30 osób przesłuchanych w ciągu 2 miesięcy jako potencjalnych kandydatów na
> MENADŻERA (czyli dokładnie to samo stanowisko które ja zajmuję) - połowa
> zupełnie się do tego nie nadawała, druga zaś nie wyraziła chęci współpracy.
Ostatnionie pracowałem - zajmowałem się wysyłaniem swoich cefałeczek pod
wszelkie możliwe adresy związane w moim wyksztalceniem i doświadczeniem.
Pal sześć oferty, na które wysyłałem aplikacje tylko dla satysfakcji
mojej drugiej połowy, o tym nie będę pisał. Zastanawia mnie fakt, że z
kilkunastu rozsyłanych tygodniowo, tylko na dwie, w porywach trzy
otrzymywalem jakąkolwiek odpowiedź, jakiekolwiek potwierdzenie
informujące o przyjęciu podania / aplikacji - nota bene tylko 2 (słownie
dwie) były pisane ręcznie, nie z automatu.
> Jako menadżer po roku pracy mogę zrekrutować, wyszkolić i wdrożyć do pracy
> kierownika .... i w ciągu 2 miesięcy takiego nie znalazłem. Zaznaczam że nie
> mam dużych wymagań ---> chcę dać szansę (prawdziwą szansę) osobie młodej, bez
> znaczenia kobiecie czy mężczyźnie, aktywnie pracującej od kilku lat (np. w ciągu
> studiów - z leserami nie chcę mieć nic do czynienia),
no rzeczywiście, chcemy pracujących studentów, bynajmniej nie "leserów",
ale:
1) co to była za praca, skoro 6 do 8 godzin dziennie trzeba spędzić na
uczelni / zajęciach / przy projektach uczelnianych? na pewno nie "aktywna";
2) fajnie, że pracował na 1,5 etatu (warunek "aktywny" spełniony), ale
"zaoczne studia to nie studia";
3) po co zatrudniasz studenta itp skoro chcesz "zrekrutować, wyszkolić
i wdrożyć"? Aktywny wtedy wystarczy.
> zdającej sobie sprawę że
> ciężką pracą można dojść do sukcesu i zadowolenia (także finansowego) W CAŁYM
> KRAKOWIE NIE MA TAKIEJ OSOBY która za rok zarabiałaby netto (!!) minimum (!!)
> 3500 złotych. Nie chce wyjść na głąba więc piszę tylko 3,5 tys.
Młodzi ludzie, szczególnie ci po studiach i z doświadczeniem podczas
nabytym, ci wiedzący że chcą pracowac ciężko na własny sukces -
zapracowali chyba na więcej niż głodowa pensja przez rok, a potem...
3,5tys. "na gębę" być może, jak się postarasz, jak wyjdzie, jeśli dobrze
pójdzie - to nieco za mało.
Pytanie zasadnicze - czy ci ludzie już wiedzą, że nie chcesz z nimi
współpracować? Odpowiedź "no chyba po miesiącu bez kontaktu każdy by się
zorientował" jest najgorszą z możliwych, jednak najbardziej popularną w
Polsce.
> wszyscy chcieliby już, teraz, za biureczkiem, z kawką, ciasteczkiem i conajmniej
> 1500 netto
Powiem to w ten sposób: nie mieszkam w drogiej dzielnicy, nie mieszkam w
luksusie, nie mieszkam sam, nie utrzymuję więcej niż jednej osoby, nie
mam specjalnie wygórowanych wymagań co do standardu życia, ba - nie mam
nawet samochodu. Ale od 1500 rzeczywiście startowałem. Kawy i ciasteczka
nie wpisywałem w kontrakt i nie wymagam, ale byłoby miło. Nota bene, nie
zaczynałem od pracy za biurkiem, kilka lat temu byłem zwykłym "fizolem"
- podczas pracy zacząłem studia.
> Jeżeli znacie kogoś, kto chciałby spróbować lub uważacie że plotę głupoty
> (pewnie będzie pół na pół) to napiszcie - bo już nie wiem co mam zrobić :)
Nie znam kogoś takiego, mi już się trafił ktoś wychodzący z założenia
innego niż "a ten to wie więcej niż ja, to nie, bo jeszcze wygryźć
będzie z fotela chciał".
Nie pleciesz głupot (przynajmniej nie w 100%), ale uważam, że kandydaci
szanuja Ciebie tak samo jak Ty ich.
> PS. wiecie jakie padają najczęściej pytania od kandydatów ??
> 1. czy dostaną samochód służbowy ?
> 2. czy dostaną służbową komórę (pewnie najchętniej bez limitu) ?
> 3. (w takiej kolejności) czy to jest umowa o pracę i na jak długo ?
> 4. czy za nadgodziny przysługuje dzień wolny od pracy ?
A wiesz jakie zdanie najczęściej słychać na sam koniec rozmowy
kwalifikacyjnej od osoby rekrutującej? Nie, nie jest to "dziękuję".
Najczęściej "jak się zdecydujemy kiedyś, to _może_ damy panu znać".
Podkreślam - może. Ale skoro już zostalem zaproszony do firmy, to chyba
mogę oczekiwać emaila z *jakąkolwiek* odpowiedzią?
> SZAŁU MOŻNA DOSTAĆ !!
Tu się zgodzę w 100% :)
> Przypomina mi się jak moja mama zawsze powtarza: "Tylko
> oszczędnością i pracą ludzie się bogacą"
Ja myślę też o tym, że skoro mam do kogoś sprawę, to go informuje o
swojej decyzji - szczególnie tej odmownej. To wbrew pozorom fajna
sprawa. Powiedzenie: "Zakończyliśmy proces rekrutacyjny i niestety nie
zatrudnimy Pana/Pani" wyjaśnia wiele wątpliwości i reguluje kilka spraw.
> pozdrawiam
> Dominik
Pozdrawiam,
Tymoteusz
P.S.
A wiesz, że pierwsza firma w której powiedziano mi o tym, że dostanę
jakikolwiek znak od nich i to za 3 dni (sic!) o ich decyzji - zatrudniła
mnie? Oferując lepiej niż moje "wygórowane" warunki. Pal sześć bonusy,
najbardziej zaimponował mi fakt, że informują o odmowie i o każdym innym
stopniu procesu rekrutacji. Smutne to, ale żaden - dosłownie żaden -
polski pracodawca, nawet po obiecującej rozmowie, nie zadał sobie
takiego trudu.
P.P.S.
Pozdrawiam szczególnie rekrutujących znających "tajniki poczty
elektronicznej".
Następne wpisy z tego wątku
- 25.04.05 10:39 Immona
- 25.04.05 10:58 pawelw
- 25.04.05 11:12 Immona
- 25.04.05 11:34 Jonasz
- 25.04.05 11:37 Maciej Ślużyński
- 25.04.05 11:40 Immona
- 25.04.05 11:45 Maciej Ślużyński
- 25.04.05 11:47 tukan
- 25.04.05 11:52 pawelw
- 25.04.05 12:01 pawelw
- 25.04.05 12:07 Immona
- 25.04.05 12:15 Maciej Sobczyk
- 25.04.05 12:43 tukan
- 25.04.05 13:13 Maciej Ślużyński
- 25.04.05 13:20 Maciej Sobczyk
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-30 Łódź => Technical Artist <=
- 2024-11-30 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-30 Warszawa => Microsoft Dynamics 365 Business Central Developer <=
- 2024-11-30 Bieruń => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-30 Zielona Góra => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-30 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-30 Lublin => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => Mid IT Recruiter <=
- 2024-11-30 Warszawa => Fullstack Developer <=
- 2024-11-30 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2024-11-30 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-29 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-29 Warszawa => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=