eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje[prośba o komentarz] Kilka listów motywacyjnych Re: [prośba o komentarz] Kilka listów motywacyjnych
  • Data: 2005-10-18 19:04:00
    Temat: Re: [prośba o komentarz] Kilka listów motywacyjnych
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin Delektowski" <t...@i...pl> napisał w
    wiadomości news:dj3eah$rt7$4@inews.gazeta.pl...
    > Immona napisał(a):

    >
    > Co do kwestii "za wysokich kwalifikacji", to pisząc ten list myślałem
    > także o
    > dalszej perspektywie - przecież nie zawsze będę podinspektorem. Chodziło
    > mi o
    > to, że nadaję się do pracy w ogóle w Dziale Polityki Rynku Pracy.

    Rozumiem. Ale bardzo czesto w selekcji uczestniczy zwierzchnik; moze w nim
    wzbudzic negatywne emocje to, ze pokazujesz, ze chcesz w przyszlosci zajac
    jego stanowisko lub byc jego szefem :). Na razie starasz sie o okreslone
    stanowisko, nie o awans. A zdatnosc do pozniejszego awansu ocenia sie na
    podstawie wynikow w pracy, a nie LM w fazie rekrutacji.

    Jest takie nielubiane zjawisko, jak absolwenci po studiach przychodzacy z
    nie wiadomo jakim wyobrazeniem o sobie; nie sadze, ze do nich nalezysz, ale
    nalezy unikac wywierania takiego wrazenia w LM i zachwalac swoja osobe... na
    poziomie stanowiska, na ktore sie aplikuje.


    > A co do "popisów retorycznych" - w różnych poradnikach naczytałem się, że
    > LM
    > jest moją wizytówką, tym z czym pracodawca ma najpierw kontakt. Powinien
    > on
    > więc, w moim przekonaniu, wyróżniać się pod względem językowym. Zgodzę się
    > , że

    Moge byc brutalna?
    Piszesz nadetym stylem, przepakowujesz ksiazkowymi slowami kluczowymi,
    wyglada to zanadto sztucznie, jak fragmenty poskladane z roznych wzorow
    listow z korporacyjnych podrecznikow. Widac po tych LMach, ze potrafisz
    ladnie napisac rozprawe filozoficzna czy esej, ale to nie ta forma
    wypowiedzi. Wezmy tego sprzedawce od GSM; zaloze sie, ze wieksze uznanie
    zdobedzie ktos, kto napisze cos w stylu "jestem pasjonatem telefonow
    komorkowych, dlatego chcialbym pracowac w tej branzy. Od dawna jestem
    doradca przy zakupie telefonow komorkowych dla rodziny, znajomych i osob
    zadajacych pytania na Internecie - potrafie kazdemu dopasowac telefon do
    jego potrzeb. Zapraszam do kontaktu ze mna - zdziwicie sie Panstwo, ze ktos,
    kto jeszcze u Was nie pracuje, wie tyle o Waszych produktach."

    I to by moglo byc tak krotkie jak wyzej. Nie trzeba pisac, ze sie ma
    entuzjazm, jak on przebija z listu. Jednoczesnie ten list pokazuje
    umiejetnosci sprzedazowe. Nie ma tez potrzeby punkt po punkcie pisac
    krotkiej rozprawki na temat kazdej z wymienionych w ogloszeniu cech, tylko
    zidentyfikowac najwazniejsze.

    Kolejny blad, moze nie w liscie do WUP, ale do firm komercyjnych tak: Nie
    piszesz nic o firmie i tym, dlaczego chcialbys pracowac u nich.

    Wezmy takie home.pl. Duzo z nich korzystalam, prywatnie i firmowo. Maja
    swietna obsluge klienta. Na mail reaguja w ciagu 15 minut. Siedzialam kiedys
    kolo polnocy w kafejce internetowej za granica i napisalam do nich z
    zapytaniem, czy byloby mozliwe dopisanie pewnej grupy z alt.* do ich serwera
    news, poniewaz jestem za granica i nie mam dostepu do serwera news, z
    ktorego by mozna to sciagnac. Zrobili to natychmiast i jeszcze na tej samej
    sesji w kawiarence moglam pisac na te grupe. Takie pochlebne opinie o nich
    latwo jest znalezc, gdy sie ich chocby wpisze w Googla. Czyli na przyklad:

    "Znam wiele opinii osob zadowolonych z uslug BOK home.pl, ktore mowia o
    krotkim czasie reakcji i uprzejmosci konsultantow. Uwazam, ze wlasnie tak
    trzeba obslugiwac klienta i chcialbym byc czescia firmy, ktora wyznacza na
    rynku najwyzsze standardy w tej dziedzinie."

    Kazdy czlowiek najbardziej lubi sluchac o sobie, a firma tez czlowiek :)
    Tymczasem Twoje LM pokazuja, ze nie zainteresowales sie firma w zaden sposob
    poza ogloszeniem.

    > Na koniec pytanie odnośnie życiorysu - czy nie jest on za długi (zajmuje
    > dwie strony) jak na tak małe doświadczenie?

    Nie ogladalam PDFa, ale po tym, co widze w html, mozna by to scisnac na 1
    strone bez utraty estetyki.

    >
    > PS Te listy niestety poszły już w świat... ;-)
    >

    Nie przejmuj sie. Moze nie sa najlepszym przykladem dobrego LM, ale wstydu
    Ci nie przynosza. Ja do dzis czuje sie zaklopotana pamietajac pierwsze
    wysylane aplikacje i mam nadzieje, ze zostaly przepuszczone przez niszczarke
    :)

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1