eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemaniery kadrowcow i rekruterowRe: maniery kadrowcow i rekruterow
  • Data: 2006-10-26 08:34:01
    Temat: Re: maniery kadrowcow i rekruterow
    Od: "blondi" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krzysztof Stachlewski napisał(a):
    > "blondi" <m...@g...com> wrote in message
    > news:1161809507.017265.269660@i42g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    >
    > > Mam dzieci i nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej moj szef nie zwolni
    > > mnie wczesniej do domu, gdy zadzwonia do mnie ze szkoly, ze ktores jest
    > > chore albo mialo wypadek. Do tej pory ZAWSZE spotykalam sie ze
    > > zrozumieniem za ktore zwierzchnik otrzymywal zaangazowanie i lojalnosc.
    > > Tak samo, gdy moj maz zaslabl. Wyjasnilam o co chodzi, zwolnilam sie z
    > > pracy i pojechalam zabrac go do domu. Wszyscy mieli swiadomosc, ze
    > > gdybym miala siedziec do konca w pracy, to i tak bym nic nie zrobila,
    > > bo myslami bylabym przy mezu.
    >
    > Przede wszystkim, wyszłabyś z pracy, mimo wszystko!
    > Czy ci pan ekonom pozwala czy nie.
    > Nie mogę sobie wyobrazić innego rozwiązania.

    W przypadku dzieci - zapewne tak. Po cos sa te 4 dni urlopu na zadanie.
    W przypadku meza - zalezaloby od niego. Jesli wezwane pogotowie
    stwierdziloby, ze to nic powaznego, to wzialby taryfe i pojechal do
    domu, ja moglabym zostac w pracy. Tylko, ze zadnego pozytku by ze mnie
    nie bylo...

    I ludzki szef to rozumie, bo podobnie zachowalby sie w sytuacji, gdy
    ktos z jego najblizszej rodziny mialby klopoty. I tez oczekiwalby
    zrozumienia i wsparcia od podwladnych.

    Ale moze ja idealistka jestem. Wyksztalcenie psychologiczne daje odchyl
    w strone komunikacji z ludzmi.

    Blondi

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1