eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"Zarobki MCSE"... linux?Re: "Zarobki MCSE"... linux?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
    pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: "Zarobki MCSE"... linux?
    Date: Thu, 10 Jun 2004 15:14:01 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 143
    Message-ID: <ca9mvs$ieu$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <ca6gti$4gg$1@news2.ipartners.pl> <ca7jgp$pog$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <ca7s5m$1091$1@news2.ipartners.pl>
    NNTP-Posting-Host: chw238.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1086873405 18910 83.31.20.238 (10 Jun 2004 13:16:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Jun 2004 13:16:45 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
    X-Accept-Language: en-us, en, pl
    In-Reply-To: <ca7s5m$1091$1@news2.ipartners.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:117417
    [ ukryj nagłówki ]

    slimak wrote:

    >> Ja zdałem najpierw RHCT z Red Hata 9.0 i potem RHCE z Red Hat
    >> Enterprise Linuxa 3.0. Jeśli chodzi o wartość tego certyfikatu - to
    >> jest ona bardzo wysoka, tu masz linki :
    >
    >
    > hmm a to mozna sobie wybrac z jakiej wersji? hmm a co teraz bo jest
    > fedora to z czego sie zdaje?

    Nie, po prostu zdajesz z tej wersji, z której aktualnie robią
    certyfikację - jest to co do zasady najnowsza wersja dystrybucji. Z tym,
    że niedawno Red Hat zrobił pewne rewolucje, jak zapewne wiesz. Był sobie
    RH9.0 ogólnie dostępny plus wersje komercyjne RH 2.1 WS, AS i ES.
    Certyfikacja odbywała się z RH9.0. Potem Red hat podjął decyzję, że
    startuje project Fedora i to jest kontynuacja RH9.0 ogólnie dostępnego,
    tylko już z nieco zmienionymi założeniami, to znaczy Fedora ma
    poszukiwać, testować, dostarczać bleeding edge technology na którym to
    technology zazwyczaj jeszcze nie mogą się oprzeć korporacje etc
    Natomiast Red Hat wspiera Fedorę od strony OIDW takich rzeczy jak
    testowanie pakietów, know-how itd Jednocześnie RH komercyjny przechrzcił
    się na Red Hat Enterprise Linux (RHEL) i aktualna wersja to RHEL 3.0.
    Aktualnie z niej są certyfikacje. Podobnie jak Fedora, bazuje to na
    RH9.0/RH 2.1 i w zasadzie jeśli chciałbyś się przygotowywać na dzień
    dzisiejszy do tej certyfikacji to możesz spokojnie męczyć Red Hata 9.0,
    względnie Fedorę Core 1. Z Fedorą Core 2 raczej bym się nie bawił pod
    tym kątem, bo to świezo wyszło, bazuje na nowej linii jądra itd

    Co do samej certyfikacji - doczytaj dokłądnie na stronach Red Hata i na
    stronach Altkomu, możesz też do nich zadzwonić i popytać. Można zdawać
    na Red Hat Certified Technician, albo od razu na RH Certified Engineer -
    co ma pewien plus : jeśli nie uzyskasz na tyle dobrych wyników, żeby
    dostać RHCE, to troszkę niżej jest pułap dla RHCT i dostaniesz na tym
    egzaminie RHCT. Ja miałem właśnie tak - zabrakło mi kilkunastu procent w
    ktorymś z kryterów do RHCE. Zawiniło to, że wszedłem trochę za bardzo w
    specjalizację p.t. firewalle plus rzeczy "po sąsiedzku", a byłem trochę
    za słaby praktycznie w usługach sieciowych itp

    Przy czym jeśli mogę dać Ci jakieś rady - to bardzo porządnie się
    przygotuj do egzaminu. Jeśli "coś" zrobiłeś kilka razy w życiu z HOWTO w
    ręku i to się udało, to OK, tak się często robi, nie ma w tym nic
    niewłaściwego, byle tylko rozumieć co się robi i dlaczego. Ale na
    egzaminie średio rzecz biorąc będziesz miał na zrobienie danego zadania
    jakieś 5-8 minut. Po prostu musisz trzaskać z materiałem jak burza. I
    druga sprawa : ja mam zawsze zwyczaj sprawdzać dokłądnie czy to co
    zrobiłem - działa zgodnie z założeniami. Na to też warto zarezerwować
    czas w czasie egzaminu.

    Wiem, że to może zabrzmieć śmiesznie, ale ja sobie wyodrębniłem parę
    "tematów" pod kątem zdawania i po prostu ćwiczyłem niby-zadania w
    różnych wariantach po prostu dotąd, aż nie byłem w stanie wykonać ich w
    max 4, góra 5 minut. To wymaga dokładnego poczytania, dokładnego
    zrozumienia, zrobienia raz powoli, a potem zasuwania we wszystkich
    możliwych wariantach ze stoperem w ręku.

    >> http://www.dlt.com/redhat/training-rhce.asp
    >
    >
    > hmm ciekawe mct nisko cos wyladowal :/

    Nie wiem, nie znam tego certyfikatu.

    >> cena certyfikacji jest niebagatelna (aktualnie OIDW 550 USD).
    >
    >
    > dokladnie - juz bym sie zdecydowal na podejscie do egzaminu ale jednak
    > koszta sa na ta chwile dla mnie astronomiczne dlatego tez zbieram
    > informacje czy warto

    Jeśli nie masz za bardzo kasy - to się zastanów po prostu czy masz
    szanse zdać.

    >> Co do pisania o nim per "certyfikacik" to - tak jak w przypadku
    >> każdego "mocnego" certyfikatu IT - proponuję, żebyś najpierw go zdał,
    >> a potem będziesz pisał nie "certyfikat", tylko "certyfikacik". :-).
    >> Ewentualnie - bo jak już go zdasz, to nie będziesz tak pisał. :-) Albo
    >> może będziesz, nie wiem ...
    >
    >
    > wiesz tutaj nie masz racji ja zawsze pisze w ten sposob - wyluzuj nie
    > mialem nic zlego na mysli.

    Ok. Dodałem smiley'e i jestem wyluzowany.

    >> To właściwie tyle.
    >
    >
    > dzieki za odpowiedz.
    >
    > A przy okazji jesli mozesz to napisz mi co sadzisz o cisco? Warto pojsc
    > na kurs i pozniej CCNA?

    Ja się zapisałem na CCNA, pochodziłem trochę i byłem trochę zawiedziony.
    Materiał z CCNA podzieliłbym na dwie rzeczy - znajomość sieci jako
    takiej (protokoły, warstwy, typowe rozwiązania itd) i na "sprzętologię"
    ściśle związaną z Cisco. Pierwsze można poznać bez tego kursu, a drugie
    ... Hmmm, mnie się zdaje, że jak masz opanowane to pierwsze, to potem to
    drugie to już rzecz drugorzędna. Jest tylko jeden duży problem z tym
    sprzętem : koszty. Sprzęt Cisco robi tylko Cisco, a każde cokolwiek
    wykraczające poza przeciętność urządzenie Cisco kosztuje koszmarne
    pieniądze. I zetknąć się z tym sprzętem możesz tylko w ten sposób, że w
    Twoim miejscu pracy jest taki sprzęt i możesz się nim w jakimś stopniu
    "pobawić" albo na kursie CCNA - i w tej sytuacji jeśli miałbyś iść na
    taki kurs, to bardzo dokładnie się wypytaj o to ile i jakiego sprzętu
    tam jest i ilu będzie uczestników kursu.

    CCNA ma jedną miłą zaletę - egzaminacja nie jest bardzo droga, zdaje
    się, że dla człowieka z ulicy to jest aktualnie 150 USD, a dla uczetnków
    autoryzowanych kursów CCNA 100 USD, zdaje się że jakieś zniżki
    obowiązują jeśli w ramach tego kursu przekroczysz jakiś tam okreslony
    wynik z testów.

    > Tak dopytuje bo chodze na uczelnie gdzie mam ekonomie z informatyka i
    > niestety tej informatyki nie jest zbyt duzo a pozatym jej poziom no coz
    > pozostawia troche do zyczenia - o ile linuxa poznalem na mojej domowej
    > sieci juz dosc dobrze i jestem w stanie podejsc do tego rhct na poczatek
    > to cisco sie sam nie naucze - brak urzadzen :/ (sa emulatorki ale to nie
    > to samo)

    Dokładnie o tym pisałem wyżej.

    > Jesli chodzi o M$ to mam juz 70-210 zdany i coz...

    A co to jest to 70-210 ?

    > hmm mimo ze sie sam
    > uczylem to z tego co ogolnie obserwuje to kolejne nie maja sensu bo
    > praktycznie wiekszosc pytan jest na sieci i te certyfikaty traca wartosc.

    Wiesz, no taktyka przy certyfikacji bazującej na testach wyboru (a tak
    to chyba jest z tymitestami MS) musi się operać na tym, że jest 100 tys
    możliwych pytań i losowy wybór sporej ilości pytań na teście. Nikt nie
    przygotuje się ze wszystkiego. A jeśli się przygotuje ze wszystkiego ...
    No, to może jest właśnie tym profesjonalistą Microsoftowym ? Nie wiem,
    jakoś wcześniej się na tym nie zastanawiałem, ale może po prostu jak się
    już nauczysz na pamieć wszystkich możliwych pytań i odpowiedzi, to suma
    tej "pamięciówy" zmienia się w nową jaość i jesteś super koleś. :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Hosowicz
    Dariusz Szpakowski (TV) :
    "Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha!"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1