eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemaniery kadrowcow i rekruterowRe: maniery kadrowcow i rekruterow
  • Data: 2006-10-25 19:05:52
    Temat: Re: maniery kadrowcow i rekruterow
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 25 Oct 2006 20:06:11 +0200, Any User <a...@m...com>
    w <eho92l$691$1@news2.ipartners.pl> napisał:

    >> Jeśli pani kadrowa nie chce się poświęcić dla pracownika i zostać po
    >> godzinach z tak błachego powodu to czyz nie oznacza że firma nie poświęci
    >> się dla pracownika jak będzie miał prawdziwy problem ot chocby tfu!
    >> pogrzeb
    >> rodziców, nagła choroba własna albo dziecka? I co wtedy? Znów zostanie
    >> zaserwowany odgrzewany bigos pt "są tysiące na pańskie miejsce"?
    >
    > Takiego tekstu ja osobiście nikomu jeszcze nie zaserwowałem. Raczej staram
    > się posługiwać mottem, że dziecko sobie można mieć, ale _po_ pracy. Podobnie

    Pracę to się ma w przerwach od dziecka.

    > z pogrzebami (obie sytuacje niestety są uregulowane prawnie na niekorzyść
    > pracodawcy, dlatego zawsze trzeba mieć na pracownika materiały umożliwiające
    > jego przywołanie do porządku oficjalnie z innego powodu). Nagra choroba
    > własna, to jednak co innego.

    I co, uważasz, że jak nie puścisz pracownika na urlop okolicznościowy
    (szansa dość mała żeby szedł), i wywalisz go z pracy, to nie spotkasz
    się z nim w sądzie?
    Tak bym cię przeciągnął, że byś się nie pozbierał, bo pokazać dziwną
    zbieżność czasu urlopu okolicznościowego i art 52 nie jest szczególnie
    trudno.

    > Napisałem kiedyś o poświęceniu wobec pracodawcy. Wydaje mi się, że niektórzy

    Coś takiego nie istnieje. Pracodawca się przyzwyczaja i wymaga na
    codzień.

    [ ... ]
    > pracowników, lub kandydatów na pracowników. To niezupełnie tak - w zdrowej
    > sytuacji powinno się to wyrażać przez poświęcenie wobec swojego

    Zdrowej? Feudalizm?

    > bezpośredniego przełożonego (a on wyżej itd.), natomiast poświęcenie wobec

    Przełożony jest po to, aby przekazywać na dół żądania swoich
    przełożonych, wymagać ich realizacji i jednocześnie bronić swoich
    podwładnych przed nierealistycznymi żądaniami.
    Przełożonemu mogę zrobić grzeczność.

    > pracowników równorzędnych lub kandydatów na równorzędnych/niższych jest
    > niewskazane, gdyż pracownik poświęcający się, zwyczajnie traci energię,

    Akurat jest najbardziej wskazane. Przełożony jest jeden, a kolegów
    wielu, i nigdy nie wiadomo, kiedy coś od nich będzie się potrzebowało.
    Ale żeby się poświęcać, to też lekka przesada.

    > którą mógłby spożytkować na generowanie kolejnego przychodu swemu
    > pracodawcy.
    >
    > I na koniec pytanie: a z jakiego to powodu firma ma się poświęcać wobec
    > pracownika? To już jest w ogóle jakieś opaczne...

    Ponieważ pracownik może jej przynieść zysk.
    Policzmy - dajmu na to 2 godziny nadliczbowe dla przeprowadzenia rozmowy
    z kandydatem na programistę. Ile może za godzinę brać taki manago który
    go porozmawia? 100 pln?
    No koszt że proszę siadać: 200 pln za pracownika, któremu i tak będzie
    się płaciło lekko licząc 15x tyle, a sądząc z podejścia headhuntera to
    30x tyle.
    Dodajmy d otego stanowisko pracy dla pana, i okres wdrożenia, tak z
    miesiąc.
    No potworne poświęcenie firmy, gardło sobie podrzyna.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1