eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak myślicieRe: jak myślicie
  • Data: 2005-10-21 09:36:01
    Temat: Re: jak myślicie
    Od: "DO" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...dopPLer> napisał w wiadomości
    news:dja8ie$nd1$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "wilddziki" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:dj7j0g$2b$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Dość często słyszy się że informatyk jest niechlujny, nie ma
    dziewczyny(no
    > to
    > > akurat nie tylko informatycy tak mają - ot życie poprostu), chodzi w
    > jednym
    > > ubraniu itp. itd.
    >
    > Taką miałem przygodę wczoraj:
    >
    > Czwartek, wieczór, warsztat samochodowy (zmiana kapci, zima idzie).
    > Pod warsztat zajeżdża czarne auto. Uchylają się drzwi. Znad nich - w
    wątłej
    > strużce światła - na chodnik wypada kip.
    > W chwilę później ukazuje się bury kalosz, do którego dołącza drugi. Ku
    > drzwiom warsztatu raźno maszeruje człek, cały jak żywy obraz historii
    Polski
    > dwóch ostatnich stuleci:
    >
    > Na głowie - szopenowska szopa. Czarno - tłusta.
    > Na torsie - bananowa koszula. Nieco zasyfiała.
    > Na koszuli - gitowska kamizelka. Tłusto-granatowa. W takiej kamizelce
    Ursus
    > wywoził prezesów na taczkach.
    > Na nogach - wspomnienie świetlanych czasów rozkwitu bazarów.
    > Marmurkowo-błotno-czarne spodnie Mavin.
    >
    > O butach już wspomniałem - w podobnych dziad mój kaloszach walczył był z
    > faszystowską zarazą.
    >
    > Człek ów, posługując się nienaganną nowoczesną polszczyzną ("kurwa jebana
    > mać", "ja pierdolę kurwa", "jebane kurwa czasy kurwa" etc.). bąka coś, że
    > jeszcze do pracy jedzie. Że w ciągu dnia nie może, bo laski przy kompach.
    Że
    > przecież im nie odłączy prądu. A on musi. Bo administrowanie to nie tam
    > jakieś tam panie zajęcie dla matołów. To ho ho, enteligencja bracie, żadne
    > tam sranie. Etc. etc.
    >
    > Przypadek potwierdzający regułę?
    >
    > Czy statystyczny AdmiNowak?
    >
    >
    Nikt nie lubi informatykow. Gdyby jednak wyjatki potwierdzaly regule, to ja
    w tej chwili powinnam wygladac jak conajmniej Yeti (a wlasnie wrocilam z
    badania radiologicznego i ciekawe czy doktor "POCZUL", ze jestem
    informatykiem). Informatycy to grupa spoleczna "zamknieta" tak samo jak
    prawnicy, lekarze, nauczyciele, artysci, etc., mowiaca sobie jedynie
    zrozumialym jezykiem i tak jak ja robie wielkie oczy na stwierdzenie
    lekarza "...wolne plyny w jamie otrzenwej...etc.," tak samo on moze zrobic
    duze oczy na informacje, ze nie wystaczy karta sieciowa aby miec dostep do
    internetu.

    Pozdrawiam



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1