eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenowa praca,stres?Re: nowa praca,stres?
  • Data: 2008-08-12 13:50:03
    Temat: Re: nowa praca,stres?
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>>> Zaczynam nową prace. Nowe obowiązki, ludzie. Jak sobie poradzic, jak
    >>>> sie zachowywać. Czuje że stres mnie zjada od środka - denerwuje się
    >>>> nawet myslą o tym że mam isć i od nowa poznawać wszystko:/
    >>>> Co radzicie?
    >>> Czemu masz stres? Przecież to tylko praca, możesz szybko zakończyć
    >>> jak ci się nie spodoba.
    >>> Przecież konkretne _zatrudnienie_ to nie jest sens życia, szczególnie
    >>> jak nowe.
    >>> A w ogóle wg mnie taka sytuacja jest właśnie ciekawa - nowi ludzie,
    >>> sytuacje. Nic strasznego, naprawdę.
    >> Wg mnie, wątkoczyńcy udało się w końcu znaleźć pracę i nie chce jej
    >> stracić przez jakiś głupi błąd w swoim postępowaniu.
    > Zaprzeczasz sam własnej tezie. Jeśli tę pracę można ją stracić przez
    > jeden głupi błąd to z pewnością nie jest to dobra praca.

    W mojej tezie nie było słowa o tym, że to _dobra_ praca. Po prostu
    praca. Jakbyś był np. bezrobotny przez kilka lat, albo wcześniej
    pracował przez kilka lat na zlecenie za 500 zł/mc (i zdawał sobie
    sprawę, że z Twoimi hipotetycznymi kwalifikacjami więcej nie
    dostaniesz), a nagle dostał 2000 zł/mc z umową o pracę, to byś inaczej
    śpiewał.

    >> A że potrzebuje kasy (i w tym sensie zatrudnienie jest sensem życia),
    >> to się denerwuje, że jak straci pracę, to nie będzie miał i kasy. Proste.
    > Eee, tam..., czemu ma nie mieć kasy? Nie tu zarobi, to gdzie indziej
    > albo inaczej, a przerwę jakoś przetrzyma. Przecież on napisał, że

    J/w. A przerwy przy wystarczająco małych zarobkach mógłby nie
    przetrzymać. Ja kiedyś sam miałem taką sytuację, że jeszcze dosłownie ze
    2 tygodnie bez pracy i mógłbym się pakować i wracać z Poznania do domu.

    > zaczyna _nową_ pracę, a nie pierwszą, więc w tej poprzedniej
    > poprzednich?) coś zarabiał i zapewne odłożył.
    > No chyba, że miał taką płacę, że się nie dało.

    No właśnie.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1