>
> Różnica polega na tym, że ty _chorowałeś_.
>
tak, ale kobieta w ciazy- stan niby fizjologiczny ale i tak IMHO lepiej zeby
byla na L4. lepiej dla niej, dla firmy, dla dziecka.
Przy znikomym przyroscie powinnismy holubic przyszle mamy- niech maja
motywacje bo ktos musi nas (spoleczenstwo) na starosc wspierac. Nie goncie
tak wszystkich do pracy i wykazcie nieco zrozumienia w waszych sztywnych
postawach- ja czasem sluchajac tego zastanawiam sie powiaznie czy niektore
osoby stad sa realne.

Co do mnie, zeby nie bylo watpliwosci:
- dawalem w lape nieraz niebieskim zeby nie zaplacic wyzszego mandatu
- kilka razy cos sobie przywlaszczylem
- bylem raz czy dwa na L4 pomimo ze nie bylem chory, takie tam 2-3 dniowe
historie
- jak moge to unikam placenia podatkow i innych haraczy
- jezeli moge miec cos taniej lub za darmo to korzystam z okazji i kupuje
taniej.
- podlozylem ze dwa razy gotowca w ramach jakiejs pracy kontrolnej w szkole
- sciagalem na klasowkach
- zazwyzaj nie mam obiekcji czy chronic wlasna d... czy robic to tzw
wiekszosc i czuc sie jej czescia
- zazwyczaj mam gdzies zdanie innych- ide wlasna sciezka imysle sobie
wlasnym kanonem wartosci.

--
Jackare
Bytom
www.jackare.prv.pl