eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeimprezy firmowe › Re: imprezy firmowe
  • Data: 2005-03-13 19:18:23
    Temat: Re: imprezy firmowe
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "mangha" <R...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:d122d8$3lu$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Dokładnie, moim zdaniem bez sensu problem. Przede wszystkim jesteśmy
    > wolnymi
    > ludźmi i jak ktoś na impreze firmowa nie chce isc, to niech nie idzie.
    > Teza
    > o rzekomym przymusie chodzenia na tego typu imprezy jest moim zdaniem
    > fałszywa - pracowałam w kilku firmach, na imprezy firmowe zawsze
    > chodziłam,
    > bo lubie takie nie całkiem formalne spotkania (zawsze coś ciekawego się
    > wydarzało hehe), ale zawsze były osoby w firmie, które nie uczestniczyły i
    > nie miały z tego powodu żadnych nieprzyjemności czy konsekwencji.

    Tez nie chodze zawsze.

    Chyba watek zboczyl juz dawno z kwestii chodzenia lub nie chodzenia i
    przerodzil sie w dyskusje miedzy dwoma pogladami - 1) ze firma nie powinna w
    zaden sposob wkraczac na teren zastrzezony dla zycia prywatnego (rozrywka po
    godzinach), ze z szefem sie nie imprezuje, ze po 8 godzinach idzie sie do
    domu i to chamstwo ze strony firmy, jak zaprasza na cos jeszcze, nawet jak
    to nie nadgodziny, tylko proba zrobienia przez firme pracownikom dobrze
    (mniejsza, czy udana). No i 2) ze bywa tak, ze zespol sie lubi na tyle, ze
    chce ze soba imprezowac (z szefem wlacznie) i sie cieszy, jesli firma im te
    rozrywke urozmaici tak, jak by sami nie byli w stanie prywatnymi srodkami
    tego zrobic i ze jest super, jesli szef i koledzy sa takimi ludzmi, ze sie
    czlowiek czuje czescia grupy zwiazanej czyms wiecej niz zaleznoscia sluzbowa
    i zarabianiem pieniedzy. I ze w ogole jest mozliwe byc zwiazanym czyms
    wiecej.

    > Natomiast kwestie integracji leżą po stronie ludzi i żadne techniki
    > manipulacyjne w postaci wyreżyserowanych bzdurnych szopek tego nie
    > zmienią.
    > Może w książkach czy na filmach jest inaczej, ale to jest realne życie.
    >

    Czasem potrzebna jest pomoc, jak integracja juz jest, ale nie ma jak sie
    zrealizowac - np. ludzie pracuja w open space, znaja sie, lubia, ale podczas
    pracy nie ma duzo czasu na rozmowy, do domu po pracy nikt ze wzgledu na
    rodzine nie chce sie spozniac... Wtedy tylko firma moze zrobic "sped" z
    rodzinami. Oddolnie to nie wyjdzie albo bardzo dlugo potrwa.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1