> Szukając pracy prawie wszystkie rozmowy (ok 10) odbyłem za pośrednictwem
> agencji rekrutacyjnych. Jedna rozmowa, na którą trafiłem bezpośrednio i
> którą prowadziłem z prezesem (nie z HRem) była raczej obustronną stratą
> czasu.

Mam odwrotne doświadczenie. Panienka HR może stwierdzi, czy psychologicznie
odpowiadasz profilowi firmy i potrafi płynnie prowadzić rozmowę, ale
wosprawach technicznych nie zwykle ma zielonego pojęcia. A głównie na tej
płaszczyźnie odbywa się rozmowa na stanowisko programisty.

--
Lukasz