eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjelist referencyjnyRe: list referencyjny
  • Data: 2006-02-06 18:21:56
    Temat: Re: list referencyjny
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Greg napisał(a):
    > Moim zdaniem przede wszystkim musi to człowieka kręcić. [...]Być może nie ma
    motywacji do tego aby zaprezentować siebie, ale
    > to nie oznacza, że nie ma motywacji do pracy o jaką się stara.
    >
    > To
    > jednak nie oznacza, ze można być albo taką właśnie osobą, albo też taką,
    > która nie potrafi sprzedać niczego, natomiast innych opcji brak.
    Nie twierdzę, że twórczyni wątku niczego nie sprzeda. Natomiast śmiem
    podejrzewać, że praca handlowca może szybko zacząć ją nużyć.

    Że to musi kręcić - owszem, w pełni się zgadzam. Ale spójrz na to jak na
    proces - praca handlowca to często praca oparta o statystykę. 10
    sfinalizowanych sprzedaży ze 100 zainicjowanych kontaktów albo zapytań
    ze strony klienta to w wielu branżach satysfakcjonujący współczynnik
    skuteczności handlowca. Z pozostałymi 90 odmowami handlowiec musi uporać
    się sam. Jeżeli nie posiada odpowiedniej motywacji do stalego
    poszukiwania i nierezygnowania z działań to będzie się musiał nielicho
    natrudzić żeby np. po 65 odmowie wykonać 66 działanie.
    Dlatego twierdzi się, że podstawowymi i w zasadzie rozstrzygającymi o
    predyspozycjach do zawodu handlowca cechami są wiara we własne
    możliwości, samosterowność i optymizm. Te zaś dają motywację potrzebną
    do wykonania kolejnych działań.
    Pozostałe czynniki skladające się na sukces handlowy - umiejętności i
    techniki, można wykształcić. Niektórzy nigdy nie zostaną artystami w
    rodzaju sprzedawcy lodu dla Eskimosów, ale mają szansę być przyzwoitymi
    rzemieślnikami. A to już coś.

    I teraz zderzając trzy wymienione cechy z prośbą o podanie linków do
    stron z szablonami listów referencyjnych, otrzymujemy IMO dość
    nieciekawe wyniki...

    Cała ta tyrada o cechach predestynujących do zawodu handlowca opiera się
    w dużej mierze na teorii optymizmu Seligmana. Ale mnie się prośba o
    podanie linków kojarzy z czymś innym z poletka Seligmana - z psami
    rażonymi prądem i wyuczoną bezradnością.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1